reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kwietniówki 2010!!!

a moi lekarze zawsze mi mówią że już weszłam w kolejny tydzień. że jest skończonych x tygodniu i już jestem w y tygodniu. z resztą tak jak podałam wcześniej wg tego co piszesz wychodziło by, że na początku ciąży jesteś w zerowym tygodniu co jest bzdurą.

Moze w roznych szkolach roznie lekarzy ucza :-D Ja zawsze slysze 'jestem w x tygodniu ciazy' - licza skonczone tygodnie ciazy i obcinaja dni, chociaz wiadomo, ze tak naprawde trwa tydzien x+1.
 
reklama
Moze w roznych szkolach roznie lekarzy ucza :-D Ja zawsze slysze 'jestem w x tygodniu ciazy' - licza skonczone tygodnie ciazy i obcinaja dni, chociaz wiadomo, ze tak naprawde trwa tydzien x+1.

no dokładnie :tak:
a poza tym to i tak przecież dziecko w pierwszych dwóch tygodniach nie było jeszcze nawet zarodkiem, więc to już w ogóle inna bajka :-)
a do tego OM ma inny termin niż USG, więc jak nie powiesz i tak będziesz bliska prawdy :rofl2:
 
no dokładnie :tak:
a poza tym to i tak przecież dziecko w pierwszych dwóch tygodniach nie było jeszcze nawet zarodkiem, więc to już w ogóle inna bajka :-)
a do tego OM ma inny termin niż USG, więc jak nie powiesz i tak będziesz bliska prawdy :rofl2:

Duza jest u Ciebie rozbieznosc miedzy terminem wg OM, a terminem wg USG?
:-D
 
Nie było mnie przez weekend ale widzę że zatrważająco dużo nie produkowałyście... uff

Aniam141 hahaha nie będę wdawała sie w dalsze dyskusje -bo pisze co wiem na podstwaie tego egzemplarza ale bardzo mi się podobał zwrot "dawałam innym" hahaha :-D:-D:-D przepraszam ze tak go wyrwałam z kontekstu -widac głodnemu chleb na myśli a ja już musze być bardzo głodna....

Aniash2 ja też słodze połowę mniej bo wydaje mi sie że piję jakiś ulepek słodki -brzoskwinie w puszce odpadają bo to sam cukier dla mnie -a wszystko co dla innych lekko słone dla mnie jest przesolone:eek:a najlepiej mi wchodzą owoce i ne mam po nich problemów z kibelkiem ani z jednej ani z drugiej strony:-p

studiująca mama bo tak naprawdę ludzie to zwierzęta stadne i do większego stada ich zawsze ciągnie -ja wolę święta spędzać w większym gonie rodzinnym a u mojego S na święta jest 13 osób...

Ewka84 dlatego ja gustuję w seledynie -piękny żywy i nie będzie "zmoki":-p hmm no 250 to chyba trochę za dużo:eek:

Mamusia87 co do miłych stwierdzeń -mój szef ostatnio rozpływał się na temat wyższości mądrych kobiet nad pięknymi i rzucił pytanie do kolegi/podwładnego -Paweł czy moja żona jest ładna?? hmmmm i co tu teraz odpowiedzieć:eek::-D:-D:-D

Paulka90 jadłam tatara w 5tc -bo byłam na weselu, język mi wlazł do d... i zjadłam dwa widelce... tu nie chodzi o to że nie można bo nie -tylko że jest ryzyko chorób jeśli mięso jest nie badane i toxoplazmozy -ale ja ją przechodziłam a na weselu raczej by nie zaserwowali lewego mięsa więc zjadłam. Od tamtej pory nie mam już zachcianek na tym punkcie:cool2: Ponoć co dwa pokolenia są bliźniaki:-p

Anik567
to super sen:-D jestem ciekawa co sobie w nim o tym lekarzu pomyślałaś -ślepy albo konował:-)

Justa24 jak samopoczucie???

Katik Ty lepiej powiedz co zjadłaś jak do domu dotarłaś;-) bo u mnie jest taki mechanizm że jak jadę do teściów to piję herbatę i rozmawiam a jak jadę do rodziców to rozmawiam stojąc przy otwartej lodówce:eek::confused2::tak: biedactwo -ja też odchorowuję te podróże...

