Styczniówki 2010 !!

[labamba23]

Cześć Dziewczyny
Mam pytanie, od 2dni dzidziol leży bardzo nisko i w poprzeg, czy na tym etapie to normalne czy powinien już być główką w dół I przez to, że tak jest ułożone straszne napina mi się brzuch, biorę magnez Nie chcę jechać do polskiego gina, bo to 2h w jedna stronę, dodatkowo kasują 100e, a do tutejszego lekarza nie mam po co iść Do tego znowu zaczęło mi się robić słabo

 

[jola.24]

Dziendoberek:-)

Pamieta mnie tu ktos jeszcze? Moj urlop dobiegl konca i wracam do was Wylenilam sie, obzarlam i wrocilam aha no i w miedzyczasie mialam usg trojwymiarowe no i nasze plany wziely w leb, mielismy nie wiedziec kto mieszka w brzuszku ale lekarz nas tak nakrecil,zejest pewien na 100% i ze dosbrze widac no i sie zdecydowalismy dowiedziec, no wiec bedzie synek tak jak wszyscy wyrokowali Ok dwoch tygodni temu wazyl 750gram i mial o 32cm:-) Moze ktos mi podpowie jak zrobic ten slodki napis pod suwaczkiem bo nie mam pojecia No to tyle o mnie, mam nadzieje ze u was wszystko ok bo nie ma szans nadrobic dwutygodniowej nieobecnosci:-)

Pozdrawiam i milego dzionka;-)

 

[^Joasia^]

...

 

[patrysia*]

WITAM CIĘŻARÓWKI:-)

Hej ho Dziewcznynki

I kolejne badanie za mna - byłam wczoraj u ginka i wszystko oki
Malutka rośnie jak na drożdzach bo waży już 1100 g !!!!
lekarz powiedział że kawał kobietki będzie ! mam nadzieje że przy 4 kg się zatrzyma

I tak jak któraś z Was tu pisała też coś lekarz mówił że długie nogi ma - za długie jak na ten tydzień - troszkę się zmartwiłam ale niby powiedział ze tak się zdarza i że dopiero na następnym USG w 30 tygodniu robi sie te najistotniejsze pomiary - mam nadzieje że wszystko będzie dobrze z moją Maludą !!! :-tak:

a i termin porosu mi sie zmienił - już mi wychodzi 2 styczeń a nie 7 jak na poczatku

Pozdrawiam Wszystkie Kobietki i miłego dzionka życze - mam nadzieję że pogoda będzie nieco lepsza niż wczoraj

wow duża kobitka się szykuje super że jest ok:-)

Kaja_10 ja też wchodze do innych najbardziej lubię czytać jak się rozpakowują laseczki i oglądam zdjęcia maluszków

ja tez ja też i te opowieści z porodówki


JOLA witaj po urlopie:-)gratuluje synka:-)ps.co do napisu kliknij na mój i otworzy ci się stronka z "glitery.pl" i tam tworzysz napis a potem kopiujesz kod(tak jak do suwaczka "i wklejasz go tam gdzie kod suwaczka wklejałaś i gotowe;-)

 

[Gosia_k23]

Cześć Dziewczyny
Mam pytanie, od 2dni dzidziol leży bardzo nisko i w poprzeg, czy na tym etapie to normalne czy powinien już być główką w dół I przez to, że tak jest ułożone straszne napina mi się brzuch, biorę magnez Nie chcę jechać do polskiego gina, bo to 2h w jedna stronę, dodatkowo kasują 100e, a do tutejszego lekarza nie mam po co iść Do tego znowu zaczęło mi się robić słabo

mój był już główką w dół na połówkowym a teraz się obrócił i leży poprzecznie między miednicą gin mówił że ma czas by się obrócić z powrotem tak jak powinien a że mają dzieci dużo miejsca to sobie harcują na całego

 

[labamba23]

