Jadźka
mama 2 synów
tak duzo napisałyscieO to chodzi,że nie ma,bo teściowa po operacji oka i wysilać się nie możea mam do nich 20km,więc nie opłaca mi się wieść,bo paliwo drogie
,siorka mojego cały tamten tydzień Olka gościła i w poniedziałek przywiozłam ją do Jula - więc nie chcę jej wykorzystywać za nadto
,we wtorek była siorka stryjeczna mojego i jutro miała być ale ma dużo załatwień,przed weselem i jutro jadą kapeli szukać i Olek by im zawadzał:-(,koleżanki też swoich dosyć mają
.Bym wzięła go ze sobą ale wiecie jak to jest,Olek spokojnie siedzi a Julu podleci i tłucze go i bitwa na całego.Byłam na ryneczku i znajoma chętnie do swojego boksu by wzięłą albo do jej córki bym zawiozła a to bliżej niż do teściów.
Bossssssssz,ale mi smaka narobiłaś,jest gdzieś przepis,bo na sobotę bym zrobiła;-).
Jadźka,ale MEGA posta walnęłaś - szacun.
ide sobie jaja usmaze