No tak, pocieszam sie że niektorzy mają gorzej a i mam nadzieje na lepsze jutroMoże tylko Karolinka bedzie miała trudny start po tej stronie brzuszka a potem będzie coraz lepiej.Trzeba myślec pozytywnie.Na pociesznie powiem ci ,że u mnie na wątku regionalnym jest taka kobieta co jej dziecko płacze non stop .Już wszystkie badania jej robią i sami nie wiedza co jej jest a ona płacze i płacze nic nie pomaga noszenie na rękach ,kołysanie,jeżdżenie wózkiem nic.Współczuję jej ,że musi się tyle męczyć i mamusia i córeczka.A ona juz ma ponad miesiąc i tyle daje im popalić.Więc u Ciebie Mika nie jest źle może sobie mała wszystko ureguluje i bedzie grzeczniutka jak aniołek:-).Zyczę Ci tego zresztą
Jedyny plus tych zarywanych nocy to 9 kg na minusie


