reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

starania się - watpliwości..

reklama
No ja może nie będę miała aż tyle do wydania ale i tak popelnię samobójstwo finansowe. mój się nic nie dokłada do mojego zaciążenia a rodzicom nic nie mówię.
Dam rade sama a co.

.
jeżeli mogę spytać - to dlac zego Twój się do leczenia nie dokłada?? Nie chce czy tylko tak między sobą ustaliliście???
Dzięki Lolitko:-)

Cześć Wikulaa - Ty znowu za super nianię dla bliżniaczek robisz;-)
a tak, ale teraz tylko do jutra u mnie będą. a od poniedziałku już na dłużej u mnie zostają:-)
 
To poświęcenie i determinację i radość z bólu mogą zrozumieć tylko ci którzy mają problem. moja kumpela cały czas mi się dziwi że po trupach do celu, że znosze ból i wydaje pieniądze, że nie jeżdże na wakacje tylko pierdole że mi śa potrzebne pieniądze na leki.
po co to wszystko mnie się pyta.
I weź coś mądrego wymyśl co by do niej dotarło.

No ja może nie będę miała aż tyle do wydania ale i tak popelnię samobójstwo finansowe. mój się nic nie dokłada do mojego zaciążenia a rodzicom nic nie mówię.
Dam rade sama a co.

Przerąbane tak bez samca, chociaż ja swojego to bym się pozbyła.

Haniu - już kiedyś Kropka napisała, że istnieje Twoja prawda - i to prawda, co napisałaś:tak:
dopiero jak mnie dotknęła strata ciąży, to dopiero wtedy zrozumiałam, co to znaczy - wcześniej myślałam tak jak większość (chyba:sorry:) - że będzie następna - a teraz nie ma następnej:no:

czemu masz popełnić samobójstwo finansowe - a co z Twoim - w końcu nie sama masz mieć to dziecko - jeszcze rozumiem rodziców, ale M????
 
jeżeli mogę spytać - to dlac zego Twój się do leczenia nie dokłada?? Nie chce czy tylko tak między sobą ustaliliście???
a tak, ale teraz tylko do jutra u mnie będą. a od poniedziałku już na dłużej u mnie zostają:-)

Po pierwsze jest skąpy ale ja to pierdolę bo całe życie sama sobie radziłam.

Po drugie mnie się wydaje że on to robi tylko dla mnie i do póki nie zobaczy malej dzidzi to nie zrozumie o co ta walka jest.
 
Po pierwsze jest skąpy ale ja to pierdolę bo całe życie sama sobie radziłam.

Po drugie mnie się wydaje że on to robi tylko dla mnie i do póki nie zobaczy malej dzidzi to nie zrozumie o co ta walka jest.

skoro robi to dla Ciebie - to dla Ciebie niech tez pieniądze wyłoży na lekarza, leki itp.
 
Hanka


No tu hu..jnia z tym twoim samcem. No jak to dla Ciebie i Ty sama...ja pier...ole
Ty sie kobito zastanow nad tym powazniej moze....ja pitole - jestem z deka zszokowana
 
Po pierwsze jest skąpy ale ja to pierdolę bo całe życie sama sobie radziłam.

Po drugie mnie się wydaje że on to robi tylko dla mnie i do póki nie zobaczy malej dzidzi to nie zrozumie o co ta walka jest.
wiesz trochę tego nie rozumiem, bo u nas nie ma moje pieniądze, czy pieniądze małża, mamy po prostu wspólną kasę. I jak ja na coś potrzebuje kasy to zawsze biorę od małża i nie ma w tym żadnego problemu. ale w każdym związku jest inaczej. Ja nie próbuje Cię w żadnym wypadku krytykować, po prostu trochę to dziwne dla mnie...
 
Hanka

No tu hu..jnia z tym twoim samcem. No jak to dla Ciebie i Ty sama...ja pier...ole
Ty sie kobito zastanow nad tym powazniej moze....ja pitole - jestem z deka zszokowana

Lolitko - Hanki facet nie jest wyjątkiem - to raczej wyjątkiem są ci, którzy mają instynkt rodzicielski przed urodzeniem się dziecka - dla nich to abstrakcja:tak: tu mają troche odwrotnie niż my;-)
ale skoro on to robi dla Hani - to niech się dołoży dlatego, że jest to dla Niej ważne - w końcu moze spełnić w ten sposób Jej marzenie - a przynajmniej się bardzo przyczynić do spełnienia:tak:
 
Andzia


No ja mialam na mysli strone finansowa. Bo skoro az tak duzo pieniazkow nie ma, a robi cos dla Hani (choc notabene dziwne ze facet nie chce miec dziecka w tym wieku ale ok - kazdy inny, moze czasu potrzebuje) - wiec skoro robi to dla niej, to chyba trza sie dolozyc do calej imprezy....

To tak jak ktos by powiedzial - chcialbym dla Ciebie wspaniala wycieczke, ale sama se za nia zaplac... albo sie cos chce zrobic, albo nie.....serduchowanie to nie zadna laska - a raczej przyjenosc dla faceta wiec gdzie tu jakies poswiecenie dla Hani ?
 
reklama
Andzia

To tak jak ktos by powiedzial - chcialbym dla Ciebie wspaniala wycieczke, ale sama se za nia zaplac... albo sie cos chce zrobic, albo nie.....serduchowanie to nie zadna laska - a raczej przyjenosc dla faceta wiec gdzie tu jakies poswiecenie dla Hani ?

i tu się z Tobą zgodzę - źle zrozumiałam Twoją wczesniejszą wypowiedź - myślałam, że chodzi Ci o uczucia (o ja naiwna - facet i uczucia;-) - a to tylko popęd;-) dlatego napisałam też o tym, że powinien się dołożyć dla Hani:tak:
 
Do góry