reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Grudzień 2009

ja mam juz za soba dwa obiadki własnej roboty:) i musze się pochwalić że nie były takie złe;) pierśniki wyszły super- troche gorzej z sosem, bo mi się za bardzo kluchy w nim porobiły, ale jak dla mnie to i tak sukces:D męza nie otrułam:)

to gratuluje !!!
ja narazie mam ten komfort ze gotuje jak mam ochotę albo jak mąż ładnie poprosi staram sie na maksa wykorzystac to ze jeszcze jestesmy u tesciowej :-)
jeszcze zdąże sie nagotowac dla swoje malej rodziny:tak:
 
reklama
to gratuluje !!!
ja narazie mam ten komfort ze gotuje jak mam ochotę albo jak mąż ładnie poprosi staram sie na maksa wykorzystac to ze jeszcze jestesmy u tesciowej :-)
jeszcze zdąże sie nagotowac dla swoje malej rodziny:tak:
pozazdrościć :O
my chcielismy przyoszczedzić i do teściowej na obiadki.. ale jak sie raz wydarła że ja nic nie umiem robić to się wnerwiłam i sama zaczęłam gotować a cooo!
i jaki efekt?
bartek odkad jada moje obiadki przytył 5kg :-D
i na prawo i lewo się chwali jakie to ja pyszności robie .. :-D
a teściowa krew zalewa :-D
 
to gratuluje !!!
ja narazie mam ten komfort ze gotuje jak mam ochotę albo jak mąż ładnie poprosi staram sie na maksa wykorzystac to ze jeszcze jestesmy u tesciowej :-)
jeszcze zdąże sie nagotowac dla swoje malej rodziny:tak:


dlatego tak mi przykro że moja teściowa w sobote sie wyprowadziła juz na swoje...:( jak z nami mieszkała to zawsze były pyszne obiadki, leczo, sałatki warzywne, itp. ja nie mam do tego głowy, weny ani tym bardziej talentu..:( pewnie z czasem będe musiała sie poduczyc kulinarnie, narazie ogarniam dom, sprzątam i urządzam sie na nowo;) ale już mi brakuje teściowej..;)
 
no ja niestety zupki będę robiła zadko, bo tylko dla siebie ewentualnie, ponieważ mój mąż nie lubi zup- no chyba że rosół;) a tak to tylko ziemniaki(ewentualnie makaron) i mięso;)

jakbym czytała o swoim mężu... a tak zjadłabym jakąś dobrą zupkę, ale nie opłaca się robić tylko dla siebie :-( ale chyba się wkurzę i zrobię żurek z jajkiem :tak:
 
pozazdrościć :O
my chcielismy przyoszczedzić i do teściowej na obiadki.. ale jak sie raz wydarła że ja nic nie umiem robić to się wnerwiłam i sama zaczęłam gotować a cooo!
i jaki efekt?
bartek odkad jada moje obiadki przytył 5kg :-D
i na prawo i lewo się chwali jakie to ja pyszności robie .. :-D
a teściowa krew zalewa :-D
Heh i dobrze:-D

Ja wczoraj miałam zły dzień. Mąż zamiast do 17 był w pracy do 20 a ja czekałam i czekałam... Jak przyjechał to miał strasznie smutną minę i wogóle jakiś przybity. Dopytywałam się o co chodzi i nie chciał mi powiedzieć co jest. Okazało się, że chłopak mojej szwagierki miał wypadek i prawie zginął na miejscu:-( Jechał za szybko i wyprzedzając wpadł w poślizg starał się nie uderzyć w drzewo ale mu się nie udało. Uderzył i wpadł do czyjegoś ogrodu. Przy zapiętych pasach(!!!) wypadł przez przednią szybę. Artur nie chciał mi mówić o tym, żebym się nie zdenerwowała ale i tak cały czas mnie uspokajał. Strach pomyśleć co by było gdyby Beata-szwagierka z nim jechała... Już teraz na szczęście nic mu nie grozi...
 