Joasia wiem, że porady w stylu nie martw się wszystko się ułoży są w takich sytuacjach do chrzanu, bo nic samo się nie naprawi Wczoraj przez przypadek włączyłam program na jedynce i było o spotkaniach dla małżeństw, które ucza rozmawiać i patrzeć na partnera zupełnie z innej strony, poszłabym chętnie na takie warsztaty bo mój związek też jest daleki od ideału Z tego co piszesz to w Wasz związek warto zainwestować bo oprócz kilku wad jesteście zgrana parą, no i oczywiście są dzieci.
Troche inną sytuację ma anetrix, bo z tego co piszę to facet totalnie olewa wszystko, poza tym to juz jest uzależnienie więc tu chyba tylko zdecydowane kroki.
Jakkolwiek by nie było nie można podejmować pochopnych decyzji. Ja gdy mam problem lub jestem totalnie załamana jakąś sytuacją wymyslam sobie, że ona sama ma się rozwiązać w sposob najlepszy dla mnie, nie obchodzi mnie jak. To moje życie i mam być szczęśliwa I powiem Wam, że zawsze wszystko się rozwiązuje
Jola24 Welcome back:-) gratuluję chłopa:-):-):-)

 

[jola.24]

patrysia dziekuje za podpowiedz mam nadzieje ze sie udalo:-)

labamba welcom i dziekuje;-)

 

[patrysia*]

patrysia dziekuje za podpowiedz mam nadzieje ze sie udalo:-)

udało się udało :-)

 

[Emilia*]

Jak to dobrze poczytać forum. jutro idę na glukozę i byłam przekonana ,ze oni tam ten płyn mają, a tu się okazuje ,ze to ja mam kupić w aptece.ale bym się wygłupiła no i nie wiedziałam ze można być po śniadaniu ( 50). Moje dwie i jedyne siostry pracują w tym szpitalu obok laboratorium i nic mi nie powiedziały. Stwierdzam ,ze nic o mnie nie dbają :-(
Poza tym czy was też boli żołądek ( ew wątroba). Od kilku dni zwłaszcza po jedzeniu. Chyba ciasno mi się robi w brzuchu. Ale chociaż przestał boleć krzyż.
No i chyba też się muszę wyżalić bo wczoraj to aż się poryczałam.CHŁOPY chyba już takie są. Od stycznia mieszkamy w domu a wcześniej w mieszkaniu w bloku. Teść się z nami zamienił, tzn zrobił na prezent w postaci domu.Zostawił nam wszystko od mebli i srebrnych sztućców po szklanki i kwiatki na parapecie.Trzeba było tylko odświeżyć ściany. Nie musieliśmy kupować naprawdę NIC.Będąc w 6tyg pomalowałam całą kuchnię ( gipsując i zacierając pęknięcia na suficie) i korytarz (parter i piętro) bo mój M nie miał czasu,chęci, itp. Teraz trzeba pomalować dwa pokoje na górze w ( nasza sypialnia i pokój dzidziusia) i co??? I dokładnie ta sama śpiewka.Za tydz , jutro, pojutrze..,.... A wczoraj mi powiedział ,że szkoda ,ze wtedy nie pomalowałam całego piętra bo teraz mu tylko głowę zawracam. Fakt wiem,ze on nienawidzi remontów ale co mnie to obchodzi, ja gotuję, sprzątam itp dla tego ,ze muszę a nie że to lubię!!!!!!!!!!
Mam łóżeczko które trzeba przeczyścić pap. ściernym i pomalować. I wczoraj mój
M mówi mi żebym poszła kupić nowe bo on nie ma czasu żeby się bawić. Zaznaczam ,ze nie chodzi do pracy( ma swoją firmę) siedzi w domu przy komputerze albo u kolegów!!!
Ale wypracowanie walnęłam

 

[patrysia*]

Ja powiem że wyszłam na głupka jeśli chodzi o glukozebo jak byłam w pierwszej ciąży to jeździłam do Kościerzyny laboratorium i tam mi dano na miejscu glukozea teraz w tej ciąży jeżdże tutaj w Żukowie i nie wiedziałamże nie mieli jej to więc tak stoje a one mówia "czy mam glukoze"a ja nie a tu nie ma i powiedziały że w aptece trzeba kupić a ja na to że "niewiedziałam bo pierwszy raz robie tutaj takie badania że w pierwszej ciązy robiłam gdzie indziej i mi tam dano na miejscu"to odrazu tak inaczej zaczeły gadac bo z początku jak wiadomo oschlea skąd niby bym miała wiedziec no i tak jeszcze na dodatek mi pobrała pinda krew że miałam praktycznie od łokcia do dłoni siniak taaaki duży że niestety niezniknął i jechałam tak z tym do gina i oczywiście z tej ręki mierzył mi ciśnienie i co zaczełówić"że prosze nie patrzeć na siniaki bo tak mi pobierano krew"a gin na to "to się amatorka znalazła"ale co głupio mi było to było