Marcówki-codzienne rozmówki:))

[effaa]

(...)Ostatnio nawet przyszła ochota na zimne piwo Mój gin powiedział mi tydzień temu że to jedno to mogę sobie zafundować ale jedno (...):-)

DZIEWCZYNY!!!!
NIE PIJCIE ALKOHOLU W OGOLE!!! Kazda ilosc wypitego alkoholu jest niebezpieczna dla naszych Dzieciatek!!!
Poczytajcie sobie o FAS (Fetal alcohol syndrome) ZESPÓŁ ALKOHOLOWY PŁODU

A piwka to tez bym sie chetnie napila... Musze poczekac

 

[mirosia]

Jejku Rybka wkońcu jakiś znak życia od ciebie;-)
Dobrze żę z wami ok. Nie przemęczaj się, leż jak najwięcej i niech wkoncu opuszczą cie te zasłabniecia.
A i mi też cyc wywaliło i brzuch mam wielki na początku aż się dziwiłam, że tak wcześnie a już taki duży brzunio, ale jak widać nietylko ja tak mam
a i gratuluję synka:-)

 

[rybka_24]

Jejku Rybka wkońcu jakiś znak życia od ciebie;-)
Dobrze żę z wami ok. Nie przemęczaj się, leż jak najwięcej i niech wkoncu opuszczą cie te zasłabniecia.
A i mi też cyc wywaliło i brzuch mam wielki na początku aż się dziwiłam, że tak wcześnie a już taki duży brzunio, ale jak widać nietylko ja tak mam
a i gratuluję synka:-)

dzięki ktoś mnie jeszcze pamięta
ja leżę i nic nie robię bo wczoraj np wstałam do wc i padłam tak mam podsuwacz do małej przychodzi niania a teraz czekam na M żeby wziąć prysznic bo sama się boje więc jest boskoale w domu

 

[króliczątko]

Wiem co to FAS i nie piję alkoholu. Ochota to nie picie. Jestem odpowiedzialną mamą. Spokojnie effaa. Nikt tu nie namawia do spożywania procentów.

 

[kamikaa]

Hej Kochane
Wy tutaj o jedzonku a my jeszcze kuchni nie mamy i gdzie mam ugotowac (jesc mi sie chce (
Dajcie tej pomidorowej ,lazani i lazanki i chyba o kurczaku cos tez bylo

Pogoda dol ,pada i pada brrrrrrr bylam w pracy i juz w domku ide polulac bo mnie brzusio boli jakos dziwnie juz od 2 dni mam zatwardzenie i chyba z tad ten bol
Nic sie nie chce w taka pogode .

 

[effaa]

Wiem co to FAS i nie piję alkoholu. Ochota to nie picie. Jestem odpowiedzialną mamą. Spokojnie effaa. Nikt tu nie namawia do spożywania procentów.

Ale wiesz, to tak na wszelki wypadek. Nie twierdze, ze namawiasz. Moze sa takie Mamuski, ktore o tym nie slyszaly. Nie zaszkodzi napisac :-)
Jeszcze dzisiaj, bardzo czesto mozna sie spotkac z twierdzeniem, ze czerwone wino jest dobre dla kobiet w ciazy "na krew".

 

[króliczątko]

Czytałam kiedyś artykuł w wysokich obcasach o kobiecie która piła kieliszek wina do obiadu i niestety ma dziecko z FAS. Mój gin. też absolutnie nie zachęca i nie zaleca. Ale powiedział mi faktycznie że jedno małe piwo mogę wypić. To oznacza że nie jedno np. codziennie czy co miesiąc. Widziałam na różnych przyjęciach kobiety w ciąży sączące małą lampkę wina (jedna nawet to pani doktor). Jedna taka lampka napewno nie zaszkodzi ale wybór należy do każdej z nas. Jeśli kobieta nie może odmówić sobie alkoholu to najpierw powinna się wyleczyć a potem zajść w ciążę. Dzięki za czujność. Ja wino na przyjęciach zastępuje sokiem pomidorowym w końcu też czerwony

 

[króliczątko]

A jak ktoś z Poznania ma ochotę na tą pomidorówkę to zapraszam bo gar wyszedł mi jak dla wojska

 

[kamikaa]

Ale wiesz, to tak na wszelki wypadek. Nie twierdze, ze namawiasz. Moze sa takie Mamuski, ktore o tym nie slyszaly. Nie zaszkodzi napisac :-)
Jeszcze dzisiaj, bardzo czesto mozna sie spotkac z twierdzeniem, ze czerwone wino jest dobre dla kobiet w ciazy "na krew".

Dokladnie moj gin mowil ze pare lykow czerwonego wina nie zaszkodzi .
Wiecie co dziewczyny czym wiecej czytamy i sie wiedza faszerujemy tym bardziej sie stresujemy nikt tutaj nie mowi o biernym piciu ale tak prawde mowiac to popatrzcie ile razy sie spotyka ze te co nalogowo pala i popijaja rodza zdrowe dzieci a te co chuchaja i dmuchaja i bio jedza chore :-(taka jest rzeczywistosc i niestety nie sprawiedliwosc ale czesto tak jest .
Jasne trzeba wybrac ta inna opcje nie palic nie pic ale lyk dwa wina piwa na jakis czas naprawde nie zaszkodzi ;-)
Ja ostatnio gdzies czytalam ze BANANY szkodza PRZECIERZ TO CHORE JAKIES dlatego za duzo informacji nie czytam i sie nie stresuje .

Wczoraj mielismy rocznice slubu M pil winko i ja 2 razy u niego wkieliszku usta zamoczylam i nie mam dzisiaj wyrzutow sumienia bo wiem ze napewno nie zaszkodzilo .
Wystarczy wyjsc na dwor i pooddychac te wszystkie smrody z zewnatrz one tez szkodza i to bardzo ale przecierz nie mozemy sie odizolowywac i usimy z tym zyc
Takie moje zdanie .

 

[króliczątko]

kamikaa mam to samo zdanie. Jak dziś szłam na zakupy to tak myślałam ile tych spalin to ja tu wdycham maszerując. Wiadomo nikt nie zaprzecza pijaństwo niewskazane. Ale co tam niewolno to niewolno i już. Ale paniki nie ma co siać