karnitynka1982
Fanka BB :)
Miejscowka swietna jestes prekursorka nowego stylu prasowania hihitak tak miejscowka siedzaca z laptopem za rekadobry plan
![]()
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Miejscowka swietna jestes prekursorka nowego stylu prasowania hihitak tak miejscowka siedzaca z laptopem za rekadobry plan
![]()
Ojeju juz mam dosc prasowania na rok hehe juz nic na oczy nie widze ale zgapilam od Ciebie Mea i zorganizowalam sobie miejsce pracy zeby jakos to szlo hihi
Zobacz załącznik 174764
jej.... a co tu sie tak cicho i spokojnie zrobilo??? normalnie was nie poznajeszalejecie tylko kiedy mnie nie ma czy jak ?:-):-)
a co tam sie kochana stalo????
az tak zle?
:-)
głupio gada
nie pierwszy raz
on mnie kiedyś wykończy![]()
Kochana nie przejmuj sie moj mi ciagle mowi ze jego malpka sie urodzi i on z malpka juz sobie poradzi sam hehe i bedzie z nia na spacerki chodzil bez mamusi ciagle sie tak przedrzeznimy ja mam ubaw z tego jak nie wiemw takim razie nic nowego ani dziwnego... ja juz swojego czasami nawet staram sie nie sluchac bo bym zwariowala,,,, no ale...
wczoraj zaczelismy rozmawiac o dzidzi,,, no i go pytam pol zartem pol serio: " a w odstawke nie pojde?" na co on: " no na pewno pojdziesz w koncu moja krolewna sie urodzi"... wiecie co... moze nie mial swiadomosci jak to zabrzmialo ale ja sie po cichu i po kryjomu poplakalam.... wiem ze to jego dziecko-jego coreczka ... ale ja jestem jego zona.... o stosunkowo krotkim stazu....
nie wiem moze przeszadzam,,,, albo przewrazliwiona jestem,,,,
też mnie to wkurzaw takim razie nic nowego ani dziwnego... ja juz swojego czasami nawet staram sie nie sluchac bo bym zwariowala,,,, no ale...
wczoraj zaczelismy rozmawiac o dzidzi,,, no i go pytam pol zartem pol serio: " a w odstawke nie pojde?" na co on: " no na pewno pojdziesz w koncu moja krolewna sie urodzi"... wiecie co... moze nie mial swiadomosci jak to zabrzmialo ale ja sie po cichu i po kryjomu poplakalam.... wiem ze to jego dziecko-jego coreczka ... ale ja jestem jego zona.... o stosunkowo krotkim stazu....
nie wiem moze przeszadzam,,,, albo przewrazliwiona jestem,,,,
jej.... a co tu sie tak cicho i spokojnie zrobilo??? normalnie was nie poznajeszalejecie tylko kiedy mnie nie ma czy jak ?:-):-)
w takim razie nic nowego ani dziwnego... ja juz swojego czasami nawet staram sie nie sluchac bo bym zwariowala,,,, no ale...
wczoraj zaczelismy rozmawiac o dzidzi,,, no i go pytam pol zartem pol serio: " a w odstawke nie pojde?" na co on: " no na pewno pojdziesz w koncu moja krolewna sie urodzi"... wiecie co... moze nie mial swiadomosci jak to zabrzmialo ale ja sie po cichu i po kryjomu poplakalam.... wiem ze to jego dziecko-jego coreczka ... ale ja jestem jego zona.... o stosunkowo krotkim stazu....
nie wiem moze przeszadzam,,,, albo przewrazliwiona jestem,,,,