Onna a jak Ty się czujesz z dwoma maluchami w brzuszku? bo ja ostatnio powiedziałam do S że czuję się jak kosmitka -człowiek z człowiekiem w brzuchu -no jakoś dziwnie to brzmi:sorry::sorry::sorry: zaczął się śmiać;-)

Ba1983
a właściwie to co się działo że trafiłaś na ten dyżur? dobrze że trafiłaś na kompetentnego lekarza:tak:

Elvie3 może właśnie dlatego lekarze wolą nie ryzykować? bo z takiej Lenki robi się Kubuś i jest zagwozdka:-) niektórym to nie przeszkadza ale jak się ktoś tak bardzo nastawi to róznie może to być:confused2:

Mycha30 to świetnie -ja wczoraj leżałam wyciągnięta i nie wiem czy to był skurcz mięśni (tak myślę) bo coś takiego było dziwne -jakby ni coś po brzuchu przebiegło:eek: no ale to chyba za wcześnie zebym poczuła... a tak czekam:tak:

Ella1 doczekamy się i jak już dostaniemy parę kopów w nery zatęsknimy za rozmyśleniami "kiedy w końcu poczuję":-)

Netula a nie wolałabyś jednak szpitala??? zawsze to opieka blisko i leki wszystkie... czekam na dobre wieści...

Olapolap
ale Ella ma na myśli że leci już 17 tc i ma rację 16t3d to tak naprawdę 3 dni z 17 tc. bo niestety występuje fenomen zerowego tygodnia -czyli 1 dzień @ jest 0t1dc:tak: ja mam 3 dni różnicy choć na pierwszym usg był ponad tydzień -dlatego lekarze wolą terminy OM bo to dzieci różnie rosną:tak:

Kasia.j no z tym rozpuszczaniem właśnie często jest problem... niestety niektórzy zapominają o sobie i to jest przykre. Wiem że dziecku trzeba zapewnić pewne rzeczy ale jak już słyszę od gówniarza "ja się na ten świat nie pchałem/am" to mam ochotę w papę walnąć:confused2: mimo wszystko nie wolno zapominać o swoich potrzebach i wszystko będzie ok:tak: super że odwiedzicie babcię -cała rodzinka przyleci????

Kici69 z nadrabianiem jest faktycznie problem:-p a w grudniu będziemy sie cieszyły i nie ważne czy siusiek czy siuśka:-)

Kiedy wracaliśmy z zakupu samochodu w sobotę gościu wyskoczył nam na czołówkę -droga wąska, S ostro skręcił w prawo i wpadliśmy w poślizg -skończyło się kilkoma bączkami na drodze (a nie w rowie)... jakie to szczęście że nie jechał żaden tir albo nie wpadliśmy na kogoś... gościu zwiał -nawet się nie zatrzymał -goniliśmy go bo chciałam mu wjebać... słowo -może był pijany a może to gówniarz...
I tak mówię do S -jedziesz spokojnie, rozmawiasz o tym co kupić na śniadanie -serek, chlebek, szyneczkę... i tego śniadanka może nie być...
Nie wiem jakim cudem udało się nam wyjść z tego bez szwanku -nie wiem jakim cudem nikt akurat nie jechał (pomimo dość dużego ruchu) -powiedziałam do S że mamy swojego Aniołka który nad nami czuwa... i się poryczałam...
 
13x13 straszne przezycie miałaś, ja coś o tym wiem. 2 lata temu jadąc z parą przyjaciół ze studiów, na ślimaku (czyli takim ostrym zakręcie jak się zjeźdża z dwupasmówek lub autosrtad) obróciło nas o 360 i lądowalismy w rowie. Muszę dodać że jechaliśmy z 30/h, (potem okazało się że opony były beznadziejne). Na szczęście nic nikomu się nie stało, auto (fiat cin..)było całe roztrzaskane, jak przyjechało pogotowie i mówilismy że nam nic się kompletnie nie stało to nie mogli uwierzyć (widząc samochód). I uwierzcie, że do dzisiaj jak jeżdźę z kimś autem (żadko jak sama prowadzę, wtedy czuję się bezpiecznie) mam takiego stracha że szok, to potem zostaje na długie lata:-(

