Anabuba
czarownica mroźnego lądu
Oj różnie różnie
Ja tam bez gumek nie wkładam
NO własnie
bo to facet jest od wkladania
a ja mam 20min ciszy-Oliwka ogląda wieczorynkę-normalnie zahipnotyzowana jest
przed chwilka zrobiła kipisz w ojca majtkach i zakładała je sobie po kolei na tyłek,wyłam ze smiechu
a na glowe nie zkaldala?
Weronika ostatnio w swoich jak w kapeluszu paradowala:-):-):-)
I tu się mylisz.Przeczytaj artykuł a potem pogadamy.
Mój syn przez te minimalne ilości ma autyzm i ADHD.
kurcze a mi sie ni echce otworzyc
poprosze o skopiowanie tesjktu i przeslanie na miala:-)
Witam dziewczyny- padnięta jestem - bo dziisaj mieliśmy pełno jeżdżenia i załatwiania- najpierw byłam u gin- wszystko ok
dowiedziałam sie tylko że mam tkliwą macicę i że już niedługo do porodu
i potem na fotelu że szyjka też juz króciutka poza tym nic ciekawego zabardzo....
potem jechalismmy odebrac dowody pozmieniac we wszystkich urzędach bankach itp dane, potem w pracy mojej i M, iu teścowej po farbe, bo brakło nam na jedną ścianę naszej no i spowrotem musielismy zajechac do obi po panele na raty- wczesniej juz porównalismy ceny wszedzie i kupilismy za 17.99- najlepsze że oglądalismy je dzisiaj o 10 a pojechalismy o 16 i o 16 juz były po 22,99 i mówie do gościa że jeszcze dzisiaj oglądalismy je ibyy po 17,99no ale powiedzial że juz sie promoca na nie konczy i ze nie zdążyliby w całym sklepie wszedi cen pomieniac ze jeszcze dzisiaj są a 17,99 więc kupilismy- 5 rat po 75zl.... nadroższe te durne cokoliki 14 zł jeden 2,5 m no jeszcze musimy kupic podkład- ale to juz u nas w casto bo tam były calkiem drogie
i tak nei wiem skąd wezme na te raty ale co tam bede sie martwic za miesiąc
de sie polozyc bo padnieta jestem- dopero teraz siadłam- io 18 wrocilismy- musialam zrobic jedzenie, zadanei z Patim i pozmywac jeszcze i tak cały dzien w d.....upie
ee tam- po samych tabletkach sie nie grubnie- one pobudzają apetyt- ale jak bedziesz nad sobą panowac to nei zgrubniesz- ja tak miałam ze co chwile głodna byłam a chudłam jeszcze na tabletkach zamast przytyc a brałam Diane po których niby najbardziej się tyje :-)
najwazniejsze ze z wami ok.daj znac jak zaczniesz rodzic.bedziemy oddychac za Ciebie:-)
znalazłam chwilkę to Wam napiszę o teściu.
Wczoraj wieczorem wymiotował.Nie spał podobno cała noc,ale nie przyszedł i nic nie powiedział.
Rano Darek przyszedł i powiedział o tacie.Zeszłam dałam leki .
Po kilku godzinach zapytał czy mam coś na brzuch ,bo go boli.
Znów dałam podstawowe leki.
Było ok.godz.16 jak zeszłam na dół po małego i z tatą rozmawiałam.
Po ok.10 minutach jak zeszłam zastałam tatę w drgawkach,z widocznym problemem oddechowym,bez kontaktu wzrokowego i dotykowego.
Zaczęłam go cucić i pytam co jest ,średnio kontaktował.
Ja zadawałam pytania a on kiwał głową.
W ten sposób dowiedziałam się,że tak mu zimno.
W tym momencie doszło do mojej świadomości,że tata jest rozpalony.
Biegiem do łazienki i okłady zimne na czoło,odkryłam go i po termometr.
Termometr zaczał wskazywać temp od 38,7 i jak przekroczył 40.3 w tempie błyskawicy to już wiedziałam ,że jest powyżej 41 stopni.
Dzwonię po lekarza a ten na urlopie .Potwierdził okłady i kazał dać przeciwgorączkowe.
Chciałam rozebrać teścia,ale z temperatury zesztywniał i nie mogłam mu zdjąc koszuli .Widać było,że chce mi pomóc ,ale nie miał siły .
Namęczyłam się ,ale z koszulą się uporałam.
Biegiem znów po wodę i ocet ,by temp szybko spadała.Podałam też przeciwgorączkowe leki z dwóch różnych grup czyli Paracetamol i Ibuprofen.
Zaczełam robić okłady na czoło ręce i nogi.
Po około 10 minutach gorączka zaczęła spadać.
Po 20-25 minutach ustąpiły drgawki dopiero i meczyły go dreszcze .
Udało mi się zbić ostatecznie temp do 39 .
Wezwałam pogotowie ,gdzie nic nie wykryli .
Powiedzieli tylko,że mam obserwować ,aw razie gorączki ponownej zawieźc do szpitala.
Po 3 godzinach walki ściągnęłam temp do 37 stopni.
Nawet nie chcę myśleć co by się stało ,gdybym nie zeszła na dół na czas.
Mając na uwadze,że przy 40 stopniach białko sie ścina i następuje śmierć.:--(
o kurcze
Witam !Mam 20stron więc dzis raczej nie nadrobie bo mam wku... totalnego. Rano obudził mnie mąz -nie wiedziałm co jest grane. Okazało sie, że miał wypadek Niby nie zjego winy ale on dostał mandat i 6pkt karnychwięc samochód niewiadomo czy do kasacji czy do remontu -jutro bedą oceniać
Poza tym dostałam @. Potem dzwonili ze szpitala że cystografia bedzie konieczna i kiedy mi pasuje pobyt u nich :-(
jedno dobre-jutro jade sama z Zuzia na hipoterapię bo zwolniło się miejsce ale dopiero na 16,30
wspolczuje
A Wy w tych choinkach, w burze, no łądnie, dobrze, że fryz Ci nie stanął.
fryz ochlapl:-):-):-):-)