reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Grudzień 2009

reklama
głupio gada
nie pierwszy raz:-D
on mnie kiedyś wykończy:tak:


w takim razie nic nowego ani dziwnego... ja juz swojego czasami nawet staram sie nie sluchac bo bym zwariowala,,,, no ale...

wczoraj zaczelismy rozmawiac o dzidzi,,, no i go pytam pol zartem pol serio: " a w odstawke nie pojde?" na co on: " no na pewno pojdziesz w koncu moja krolewna sie urodzi"... wiecie co... moze nie mial swiadomosci jak to zabrzmialo ale ja sie po cichu i po kryjomu poplakalam.... wiem ze to jego dziecko-jego coreczka ... ale ja jestem jego zona.... o stosunkowo krotkim stazu....

nie wiem moze przeszadzam,,,, albo przewrazliwiona jestem,,,,
 
w takim razie nic nowego ani dziwnego... ja juz swojego czasami nawet staram sie nie sluchac bo bym zwariowala,,,, no ale...

wczoraj zaczelismy rozmawiac o dzidzi,,, no i go pytam pol zartem pol serio: " a w odstawke nie pojde?" na co on: " no na pewno pojdziesz w koncu moja krolewna sie urodzi"... wiecie co... moze nie mial swiadomosci jak to zabrzmialo ale ja sie po cichu i po kryjomu poplakalam.... wiem ze to jego dziecko-jego coreczka ... ale ja jestem jego zona.... o stosunkowo krotkim stazu....

nie wiem moze przeszadzam,,,, albo przewrazliwiona jestem,,,,
Kochana nie przejmuj sie moj mi ciagle mowi ze jego malpka sie urodzi i on z malpka juz sobie poradzi sam hehe i bedzie z nia na spacerki chodzil bez mamusi ciagle sie tak przedrzeznimy ja mam ubaw z tego jak nie wiem:) Nic sie nie przejmuj on tak na pewno nie myslal zartowal sobie a wiesz hormony szaleja i moze zle to zinterpretowalas jestem pewna nie doluj sie!!!!
 
w takim razie nic nowego ani dziwnego... ja juz swojego czasami nawet staram sie nie sluchac bo bym zwariowala,,,, no ale...

wczoraj zaczelismy rozmawiac o dzidzi,,, no i go pytam pol zartem pol serio: " a w odstawke nie pojde?" na co on: " no na pewno pojdziesz w koncu moja krolewna sie urodzi"... wiecie co... moze nie mial swiadomosci jak to zabrzmialo ale ja sie po cichu i po kryjomu poplakalam.... wiem ze to jego dziecko-jego coreczka ... ale ja jestem jego zona.... o stosunkowo krotkim stazu....

nie wiem moze przeszadzam,,,, albo przewrazliwiona jestem,,,,
też mnie to wkurza:tak:
więc to raczej norma
 
reklama
w takim razie nic nowego ani dziwnego... ja juz swojego czasami nawet staram sie nie sluchac bo bym zwariowala,,,, no ale...

wczoraj zaczelismy rozmawiac o dzidzi,,, no i go pytam pol zartem pol serio: " a w odstawke nie pojde?" na co on: " no na pewno pojdziesz w koncu moja krolewna sie urodzi"... wiecie co... moze nie mial swiadomosci jak to zabrzmialo ale ja sie po cichu i po kryjomu poplakalam.... wiem ze to jego dziecko-jego coreczka ... ale ja jestem jego zona.... o stosunkowo krotkim stazu....

nie wiem moze przeszadzam,,,, albo przewrazliwiona jestem,,,,

zdecydowanie przesadzasz :D i jeszcze bedzie odwrotnie ze to on pojdzie w odstawke ... przynajmniej na jakis czas :D
 
Do góry