G
Georgina
Gość
Ale ja mam zajebisty szlafrok do szpitala
Mam go już rok, więc nie będę kupować specjalnie na 2 dni do szpitala innego szlafroka. Zajebisty bo fioletowy z Tygryskiem z Kubusia Puchatka
Dobrze, że on tylko na kieszeni bo aż śmiesznie
Ale co tam
)


(wiem bo moja ciotka dobrze go zna) tyle widzi w pracy a tu jeszcze dwie czekają na obrobienie

Jak tak czytam jak sobie przyjemnie spedzacie poranki w domku to robie sie rozmarzona i zaczynam odliczac dni do swojego urlopu
W sumie nie podjelam jeszcze decyzji kiedy dokladnie chce przestac chodzic do pracy ale czuje ze ten dzien zbliza sie wielkimi krokami
ale wlasnie tak jest. U mnie nie robia w ogole i nawet jak bym poprosila polozne jest duza szansa ze sie nie zgodza. Zaczynam troche czytac o zestawach domowych i sama nie wiem