reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

Oj różnie różnie

Ja tam bez gumek nie wkładam:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:laugh2::laugh2:

NO własnie

bo to facet jest od wkladania:-D:-D:-D:-D:-D:-D



a ja mam 20min ciszy-Oliwka ogląda wieczorynkę-normalnie zahipnotyzowana jest :-D:-D:-D:-D


przed chwilka zrobiła kipisz w ojca majtkach i zakładała je sobie po kolei na tyłek,wyłam ze smiechu :-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D
:-D:-D:-D:-D:-D
a na glowe nie zkaldala?
Weronika ostatnio w swoich jak w kapeluszu paradowala:-):-):-)



I tu się mylisz.Przeczytaj artykuł a potem pogadamy.
Mój syn przez te minimalne ilości ma autyzm i ADHD.:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

kurcze a mi sie ni echce otworzyc:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
poprosze o skopiowanie tesjktu i przeslanie na miala:-)



Witam dziewczyny- padnięta jestem - bo dziisaj mieliśmy pełno jeżdżenia i załatwiania- najpierw byłam u gin- wszystko ok

dowiedziałam sie tylko że mam tkliwą macicę i że już niedługo do porodu:sorry::sorry:
i potem na fotelu że szyjka też juz króciutka:sorry::sorry: poza tym nic ciekawego zabardzo....

potem jechalismmy odebrac dowody pozmieniac we wszystkich urzędach bankach itp dane, potem w pracy mojej i M, iu teścowej po farbe, bo brakło nam na jedną ścianę naszej:sorry: no i spowrotem musielismy zajechac do obi po panele na raty- wczesniej juz porównalismy ceny wszedzie i kupilismy za 17.99- najlepsze że oglądalismy je dzisiaj o 10 a pojechalismy o 16 i o 16 juz były po 22,99:eek::eek: i mówie do gościa że jeszcze dzisiaj oglądalismy je ibyy po 17,99:eek:no ale powiedzial że juz sie promoca na nie konczy i ze nie zdążyliby w całym sklepie wszedi cen pomieniac ze jeszcze dzisiaj są a 17,99:tak::tak::tak: więc kupilismy- 5 rat po 75zl.... nadroższe te durne cokoliki:eek::eek::eek::eek: 14 zł jeden 2,5 m:eek::eek: no jeszcze musimy kupic podkład- ale to juz u nas w casto bo tam były calkiem drogie:eek:
i tak nei wiem skąd wezme na te raty:rofl2: ale co tam bede sie martwic za miesiąc:sorry::rofl2::rofl2::rofl2:

de sie polozyc bo padnieta jestem- dopero teraz siadłam- io 18 wrocilismy- musialam zrobic jedzenie, zadanei z Patim i pozmywac jeszcze i tak cały dzien w d.....upie:eek:
ee tam- po samych tabletkach sie nie grubnie- one pobudzają apetyt- ale jak bedziesz nad sobą panowac to nei zgrubniesz- ja tak miałam ze co chwile głodna byłam a chudłam jeszcze na tabletkach zamast przytyc:-p:-p a brałam Diane po których niby najbardziej się tyje :tak::tak::-)

najwazniejsze ze z wami ok.daj znac jak zaczniesz rodzic.bedziemy oddychac za Ciebie:-)




znalazłam chwilkę to Wam napiszę o teściu.

Wczoraj wieczorem wymiotował.Nie spał podobno cała noc,ale nie przyszedł i nic nie powiedział.:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Rano Darek przyszedł i powiedział o tacie.Zeszłam dałam leki .
Po kilku godzinach zapytał czy mam coś na brzuch ,bo go boli.
Znów dałam podstawowe leki.
Było ok.godz.16 jak zeszłam na dół po małego i z tatą rozmawiałam.
Po ok.10 minutach jak zeszłam zastałam tatę w drgawkach,z widocznym problemem oddechowym,bez kontaktu wzrokowego i dotykowego.
Zaczęłam go cucić i pytam co jest ,średnio kontaktował.
Ja zadawałam pytania a on kiwał głową.
W ten sposób dowiedziałam się,że tak mu zimno.
W tym momencie doszło do mojej świadomości,że tata jest rozpalony.
Biegiem do łazienki i okłady zimne na czoło,odkryłam go i po termometr.
Termometr zaczał wskazywać temp od 38,7 i jak przekroczył 40.3 w tempie błyskawicy to już wiedziałam ,że jest powyżej 41 stopni.
Dzwonię po lekarza a ten na urlopie .Potwierdził okłady i kazał dać przeciwgorączkowe.
Chciałam rozebrać teścia,ale z temperatury zesztywniał i nie mogłam mu zdjąc koszuli .Widać było,że chce mi pomóc ,ale nie miał siły :no:.
Namęczyłam się ,ale z koszulą się uporałam.
Biegiem znów po wodę i ocet ,by temp szybko spadała.Podałam też przeciwgorączkowe leki z dwóch różnych grup czyli Paracetamol i Ibuprofen.
Zaczełam robić okłady na czoło ręce i nogi.
Po około 10 minutach gorączka zaczęła spadać.
Po 20-25 minutach ustąpiły drgawki dopiero i meczyły go dreszcze .
Udało mi się zbić ostatecznie temp do 39 .
Wezwałam pogotowie ,gdzie nic nie wykryli :no::no::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:.
Powiedzieli tylko,że mam obserwować ,aw razie gorączki ponownej zawieźc do szpitala.
Po 3 godzinach walki ściągnęłam temp do 37 stopni.
Nawet nie chcę myśleć co by się stało ,gdybym nie zeszła na dół na czas.
Mając na uwadze,że przy 40 stopniach białko sie ścina i następuje śmierć.:-:)-(