Ja miałam w weekend małą imprezkę dla przyjaciół, przygotowałam sałateczki, placuszki itd..., wystroiłam się i wszyscy potem mówili, że napewno będzie chłopiec bo tak pięknie wyglądam:-):-):-)Koleżanka która jest wizażystką pomalowała mnie i powiedziała, że skóra mi się poprawiła o 360 stopni (a wie coś o tym bo mnie malowała nie raz, nawet do ślubu). Także humor mi dopisywał bardzo jak usłyszałam tyle komplementów:-)
 
Nadrobiłam. Uffffffff :-)

Mi weekend minął na obżarstwie, gdys byliśmy u mojej mamy na imieninach. No żarcia tyle jak na jakieś wesele. Mama specjalnie dla mnie zrobiła napoleonkę, którą zajadałam się po prostu. PALCE LIZAĆ!!! Ponadto ciocia zrobiła śledziki i rybę po grecku... jej normalnie pyszności. także 2 kg więcej :-D

Jeśli chodzi o płeć dziecka to ja najpierw miałam wrażenie że będzie dziewczynka a teraz jakoś myślę, że to chłopiec.
Wczoraj spotkaliśmy się z naszymi świadkami ze ślubu przyjaciółmi i stwierdzili, że będzie chłopak bo tak ładnie wyglądam i że brzuch mi już widać :-D i tak wczoraj przyglądałam się w lustrze i faktycznie jest taki zaokrąglony. :-D:-D:-D
 
HEJ,

tak jak część z Was dawno mnie nie było:-) ale to może przez to, ze miałam tydzien wolnego od teściowej i pieknie mi sie zyło w roli kury domowej - w ciagu tygodnia mój mąż miał żone ze "stadford":-). no i wiadomo wszystko, co piekne szybko mija i od wczoraj znowu jestem ciążata jędza:-D

z nowości to mam już widoczny brzuchol:-) - jak naucze sie wklejać fotki to Wam pokażę na zamknietym wątku.
no i niestety ten brzuchol jakiś mały wiercipietek non stop na siłe probuje sobie go powiększyc - niestety nie sa to ruchy czy motylki - ale bolesne pulsowania i ogolenie czesto mnie brzuszek boli...:-(
przytyłam ok 0,5kg jupijej:-)
no i nie mieszcze sie w moje ukochane jeansy:-(...;-)

omineła mnie dyskusja o liczbie planowanych pociech i przeczuciach, wiec moje zdanie w tej kwestii jest takie, ze jedno dziecko to egoizm... w modelu 2+1, jesli nadchodzi dzien kiedy nie ma juz 2 (rodziców) dziecko czesto gesto zostaje samo na świecie - a jesli nie ma ustabilizowanego własnego zycia rodzinnego to jest tak zwana kicha...a rodzenstwo to zawsze jakas bratnai dusza krzatajaca sie gdzies po swiecie. ja mam siostre i nie wyobrazam sobie zycia bez niej choc mieszkamy kilkaset kilometrów od siebie. wymarzylismy sobie 2 dzieci w odstepie jakies 2-3 lat,a kiedy juz zakończymy budowe domu i nasze zycie bedzie w miare ułożone to chcielibyśmy adoptować jeszcze jedno dziecko. tak postanowilismy juz jakis czas temu, zobaczymy jak to wszytko sie ułoży i moze z wiekiem postanowimy troszke zredukować wszystkie plany. czas pokaze:-)

a z przeczuciami... to ich brak.. jeszcze tylko 2 tygodznie i juz powinnismy wiedziec, wiec jakie by te przeczucie nie były to nasz babel i tak rzadzi tym całym procesem 9-miesięcznym;-)

pozdrawim cieplutko:-)
 
witam serdecznie ;) musze nadrobic zaleglosci bo dano mnie tu nie bylo....

ostatnio mam za malo czasu nacokolwiek.... remoncik, maly chory ja sama dostalam jakiegos mutanta i ta pogoda ojjjjjj :-:)-:)-(
 
reklama
Do góry