reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Grudzień 2009

reklama
Ja Wam powiem, że Mój jest tylko po zawodówce, z zawodu cukiernik a pracuje w firmie gdzie wyrabiają kasetony, podkłady, itp. Zarabia średnio 2.500, ale za soboty ma też płacone (są dla chętnych, czasem każą też iść) i trochę tych sobót robi co by więcej kasy było. Wówczas wychodzi tak z 3 tys.
 
Witajcie przyszłe mamusie :-)
przede wszystkim serdecznie gratuluje wam wszystkim oraz serdecznie zapraszam mamusie syneczków na mój wątek...TUTAJznajdziecie fajne ciuszki w na prawdę dobrych cenach. Pozdrawiam
 
a teraz mały żarcik
włączam radio i lecą wiadomości na zetce
i tekst "zaczynamy od informacji nt. budżetu kraju-w naszym budżecie nie ma dziury w naszym budżecie jest wyrwa":-D:-D:-D:-D (ale i tak mała w porównaniu z innymi krajami ue-jak twierdzą nasi specjaliści:-)a takich w naszym kraju nie brakuje:tak::tak:)
jak oni coś czasem wymyślą...
 
reklama
A ja się jakoś martwić zaczęłam. Koleżanka odebrała wyniki obciążenia glukozą i ma ponad 160. Jest załamana i mówi, że jej dzieci mogą umrzeć przy porodzie lub w trakcie. Myślę, że to tu trochę dramatyzmu dodała bo wiadomo, że będzie dobrze! Ja mam jutro badanie, więc lekkiego stracha mam. Z czego ma się tak wysoki wynik?
 
Do góry