reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Grudzień 2009

Mogę się wyżalić?
dzisiaj mam fatalny dzien.. same złe nowiny..
Po pierwsze.. babka która miała mi dac zaliczenie zwyczajnie sobie gdzieś przepadła bo od miesiaca jej nie ma.. oO co za tym idzie najprawdopodobniej o dziekance mogę sobie pomarzyć.. czyli o skonczeniu studiów równocześnie też.
mało tego tesciowa wróciła nayebana jak szkop z miasta i w końcu dowiedziałam się o co się z teściem tyle kłócą..
otóz ona nie pracuje teść nabrał kredytów na 100 000 zł i tego nie spłacał : OO
i co teraz? toną w długach i chcą wziąć kredyt pod hipoteke domu w którym mieszkamy. którego zapewne też nie będą spłacac i wylądujemy wszyscy na bruku..
do tego dochodzi fakt ze moi rodzice powiedzieli dziadkom którzy płacą alimenty za moją matke ze jan ie mieszkam gdzie mieszkałam a nowego adresu nie mogą podac i co?
i alimenty zobaczyłam w tym miesiącu jak świnia niebo..
a co za tym idzie .. na 3d sobie nie pójde bo będziemy bez kasy.. a 200zł piechotą nie chodzi..
i co?
życ nie umierac oO

Anulku :-( może jednak weźcie ten ślub i starajcie się o zasiłek z gminy? a później o rodzinne?
 
reklama
Mogę się wyżalić?
dzisiaj mam fatalny dzien.. same złe nowiny..
Po pierwsze.. babka która miała mi dac zaliczenie zwyczajnie sobie gdzieś przepadła bo od miesiaca jej nie ma.. oO co za tym idzie najprawdopodobniej o dziekance mogę sobie pomarzyć.. czyli o skonczeniu studiów równocześnie też.
mało tego tesciowa wróciła nayebana jak szkop z miasta i w końcu dowiedziałam się o co się z teściem tyle kłócą..
otóz ona nie pracuje teść nabrał kredytów na 100 000 zł i tego nie spłacał : OO
i co teraz? toną w długach i chcą wziąć kredyt pod hipoteke domu w którym mieszkamy. którego zapewne też nie będą spłacac i wylądujemy wszyscy na bruku..
do tego dochodzi fakt ze moi rodzice powiedzieli dziadkom którzy płacą alimenty za moją matke ze jan ie mieszkam gdzie mieszkałam a nowego adresu nie mogą podac i co?
i alimenty zobaczyłam w tym miesiącu jak świnia niebo..
a co za tym idzie .. na 3d sobie nie pójde bo będziemy bez kasy.. a 200zł piechotą nie chodzi..
i co?
życ nie umierac oO
O cholera... widzę ciężko ciężko.... Nie mam pojęcia co napisać, tulę wirtualnie. Mam wielką nadzieję, że się wreszcie poukłada!!:-(
 
Mogę się wyżalić?
dzisiaj mam fatalny dzien.. same złe nowiny..
Po pierwsze.. babka która miała mi dac zaliczenie zwyczajnie sobie gdzieś przepadła bo od miesiaca jej nie ma.. oO co za tym idzie najprawdopodobniej o dziekance mogę sobie pomarzyć.. czyli o skonczeniu studiów równocześnie też.
mało tego tesciowa wróciła nayebana jak szkop z miasta i w końcu dowiedziałam się o co się z teściem tyle kłócą..
otóz ona nie pracuje teść nabrał kredytów na 100 000 zł i tego nie spłacał : OO
i co teraz? toną w długach i chcą wziąć kredyt pod hipoteke domu w którym mieszkamy. którego zapewne też nie będą spłacac i wylądujemy wszyscy na bruku..
do tego dochodzi fakt ze moi rodzice powiedzieli dziadkom którzy płacą alimenty za moją matke ze jan ie mieszkam gdzie mieszkałam a nowego adresu nie mogą podac i co?
i alimenty zobaczyłam w tym miesiącu jak świnia niebo..
a co za tym idzie .. na 3d sobie nie pójde bo będziemy bez kasy.. a 200zł piechotą nie chodzi..
i co?
życ nie umierac oO
Kochanie nie myśl o tym co złe. Myśl o dzidzi i swoim facecie:tak: a co do 3d ja też bym była wqrwiona. Współczuję Ci.
 
O cholera... widzę ciężko ciężko.... Nie mam pojęcia co napisać, tulę wirtualnie. Mam wielką nadzieję, że się wreszcie poukłada!!:-(
na razie jakos to będzie bez alimentów przezyjemy ale co będzie jak te głąby wezmą ten kredyt pod hipoteke? zostaniemy tyczeć pod gołym niebem.. ;/
już się teść pytał bartka czy ma umowe na stałe bo on potrzebowałby 2 żyrantów :o jakie to szczęście że Bartek ma na dwa lata umowę.. oO
jeszcze my bysmy zaczęli tonąć w długach.. ;|
 
Już widze ten zasiłek..
Bartek ma 2tys dochodu.. więc pewnie tez dupa blada z tego.. oO
i jak tu sie nie nerwowac.. ? :eek::eek:
mam juz tego wszystkiego dosyć !


Nie martw się ja mam umowę tylko do porodu, potem (__)___) tak mnie Dyrektorka załatwiła po 3 latach pracy, (kij jej w oko a nawet dwa!) :) dzwoniła kolezanka z pracy, dostałam ogrom prezentów od rodziców moich maluchów i nauczycielki rozebrały je wszystkie dla siebie :)) hehe Podziekowałam rodzicom słownie przez tel. :p za pamięć , koleżankom za pomoc w tym by nie zbierać więcej rzeczy :))
 
Już widze ten zasiłek..
Bartek ma 2tys dochodu.. więc pewnie tez dupa blada z tego.. oO
i jak tu sie nie nerwowac.. ? :eek::eek:
mam juz tego wszystkiego dosyć !

no to jak ma 2 tys to nie jest źle, mój ma 1500 a ja jakieś 300-500 na miesiąc, więc porównywalnie.
nie wiem Kochana co Ci doradzić, ale ja bym chyba wolała stanąć na swoim i nie przejmować się problemami innych... tylko mieszkanie też kosztuje :-( a swoją drogą to mogą tak nie płacić alimentów?!
 
reklama
Do góry