reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Grudzień 2009

reklama
Aż zła jestem, że tak z doskoku do was wpadam ale niestety... mam takie zamieszanie, że masakra. Teraz wpadłam bo mój Artur bawi się sprzętem grającym i dał mi chwilkę oddechu heh:tak:
Widzę, że znowu powtarzamy wątek teściowych:-):-):-) normalka:-D:tak:
Nessi chyba trafił Ci się egzemplarz histeryczki no cóż jedyne to wytrzymać a Mea_osi ma rację z tą mantrą powtarzaj "kocham moją teściową" i w końcu sobie to wmówisz:-p no i oczywiście punkt z wytłuczeniem zastawy też dobry ale lepiej jakby to była jej zastawa:happy2:

Mam pytanko kupujecie jakieś gazety dotyczące ciąży???

ja mam cały stos od koleżanki tylko jakoś mam problem z czytaniem i w ogóle im bliżej porodu tym bardziej zaczyna mnie przerażać kąpiel i karmienie takiej małej pchełki
też tak macie?
 
Mi wychodzi ok 1000 zł (wizyty a od początku ciąży byłam już 9 razy przez to że ciąża była zagrożona i na samym początku to latałam do ginki co 2 tyg + badania w laboratorium + leki, witaminy)
To nie wiem czy Twoje 6 stów to dużo, zależy jak często chodziłaś do lekarza

I właśnie doszło do mnie że becikowe starcza na niecałe 6 miesięcy ciąży :angry:
 
ja od poczatku chodze co 3 tyg i place po 50 zl :D do tego place laboratorium /raz ale konkretnie 53zl plus wczesniej beta/ i 2 dodatkowe usg u grudnia za 80 i 200 zl ... w sumie wychodzi mi 617 zl ... widze ze nie jest tak zle ze mna :D
 
Mi wychodzi ok 1000 zł (wizyty a od początku ciąży byłam już 9 razy przez to że ciąża była zagrożona i na samym początku to latałam do ginki co 2 tyg + badania w laboratorium + leki, witaminy)
To nie wiem czy Twoje 6 stów to dużo, zależy jak często chodziłaś do lekarza

I właśnie doszło do mnie że becikowe starcza na niecałe 6 miesięcy ciąży :angry:
ja dostaję zwolnienie na 2 tygodnie góra 20 dni więc widzę się bardzo często z lekarzem-nie licze wizyt dodatkowych wtedy kiedy stawiał mi się brzuch, miałam problemy z nerkami i grypę żołądkową:-)
trzeba ogłaszać bankructwo:tak::tak::tak::tak::-D:-D:-D
 
nie ma co narzekać-wiem,że jestem pod dobrą opieką i w każdej chwili mogę zadzwonić i się poradzić lekarza:tak:
gin wykonuje badania bardzo dokładnie i najważniejsze jest to,że dzidzia jest zdrowa a za to jestem skłonna zapłacić każde pieniądze:-)
a usg raz na 3 miesiące chyba by mnie nie zadowoliło:-D:-D
 
nie ma co narzekać-wiem,że jestem pod dobrą opieką i w każdej chwili mogę zadzwonić i się poradzić lekarza:tak:
gin wykonuje badania bardzo dokładnie i najważniejsze jest to,że dzidzia jest zdrowa a za to jestem skłonna zapłacić każde pieniądze:-)
a usg raz na 3 miesiące chyba by mnie nie zadowoliło:-D:-D

ja tez mam usg na kazdej wizycie :) i tez moge dzwonic ... czasem gin sam dzwoni /jak wiecie/ a przy tym jest tani bo jak mowi "w starym gabinecie stara cena" ... ciekawe ile zazyczy sobie za wizyty w nowym :D
 
reklama
ja mam cały stos od koleżanki tylko jakoś mam problem z czytaniem i w ogóle im bliżej porodu tym bardziej zaczyna mnie przerażać kąpiel i karmienie takiej małej pchełki
też tak macie?
Nie ma sie czego bac). Polozna powinna przyjsc i pokazac, mozna tez w szkole rodzenia sie dowiedziec i poszkolic na lalce. Poki pepek sie nie zagoil, jest troche stresu, bo go nie mozna moczyc, ale kiedy widzialam jak polozne kapia noworodkow... w zlewie pod bierzaca woda... :baffled:
Generalnie niczego sie nie boje, no moze jedynie depresji poporodowej.
Nic nie czytam,
Nic nie place ( z wyjatkiem dentysty...o moje biedne zeby... kiedy sie to skonczy...)
 
Do góry