Teściowa wczoraj już gadała Beacie w takiej chwili, że co on narobił i jemu też w szpitalu jak pojechała. Mogła mu chociaż te parę dni odpuścić ze swoją gadką
 
pozazdrościć :O
my chcielismy przyoszczedzić i do teściowej na obiadki.. ale jak sie raz wydarła że ja nic nie umiem robić to się wnerwiłam i sama zaczęłam gotować a cooo!
i jaki efekt?
bartek odkad jada moje obiadki przytył 5kg :-D
i na prawo i lewo się chwali jakie to ja pyszności robie .. :-D
a teściowa krew zalewa :-D

i to lubie jak tesciowa krew zalewa :D
 
jakbym czytała o swoim mężu... a tak zjadłabym jakąś dobrą zupkę, ale nie opłaca się robić tylko dla siebie :-( ale chyba się wkurzę i zrobię żurek z jajkiem :tak:

A ja sie wkurze i zrobie zupe buraczkowa ktora jest mi teraz wskazana:tak::-Don nie nawidzi.

Heh i dobrze:-D

Ja wczoraj miałam zły dzień. Mąż zamiast do 17 był w pracy do 20 a ja czekałam i czekałam... Jak przyjechał to miał strasznie smutną minę i wogóle jakiś przybity. Dopytywałam się o co chodzi i nie chciał mi powiedzieć co jest. Okazało się, że chłopak mojej szwagierki miał wypadek i prawie zginął na miejscu:-( Jechał za szybko i wyprzedzając wpadł w poślizg starał się nie uderzyć w drzewo ale mu się nie udało. Uderzył i wpadł do czyjegoś ogrodu. Przy zapiętych pasach(!!!) wypadł przez przednią szybę. Artur nie chciał mi mówić o tym, żebym się nie zdenerwowała ale i tak cały czas mnie uspokajał. Strach pomyśleć co by było gdyby Beata-szwagierka z nim jechała... Już teraz na szczęście nic mu nie grozi...

Dobrze ze jednak nic strasznego sie nie stalo:-:)tak:

Ja wzielam sie za smarzenie placuszkow i jak czuje ten zapach to nie moge sie juz doczekac:tak:
 
reklama
Dziewczyny co sądzicie o USG 3d/4d ? Opłaca się ? Kurczę kusi mnie, żeby pójść, babka u nas bierze 150 zł. za 3d z filmikiem 20 minutowym, kumpele odradzają inne doradzają i już sama nie wiem ... :( napiszcie co sądzicie !!
USG 3D to przede wszytskim bardzo dokladnie badanie narzadów dziecka tzw USG genetyczne ..różni się tym od zwykłego,że jest bardzo dokładne i widać na nim więcej niż na zwykłym USG...oczywiście musi też obsługiwac je dobry lekarz, bo dobry sprzęt to jedna połowa sukcesu :tak: Dla mnie najważniejsze było w tym badaniu to żeby móc wykluczyć (oczywiście w miare na ile jest to możliwe) jakiś wad a na drugim planie były zdjęcia i film, które oczywiście, niewątpliwie są MEGA pamiątką !!!:tak: Ja osobiście nie wyobrażam sobie nie skorzystać z możliwości zbadania dziecka za pomocą 3D :tak:Skoro moge czemuś zapobiec ,albo leczyć je już w brzuchu to nie rozumiem dlaczego mam być tego przeciwnikiem ! Po to medycyna idzie do przodu żeby z tego kożystać ...Ja tak jak pisałam wcześniej wybrałam sie do jednego z najlepszych lekarzy od wykrywania wad genetycznych za pomoca 3D co wiązało sie niestety z wysokim kosztem badania-400zł. i wydałabym ostani grosz a nawet drugie tyle żeby móc skorzystać z opinii tego lekarza i dobrego sprzętu...Byłam już 2 razy -tak jak jest zalecane -12-14tc. 22-24tc i jestem zapisana na trzecią wizyte w 32tc. :-)
 
Do góry