Moj gin jest stary i brzydki i M nie ma o co sie stresowac.Tym bardziej, ze chodzi ze mna na wizyty i pierwszy raz nie chcial byc przy badaniu a ostatnio jak bylismy to zostal w gabinecie i katem oka widzial jak mnie badaTroche szok to byl dla niego ze jakis obcy dziad mi..cos wsadza..ale nie bylo zle
![]()





ciekawe co mój by powiedział, jakby zobaczył, że kobitka mi coś wkłada








do tego jestem w pracy, zdaje mi sie, ze w ogole nie kontaktuje. Jest parno, goraco 36 stopni, jedyne co dobre, to ze slonce wreszcie zaszlo i nie grzeje ;-)
a wyprawka? wózek i inne rzeczy? co, będzie sam wszystko kupował jak już urodze?