o kurcze:szok::szok::szok::szok::szok::szok:


Witam !Mam 20stron więc dzis raczej nie nadrobie bo mam wku... totalnego. Rano obudził mnie mąz -nie wiedziałm co jest grane. Okazało sie, że miał wypadek:szok::szok::szok: Niby nie zjego winy ale on dostał mandat i 6pkt karnych:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:więc samochód niewiadomo czy do kasacji czy do remontu -jutro bedą oceniać:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Poza tym dostałam @. Potem dzwonili ze szpitala że cystografia bedzie konieczna i kiedy mi pasuje pobyt u nich :-(
jedno dobre-jutro jade sama z Zuzia na hipoterapię bo zwolniło się miejsce ale dopiero na 16,30:sorry:

wspolczuje


A Wy w tych choinkach, w burze, no łądnie, dobrze, że fryz Ci nie stanął.

fryz ochlapl:-):-):-):-)
 
reklama
Kuźwa, ale pech. Tylko dlaczego on mandat i pnkty skoro nie jego wina?

Facet przed nim jechał i za zakretem zatrzymał sie zeby zabrac kogos na stopa, mąz za nim nie mógł wyhamować więc chciał go ominąc i odbic w lewo ale za nim facet tez nie wyhamował i zapier... mu w bok auta dobrze że od strony pasażera... No i właśnie żeby uderzył w dupe auta to byłaby wina tego trzeciego a ze uderzył w bok to policja stwierdziła, że A. mu zablokował droge i uniemozliwił ucieczkę:no:

Mamy czytam i czytam i czytam :))
Mamita A co to za wypadek byl ? Z zdrowiem meza wszystko ok ?
As przykro mi niesamowicie ;( A lekarze i pielegniarki wiecie co pozal sie panie boszee wiekszosc ma jedynie papierek i nic wiecej I jedynie umie geba klapac jak chce podwyzke ;/


Ide babki juz chyba spac ... Dobranoc :)) Ale mozee jeszcze wroce na chwilke :)

Troszke go kregosdłup i dup.. boli

nie pomoge bo nic nie wystawailam
ale reszta zalogi na pewno Ci pomoze;)

Załoga do boju:-)Jest tu kto jeszcze?
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Mamita mam nadzieje ze to nic powaznego :) Moja kolezanka miala wypadek jak jechala z mama uderzyl w nie ktos tez niby nic tylko w klatce ja sciskalo ... Miala pozniej problem z oddychaniem ale jest juz ok ... A na dodatek dwie gorne jedynki pod wplywem uderzenia jej umarly .. mozna powiedziec ... Ma je szare ;/ Miala juz kilka zabiegow w zwiazku z zebami
 
Witam
Na dworze sloneczko ale zimno ze hej:no:Zapowiadali w ciagu dnia tylko 11 stopni:no:Az sie boje zejsc na dol:-D:-D:-D
Zmykam sie troszke pomalowac-znowu zaczelam az kilka lat sie nie malowalam:szok::szok::szok:
Mlody je platki a dziewczynki spia:-)Moja siora tez u mnie spi i pewnie zostanie przez troche jeszcze bo powaznie poklocila sie z Ojcem
 
reklama
Witam
Wreszcie doczytałam do końca:tak::tak:
Maja dzisiaj jeszcze bardziej płakała że nie chce iść do przedszkola, chyba na dobre odpodobało jej się :-:)-(
U nas pochmurno ale mam nadzieję że nie będzie padać bo za butami dla małej chcę dzisiaj pochodzić:tak::tak::tak:



witam lepiej pózno niz wcale :zawstydzona/y::-) pierwszy dzien kursu za mna :-D grupa sie zmiejszyla o jedna osobe bo wyszedl w trakcie wykładu facet ogolnie jakis byl nietego i juz nie wrocil chyba siew przestraszyl :-D:-D a ja juz wie mjak zrobic bilans :tak: myślalam ze bedzie gorzej na razie bo zakręcona jestem okrutnie musze odsapnąc milego popludnia i wieczorku :-)

Dobrze ci pójdzie, z każdym dniem będziesz wiedziała więcej o księgowaniu:tak::tak:

znalazłam chwilkę to Wam napiszę o teściu.

