reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Sierpień 2009

reklama
witam Was,
ja też dziś już nie mogłam zasnąć jak mąż wstawał do pracy o 6; przeleżałam na siłę do 7 i dałam sobie spokój; jestem już po - jak na mnie okropnie wczesnym - śniadaniu, zaraz zabieram się za szafę i układanie ciuszków małej;
ale pewnie bez jakiejś kawki w okolicach 12 się nie obejdzie, dobrze że deserek z wczoraj jeszcze został:tak:
 
Kasia C weź nospe jak skurcze się rozejdą to niestety jeszcze nie to.

Skurczy rano już nie mam. Raczej czuję się zdezorientowana, bo lekarka mówiła, że przez najbliższe dwa tygodnie nie mam co liczyć na poród, taką długą szyjkę mam.
A tutaj czop zaczyna odchodzić, więc może to się szybciej wydarzy (nie mówię dzisiaj, ale w ciągu kilku dni bądź tygodnia, szczególnie, że dziecko wstawione już od półtora tygodnia).

W poprzedniej ciąży dzień przed porodem miałam długą szyjkę i wysoko brzuch, a do tego żadnych skurczy. Wszystko wydarzyło się w ciągu jednej nocy.

Jak teraz będzie - nie mam pojęcia.
 
Skurczy rano już nie mam. Raczej czuję się zdezorientowana, bo lekarka mówiła, że przez najbliższe dwa tygodnie nie mam co liczyć na poród, taką długą szyjkę mam.
A tutaj czop zaczyna odchodzić, więc może to się szybciej wydarzy (nie mówię dzisiaj, ale w ciągu kilku dni bądź tygodnia, szczególnie, że dziecko wstawione już od półtora tygodnia).

W poprzedniej ciąży dzień przed porodem miałam długą szyjkę i wysoko brzuch, a do tego żadnych skurczy. Wszystko wydarzyło się w ciągu jednej nocy.

Jak teraz będzie - nie mam pojęcia.
U mnie też tak było w pierwszej ciązy o 17 poczułam ,że lepiej mi sie oddycha a o 20 odeszły mi wody ,dopiero po godzinie miałam słabe skórcze ,ale szybko przybrały na sile.I też lekarz mi mówił ,ze porodu nie bedzie ,że mam się nastwic na przenoszenie i co w piątek byłam na wizycie a w niedziele mnie wzięło.
 
Cześć :happy2:
Rattuuunkuuuuuuuuuuuu dziewczyny padam z nóg, mała nie chce spać w nocy :baffled: zasneła dopiero nad ranem jak ja skapitulowałam i ją wziełam do łożka:baffled: ale ja nie chce spać z małą, co tu zrobić jak ją nauczyć? chodze do tyłu dziś od rana :baffled:
 
Cześć :happy2:
Rattuuunkuuuuuuuuuuuu dziewczyny padam z nóg, mała nie chce spać w nocy :baffled: zasneła dopiero nad ranem jak ja skapitulowałam i ją wziełam do łożka:baffled: ale ja nie chce spać z małą, co tu zrobić jak ją nauczyć? chodze do tyłu dziś od rana :baffled:
Mam taka fajna książke pt."Uśnij wreszcie " może czegoś z tamtąd sie dowiesz? tylko musiałbym znac maila;-)
 
U mnie też tak było w pierwszej ciązy o 17 poczułam ,że lepiej mi sie oddycha a o 20 odeszły mi wody ,dopiero po godzinie miałam słabe skórcze ,ale szybko przybrały na sile.I też lekarz mi mówił ,ze porodu nie bedzie ,że mam się nastwic na przenoszenie i co w piątek byłam na wizycie a w niedziele mnie wzięło.

A teraz jak się czujesz? Jakieś objawy, czy podobnie jak poprzednio?
 
no ja jak napisałam posta to usłyszałam znajome tuptanie z siusiakiem w reku - trzeba bylo pedzic po nocnik ;)
co prawda jeszcze troche razem polezelismy ale spania juz nie bylo...potem musialam jakos to moje dziecko prawie ze zmusic do sniadania - norma :(
a teraz biore go na sposób - ja przed dużym kompem a on u mnie na kolanach z laptopikiem - jedyny sposób żeby chwie spokojnie tu posiedziec...
mi mąż pomaga ale na razie bezskuteznie - ja juz sie nstawiam ze jeszcze i tydzien...oby nie dluzej niz do tego 15 plis!!!
przed chwila jeszcze sie dowiedzialam ze jedna dziewczyna ze szkoły rodzenia wczoraj urodziła...tym razem chyba bede ostatnia :)

Mju - mam nadzieje że humorek ci sie troche poprawi, moze ciut wiecej optymizmu...ja tez ostatnio miałam szyjke prawie 4 cm ale mam nadzieje ze jednak sie w odpowiedznim czasie skróci, no a spacery z Karolem które też sa dla mnie sporym wyzwaniem i porządną gimnastyką traktuję jako przyczynek ku temu :)chociaz fakt że czasem to nie mam już siły i cierpliwości dla niego :(
 
A teraz jak się czujesz? Jakieś objawy, czy podobnie jak poprzednio?
Mam lekkie skórcze przepowiadające ,ale tak jak pisałam szyjak krótka i miekka -gotowa do porodu a dzidzia wysoko i duzo wód płodowych .Poza tym zadnych objawów moze jak pochodze to mnie bolą pachwiny a tak nic.Teraz biegam do kibelka ale to pewnie dlatego ,że czytam o porodzie;-)
 
reklama
Do góry