reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Grudzień 2009

reklama
a ja wychodze z zalozenia ze w takiej sytuacji trzeba byc wrednym !! podchodzisz do kasy i walisz prosto z mostu zeby cie skasowala bo zle sie czujesz i musisz wyjsc !! ja wiem ze sie czlowiek wtedy naslucha ale kij z tym !! do jasnej cholery w cizy nie chodzi sie wiecznie i jak mozna sobie pozwolic to cemu nie !! ja ostatnio narobil;am szumu w tesco bo kolejki byly zarabiste ale zadna kasa pierwszenstwa nie dzialala i poszlam do punktu obslugi zeby baba mnie skasowala bo ja nie mam sily godzine spedzic w kolejce to pinda mnie odeslala do kasy ... ja poprosilam kierownika punktu i poprosilam o ksiazke skarg ... o dziwo pani z mety mnie obsluzyla nawet winogrona mi poszla zwazyc do kasy !! wiecie prace trzeba sobie szanowac :D ale kierownika i tak poprosilam i zwrocilam mu uwage ze w czwartkowe popoludnie /poczatek nowej oferty/ powinna byc czynna ktorakolwiek kasa pierwszenstwa !!!
No też bym chciała mieć taką siłę rażenia..
 
Ja się tylko w autobusie spotkałam z wpuszczaniem mnie na miesjce, nawet przez schorowane babcie [ takie naprawde schodrowane az mi czasem głupio]!
A co do kasy pierwszeństwa - ja widziałam w tesco, ale jakoś nikogo przede mną nie interesowało :confused2: Musiałam czekać.. Swoją drogą to kasjerki mogłyby też coś z tym robić, jeśli widzą taką sytuację.
Aha, a na HIV badan nie miałam a gin mi nawet nie proponowała :)) W sumie dziwne.
ta ja to w tej kasie pierwszenstwa to sie nie patrze czy mnie ktos wpusci tylko sama sie wpycham bo takto nikt by mnie nie wpuscil hahaha
No a z tym HIVEM to czytalam wlasnie w gazecie ze u nas malo lekarzy to zleca , niecale 10% ginekologow, gdzie w krajach Europy Zachodniej prawie 100% i jak tam bylo napisane "co nie jest zwiazane z wieksza rozwiązloscia spoleczenstwa, a z wieksza swiadomoscia" i teraz jest taka akcja wlasnie w |Polsce zeby lekarze zlecali swoim ciezarnym pacjentka test na HIV, maja zaproponowac, jak pacjentkla sie nie zgodzi to jeszcze jedna propozycja na nastepnej wizycie, a jak znowu pacjentka odmowi to lekarz ma obowiazek odnotowac to w historii choroby.
 
no te stare baby sa najgorsze, ostatnio w przychodni bylam u lekarza rodzinnego i zapisuje sie telefonicznie i dostaje tzw. "numerek" z godzina na ktoa jestem zapisana i co???? pod gabinetem zlot mocherów, pytam sie jaki numerek teraz jest w gabinecie a tam zawsze ta sama spiewka ze oni nie patrza na zadne numerki bo oni tu juz od 7 rano czekaja??!!! A co mnie to obchodzi, jak nie maja nic lepszego do roboty to niech sobie czekaja nawet i od 6, a ja nie poto sie zapisuje na godzine zeby tam koczowac iles godzin, oczywiscie mowie ze jak pani ma numerek przedemna to prosze wchodzic, jedna nie pokazujac numerka, wbiegla do gabinetu przede mna, laska w reke i sprint do gabinetu hahaha, ja mowie no niech pani biegnie biegnie, bo jeszcze wejde przed panią hahah........

takie mocherowe naloty u nas sa przed laboratorium z rana ... a kartka A4 wisi jak byk ze kobiety w ciazy wchodza bez kolejki !!! ale tam barykaduja dzwi !!! normalnie dantejskie sceny odchodza :) ostatnio mi sie udalo ale normalnie to trzeba lokciami sie rozpychac !! ale pani pielegniarka zawsze powtarza "wlazic z mocherami widze ze ciezarna to siada jako pierwsza :)"
 
A wiecie co? Ja nawet nie mam problemu, żeby kogoś wpuścić. Jeśli widzę, że kobiecie/staruszce, staruszkowi ciężko to mówię sama żeby weszli przede mną. Ale jak widzę te wszytskie pichorowane babcie, które nagle dostaja werwy i sił ponadludzkich, nagle laski im niepotrzebne, bo biegac potrafią to mnie krew zalewa..
 
A wiecie co? Ja nawet nie mam problemu, żeby kogoś wpuścić. Jeśli widzę, że kobiecie/staruszce, staruszkowi ciężko to mówię sama żeby weszli przede mną. Ale jak widzę te wszytskie pichorowane babcie, które nagle dostaja werwy i sił ponadludzkich, nagle laski im niepotrzebne, bo biegac potrafią to mnie krew zalewa..
no raczej ze jak widzimy starusienka babulinke czy dziadziusia ktory ledwo stoi to nikt nie bedzie sie wpychal przed niego, ale to nie o takich tu mowa
 
reklama
Do góry