Wczoraj wieczorem wymiotował.Nie spał podobno cała noc,ale nie przyszedł i nic nie powiedział.:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Rano Darek przyszedł i powiedział o tacie.Zeszłam dałam leki .
Po kilku godzinach zapytał czy mam coś na brzuch ,bo go boli.
Znów dałam podstawowe leki.
Było ok.godz.16 jak zeszłam na dół po małego i z tatą rozmawiałam.
Po ok.10 minutach jak zeszłam zastałam tatę w drgawkach,z widocznym problemem oddechowym,bez kontaktu wzrokowego i dotykowego.
Zaczęłam go cucić i pytam co jest ,średnio kontaktował.
Ja zadawałam pytania a on kiwał głową.
W ten sposób dowiedziałam się,że tak mu zimno.
W tym momencie doszło do mojej świadomości,że tata jest rozpalony.
Biegiem do łazienki i okłady zimne na czoło,odkryłam go i po termometr.
Termometr zaczał wskazywać temp od 38,7 i jak przekroczył 40.3 w tempie błyskawicy to już wiedziałam ,że jest powyżej 41 stopni.
Dzwonię po lekarza a ten na urlopie .Potwierdził okłady i kazał dać przeciwgorączkowe.
Chciałam rozebrać teścia,ale z temperatury zesztywniał i nie mogłam mu zdjąc koszuli .Widać było,że chce mi pomóc ,ale nie miał siły :no:.
Namęczyłam się ,ale z koszulą się uporałam.
Biegiem znów po wodę i ocet ,by temp szybko spadała.Podałam też przeciwgorączkowe leki z dwóch różnych grup czyli Paracetamol i Ibuprofen.
Zaczełam robić okłady na czoło ręce i nogi.
Po około 10 minutach gorączka zaczęła spadać.
Po 20-25 minutach ustąpiły drgawki dopiero i meczyły go dreszcze .
Udało mi się zbić ostatecznie temp do 39 .
Wezwałam pogotowie ,gdzie nic nie wykryli :no::no::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:.
Powiedzieli tylko,że mam obserwować ,aw razie gorączki ponownej zawieźc do szpitala.
Po 3 godzinach walki ściągnęłam temp do 37 stopni.
Nawet nie chcę myśleć co by się stało ,gdybym nie zeszła na dół na czas.
Mając na uwadze,że przy 42 stopniach białko sie ścina i następuje śmierć.:-:)-(

No to przeżycia miałaś faktycznie :tak::tak::tak: Podziwiam za opanowanie:tak::tak:

Witam !Mam 20stron więc dzis raczej nie nadrobie bo mam wku... totalnego. Rano obudził mnie mąz -nie wiedziałm co jest grane. Okazało sie, że miał wypadek:szok::szok::szok: Niby nie zjego winy ale on dostał mandat i 6pkt karnych:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:więc samochód niewiadomo czy do kasacji czy do remontu -jutro bedą oceniać:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Poza tym dostałam @. Potem dzwonili ze szpitala że cystografia bedzie konieczna i kiedy mi pasuje pobyt u nich :-(
jedno dobre-jutro jade sama z Zuzia na hipoterapię bo zwolniło się miejsce ale dopiero na 16,30:sorry:

Nie za ciekawie, tak to jest że wina nie twoja a policja mówi że twoja, nie znoszę nawet niewielkich stłuczek:wściekła/y::wściekła/y:

witam na nocnym dyzurze:-)

moze w koncu poczytam bo wczesniej mi se nie udalo.

sluchacie ybieralam sie do mamy,patze ciemnachmura ale mysle ze bokiem przejdzie bo tak wygladalo.a ze Paulina se guzdrala strasznei to wyszlsymy ciut za pozno.uszlysmy jakies 300m ,weszlsymy w choinki(na skroty) i zaczelo lac.patrze ze moze przejdzie i stoimy w tym deszczu(mala w wzku).a tu nagle blskawica i grzmot:szok::szok::szok::szok:
rozpetala sie niezlaburza i ulewa.dawaj do domu spowrtem.i przez te kilka minut bylam cala mokra.zeby nie grubsza kurtka t byloby niezle.nawet majtki mialam mokre:szok::szok::szok::rofl2:

no i nie poszlsymy.
to sobie posprztalam:-)

To was niespodzianka spotkała:tak::tak:
Co do szczepionek bo poruszyłyście wczoraj ten temat to ja też nie jestem zbytnią zwolenniczką i nie szczepię na nic poza tym co jest obowiązkowe i konieczne
 
Do góry