Kasiiula
mamusia Pawełka :)
eh mi sie nawet nie chce sie kłasc jak klade sie i mysle o tym co mnie czeka obowiazki odpowiedzialnosc itp ... szok :|
ja se wlasnie poogladalam ciuszki jakies swiateczne
ja se wlasnie poogladalam ciuszki jakies swiateczne
skurcze bardzo konkretne, ale brakuje im regularności.. 
mi szkoda kasy. Mój maz miał do niej zadzwonić (to on się uparł) a wiedziałam, ze on sie z tym kiepsko zbiera i nic mu nie mówiłam, bo stwierdziłam, ze najwyżej wyjdzie na moje ;-)a tu kurcze z drugiej strony atak :-) żartuję troszkę bo ta bura to bardziej do męża była. Teść się przejmuje, bo chciałaby nas do tego porodu zawieść. My nie mamy samochodu. Już poprzednim razem miał nas wieść ale tak wyszlo, ze A. przyjechał po mnie z kolegą z pracy wiec juz teścia nie ściągaliśmy, a on specjalnie na ta okazję ściągnął sobie gips z ręki żeby móc prowadzić 
no może nie do końca sama, bo to sala 2-osobowa. Ale poprzednio miałam taką sąsiadkę, ze naprawde nie było z kim pogadać. a na takiej 3 czy 4 osobowej to już prędzej ktoś się znajdzie. Wtedy przez większość dnia i całe noce był ze mną mój M. a teraz sie będzie musiała Kubusiem zajmowac i tylko mnie na trochę będzie mógł odwiedzić. Dlatego wolę byc z ludźmi. Niby dotarły do niego moje argumenty, zobaczmy jednak co zadecyduje na porodówce, bo ja to raczej głowy do takich spraw nie będę miała :-)
no i tak sobie mysle, ze to nawet dobrze