reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Styczniówki 2010 !!

Czołem:-)
U nas piękne słoneczko, choć lekki mrozik:tak:
Moja infekcja nie rozwija się za bardzo, mam tylko katar:tak: Ale Piernik zaczął kaszleć:zawstydzona/y:
Jola24 Co do L4, tu maksimum dostaniesz 204e na tydz, ale musisz mieć wystarczajacą ilość składek w 2007r Składałaś już papiery na maternity? Tam najwcześniej możesz iść na 6tyg przed datą porodu. A jeśli chodzi o pastylki na gardło, to jak mnie bardzo bolało to brałam strepsils ale jedna, góra dwie na dzień, bo nie wiem czy można. Zrób sobie kogel-mogel, tylko spaż jaja, a najlepiej zrób go z organicznych albo free range:tak:
Miłego dnia i zyczę udanych wizyt:tak:
 
reklama
DZIEŃ DOBRY:-)
Wiecie co wlasnie przeczytałam ,ze pierwsza grudniówka urodziła blizniaczki:szok:


właśnie też się dowiedziałam:-(zdrówka i dużo siły dla maluszków i dla mamy:-(


edit :znalazłam taki tekst :“(…)liście maliny mają wpływ na wzmocnienie mięśni macicy ; regularne picie naparu pomaga zatem znieść wysiłek związany z porodem. Liście maliny podnoszą też jakość i ilość naturalnego pokarmu matki. Już w drugim trymestrze ciąży powinno się pić napar z liści maliny raz dziennie, w trzecim trymestrze częściej – jeden, dwa razy dziennie.”


ja szczerze sama nie wiem teraz bo w pierwszej ciąży kupiłam herbate z liści malin aby wywołał mi poród i właśnie podobno to jest na to co niepowinnyśmy teraz pić tej herbaty a ze sokiem z malin nie wiem jak to jest ale tez coś słyszłam że nie za dużo tego pić bo tez nie jest za dobrze:sorry:


KCIUKI ZA USG DZISIEJSZE:-)
 
Bo ogólnie herbata malinowa a herbata z liści malin to dwie różne sprawy bo każda inaczej działa i właśnie z tej liści malin jest dobra do wywołania porodu tak jak np.olejek rycynowy i też tu na Bb dzieczyny także tą herbate z liści malin piło aby wywołać poród:tak:no i powiem że jest ogólnie w smaku beznadziejna:sorry:dobrze dodać cukru troche do niej no chyba że komuś nieprzeszkadza ten smak;-)
 
Dzien dobry dziewczynki
Nie bralam zadnych tabletek na razie bo mam tylko strepsils a nie jestem pewna czy moge, postaram sie sobie cos dzis kupic bo naca to masakra tak mnie drapie, myslalam ze mnie nie dopadnie to grypsko:sorry: Dzis na 14 wizyta kontrolna w szpitalu i moze mi usg zrobia choc nie jestem pewna, mam nadzieje ze wszytstko ok:-)
Czołem:-)
U nas piękne słoneczko, choć lekki mrozik:tak:
Moja infekcja nie rozwija się za bardzo, mam tylko katar:tak: Ale Piernik zaczął kaszleć:zawstydzona/y:
Jola24 Co do L4, tu maksimum dostaniesz 204e na tydz, ale musisz mieć wystarczajacą ilość składek w 2007r Składałaś już papiery na maternity? Tam najwcześniej możesz iść na 6tyg przed datą porodu. A jeśli chodzi o pastylki na gardło, to jak mnie bardzo bolało to brałam strepsils ale jedna, góra dwie na dzień, bo nie wiem czy można. Zrób sobie kogel-mogel, tylko spaż jaja, a najlepiej zrób go z organicznych albo free range:tak:
Miłego dnia i zyczę udanych wizyt:tak:

Dzis ide zlozyc na maternity ale szefowa kochana napisala mi w formularzu
ze bede pracowac do 12 grudnia:szok: (chyba ja pogielo:sorry: jak ja juz nie mam sily)dlatego mysle zeby jej zrobic taka niespodzianke i isc na L4, ze skladkami nie powinnam miec problemu bo od ponad trzech lat non stop pracuje i mam odprowadzane ale dzis postaram sie zorientowac jak to wyglada bo nie chcialabym zeby mi potem skrocili macierzynski:sorry:
A co do rzeczy "organic" to czytalam ostatnio na forum ze sa identyczne jak normalne tylko naklejke przyklejaja i cene podnosza:-D
Milego dnia dziewczynki i trzymajcie kciuki za moja wizyte;-)
 
Hej dziewczynki - wlasnie wrocilam od lekarza i niby wszystko ok, ale jednak jest cos...
Musze zrobic jeszcze raz glukoze, tym razem 75 ml, wczesniej robilam 50 i wyszlo mi 139 a norma jest do 140. Lekarz stwierdzil ze lepiej to zweryfikowac i dal mi skierowanie na 75ml. Powiedzial zebym sie nie przejmowala na zapas, ale niestety zasial zarnko niepewności. Miała któraś z Was taką sytuację ??
Poza glukozą wszystko w jak najlepszym porzadku :)
 
