helloł!! a propo uzaleznienia czy wyobrazacie sobie co ja dzisiaj przezylam, zaczelam was z rana nadrabiac i co??



dupa!!! prad padl!!!! i tak do teraz myslalam, ze sie zaplacze!!!
A płacz ma od wczoraj opanowany!! ale jazdy mialam az wstyd mowic


poszlam z moim na dozynki, on od razu flaszeczka i hulaj dusza a ja patrzylam jak ta glupia (normalnie zatesknilo mi sie do czasow kiedy sie wypilo jakiegos drinka- nie same soczki przebrzydłe



) no i jak os sobie hulal to ja slyszlam tylko takie teksty:kiedy rodzisz, ale masz duzy brzuch:-

-

-(-nic tylko plakac!! czy ja jakims poteznym brzuchem jestem czy zywa istota?? chetnie pogadam sobie na inne tematy niz ciazowe!!! ciazowe mam z wami (i to jest jakis konkret bo wy wiecie co ja przezywam a nie tylko:kiedy rodzisz, a czujesz ruchy??)) ludzie dajcie siana!!!! no i wieczorkiem jak juz porzadnie zmarzlam, wkurzylam sie wzielam auto i pojechalam a moj na piechotke pozniej zapierniczal;-) ale jak przyszalm do domu to tak ryczalam, ze myslalam ze dzidzi krzywde zrobie bo az mni ebrzuch bolal
no to sie troche wywewnetrznilam i az mi lepeij!!!