hej kobitki!
Coś ostatnio natchnienia brak na odpisywanie, więc tylko podczytuje co piszecie:sorry:
Cześć!! Nadrobić Was tutaj, to trzeba być nie wiem kim :-D
Zaraz wezmę się za czytanie, póki co tylko tak pobieżnie ... :-p
Wczoraj wieczorem sobie komputer włączyłam,przeczytałam, że u grudniówek już poród był, weszłam do nich, przeczytałam, popłakałam się i mąż mi zabrał komputer...
Jak wracałam do domku, to miałam wizje moich kanapek, podusi, łóżeczka...
Wchodzę do domku, a tu smród!! Patrzę, a mój kochany mąż wziął się za remoncik... Ściany malował :tak::-D I z jednej strony cieszyło mnie to, a z drugiej... Chciałam spać:-( No, ale pomogłam mu trochę... A wieczorem - jak skończyliśmy - brzuszek mnie coś pobolewał :-( Już chyba nie można pracować na tym etapie... W końcu to już 7 MIESIĄC!! Beti81, tak, to już 7!!:-D:-D I niestety poród zbliża się i muszę Wam powiedzieć, że cholernie się go boję :-( A co będzie jak też wcześniej zacznę rodzić!!
Też czytałam tej grudniówce i też się wystraszyłam, bo ja właśnie 28 tydz. kończę i bardzo chce jeszcze z moim brzuszkiem pochodzić do grudnia:confused2:
Nawet ciuszki u mnie nie gotowe, bo ich nie mam nawet tyle co by do szpitala zabrać:szok:


tam dziewczyna napisała że nawet maluszków nie widziała :no: sa wywiezione gdzie indziej a ona z gorączką walczyła w szpitalu i jej nie wypisali :-(i opisała czemu tak wcześnie urodziła że dostała skurcze i przyszło małe rozwarcie założyli jej szwy wytrzymały 2 tygodnie ale dzieci je rozerwały i zrobiły całkowite rozwarcie i szybko ją zabrali na CC . Maleńkie okruszki niby w 28 tygodniu się urodziły
Gosiu ona miała rozwarcie na 2 palce, tak czytałam, więc na tym etapie to nie tak mało mi się wydaje - u mnie jest na opuszek palca, a to jest równe 11mm i już mnie straszyli porodem wczesnym:-) no i bardzo odważny ten jej lekarz, że jej szwy zakładał, bo przy tym ryzyko uszkodzenia worka owodniowego b. duże, a jemu się udało - nieźle! Na szczęście pisała, że maluszki w dobrym stanie i radzą sobie z oddychaniem, bo na tym etapie to najważniejszy problem z oddychaniem! Ale jej naprawdę nie zazdroszczę!:no:

Wiem, że 28 tyg. to już ratują maleństwa, bo to w końcu 7 miesiąc - przynajmniej w Wawie na Karowej, ale w kazdym większym mieście jest oddział specjalistyczny dla wczesniaków i wychodzą w większości zdrowiutkie i bez powikłań, więc jak już się wyleżą na wcześniakach i żadnych chorób nie złapią, to powinno być dobrze z tymi jej maluchami! Jak mnie straszyli w szpitalu porodem w 25 tyg. to mi ginka kazała conajmniej do 28 tyg. wytrzymać, więc cos w tym musi być:tak:

aaa wiecie co zrobiłam sobie taki mały rytuał na poprawę humorku codziennie rano zanim wstanę leżę z 10minut z rękami na brzuchu i czekam i synuś wtedy kopie mamusię na dzień dobry może wyczuwa cieplejsze miejsca na brzuchu bo kopie centralnie w ręce!
Ja mam podobny rytuał wieczorami, bo moja wtedy harce wyprawia i dopiero jak rączkę kładę to się zaczyna uspokajać, no chyba że akurat się upiera, że mam pozycję zmienić, to się nie poddaje w kopaniu:tak: Od kilku dni angażuję mojego M i to on trzyma łąpkę na brzuchu-ona go celnie kopie, a on się cieszy i tak wkółko i w końcu zasypiam więc nie wiem co dzidzi i mój M robią dalej:-D A skubana zawsze nas odróżnia kto trzyma łapkę, bo inaczej reaguje na mnie i inaczej na mojego M.
Moni dyscoteke sobhie w brzuszku robi , naszczescie daje w nocy pospac. U nas zapowieda sie nudny dzien pod wieczor tylko do sklepu trzeba pojechac bo lodowka prawie pustkami swieci .
Zdrówka dla Nicol - a u nas dziś chlapa i pochmurno, no i w lodówce u mnie też pustawo, więc muszę M na zakupy wysłać bo już resztki wyjadam:-D

A odczuwasz też skurcze macicy? Ja od jakiegoś tygodnia wieczorem jak kładę się spać odczuwam skurcze takie ciągnące... Nie są bolesne ale raczej nieprzyjemne. :crazy: Podejrzewam, że to skurcze Braxtona-Hicksa, ale ponieważ to moja pierwsza ciąża to muszę przy wizycie u lekarza wspomnieć, żeby szyjkę mi zbadał czy oby się nie skraca. Do tej pory było wszystko oki. :-)
U mnie tak w 24-26 tyg. było - skórcze łapały dość często i ciągle się gnębiłam co z szyjką, ale na szczęście od tych skórczy nic sie nie działo, ale ja leżałam i leżałam - teraz jest super, bo nie twardnieje i skórcze minęły, choć leżeć musze dalej, to przynajmniej sie nie martwię - ale magnez dalej 3 razy dziennie biorę, więc to pewnie dlatego tak dobrze:-)

No i zapomniałam co tam jeszcze chciałam poodpisywać a mi się skasowało w notatnika....ehhh

Aaaa soczek malinowy można pić? Bo ja bardzo lubię zamiast herbatki na gorąco soczek malinowy z wodą:))
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
hej Laski
Właśnie się dowiedziałam, że moja przyjaciółka będzie czerwcową mamusią 2010, teraz panikuje bo beta za niska , bo serduszka nie widać(pierwsza dzidzia). Ehhh dopiero co my tak się martwiłyśmy.:tak:
 
Do góry