reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Grudzień 2009

cześć laseczki,
Ja tylko na chwilę.
Jestem wściekła jak osa. Mama mi powiedziała, że od poniedziałku przestaje mi pomagać i mam sobie radzić z zaprowadzaniem, przyprowadzaniem i wszystkim.
Obraziła się bo... przyszli do nas znajomi z dziećmi.
PARANOJA!!! Byli nie całe 2 godziny A. zrobił picie, dzieci się bawiły a ja siedziałam.
Mam to gdzieś. Niczyjej łachy nie chcę, jest mi źle, jestem wściekła i mam dość.
Powiedziałam, że choćbym miała po drodze do szkoły urodzić to sobie poradzę :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Pier.... to wszystko. Wiecznie zmęczona, chora i każda pomoc wygadana 100 razy.
 
reklama
W "Lawinie" grają jeszcze dwie polskie aktorki...jedna z M jak miłość ( jak ktoś ogląda to Gabi dziewczyna od Łukasza) i z Londyńczyków Natalia jakaśtam...taka blondynka:-)
Ja niestety raczej nie popatrzę bo to akurat pora kąpania małej i usypiania;-)
 
cześć laseczki,
Ja tylko na chwilę.
Jestem wściekła jak osa. Mama mi powiedziała, że od poniedziałku przestaje mi pomagać i mam sobie radzić z zaprowadzaniem, przyprowadzaniem i wszystkim.
Obraziła się bo... przyszli do nas znajomi z dziećmi.
PARANOJA!!! Byli nie całe 2 godziny A. zrobił picie, dzieci się bawiły a ja siedziałam.
Mam to gdzieś. Niczyjej łachy nie chcę, jest mi źle, jestem wściekła i mam dość.
Powiedziałam, że choćbym miała po drodze do szkoły urodzić to sobie poradzę :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Pier.... to wszystko. Wiecznie zmęczona, chora i każda pomoc wygadana 100 razy.

ja nie lapie ... znajomi do was przyszli a ona sie o to obrazila ?? jakas paranoja !! ja rozumiem jak bys ty gdzies w gosci lazila czy cos ...
 
No właśnie, ja też nie kapuję.
powiedziała A. że ona nie po to się męczy i pomaga, żebym ja sobie gości sprowadzała. Bo do gości jestem zdrowa.
Ach szkoda słów zawsze tak jest naobiecuje pomoc a potem szuka pretekstu, żeby dupe wypiąć :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Idziem spać bo mnie wyniesie.
Buziaczki dziewczynki, 3majcie się
 
Film narazie dretwy jak moja prawa reka w nocy hehe. To mozliwe ze moj maly ma czkawke codziennie nawet po 3-4 razy na dzien? Tak mi sie zdaje. Denerwujace to jest hehe skacze i skacze co kilka sekund,to chyba musi byc czkawka...
 
Dagmar Ty widze z sosnowca, ja mieszkalam jakies 22 lata w mysłowicach, a trzy lata pracowałam w sosnowcu na tearalnej, niedaleko plazy. Teraz mieszkam na podkarpaciu, calkuem inny swiat i fajnie tu zaciâgajá :)))) ok,ja spadam,moze sie ten film wreszcie rozkréci
 
Ja wlasnie wrocilam do domku:tak:najpierw byklismy na grobach,potem u ciotki w odwiedzinach,chwilowo zajrzelismy do domu i pojechalosmy wieczorkiem do rodzicow bo u nich jest rodzinka z okoloc Szczecina-Nowogardu:-)Karnitynka bedzie napewno wiedziala gdzie to jest;-)fajnie sie tak spotkac i pogadac chociaz raz do roku,tym bardziej ze to moj chrzestny:-)
A i dostalam sms od Wojtysiowej:tak:
Hej odpoczywam i leze.Udalo sie zatrzymac skurczeale jak tak dalej pójdzie to nie wytrzymam tych 3 tygodni.Biore juz fenka i luteine na maksa i lekarz powiedzial ze wiecej nie mozna i jak sie juz rozkreci to bede musiala urodzic.Wczoraj byla powtorka zrozrywki:-(

Takze dziewczyny trzymajcie kciuki za Wojtysiowa:tak::-(zeby udalo sie jak nadluzej wytrzymac.
Witam się :)

Cmentarz:
O 6:00 rano pojechałam z mamą na cmentarz, bo mamy do ubrania same 2 groby taty i dziadków z mamy strony (mój brat raz w roku jeszcze nigdy niczego własnemu ojcu nie postawił tylko 1 znicz i to ja muszę w 8 miesiącu jezdzić i dzwigać mimo, że matula mnie ganiała jak cholera) :) Zaraz zjemy ''diner'' i pojedziemy sprawdzić czy Nam nie pokradli (niestety duże złodziejstwo tu jest, w tamtym roku rano było zawiezione, a po południu miałysmy czyste groby :/ )

Teraz moje zdrowie i samopoczucie:
Nie goraczkuję, ale kaszel nadal się utrzymuje, Szogun sie denerwuje bo mi cały brzuch chodzi :/ aż pobolewa, jutro nie ma mocnych, ma mi coś dżin wykrztusnego przepisać, nie wyjdę aż mi nie da, bo mi się nic nie odrywa i tylko prycham na sucho co chwila :/
Syropek domowej roboty- SUPER! strasznie mi posmakował, ale rezultatów po dwóch dniach sie jeszcze nie spodziewam :) Katar ustał co mnie wcale nie cieszy bo ja mam zatoki przewlekle chore i jak przestaje lecieć to robi sie stan zapalny w zatokach i zbiera się wszystko tam, przez co mam cholerne bóle głowy :/

W nocy złapały mnie dwa bolesne skurcze, pół przytomna się zerwałam z myślą, że rodzę ale przeszło - to pewnie od kaszlu.

Byle do jutra :)

Idz kochana bo musisz to wyleczyc jak najszybciej:tak:

cześć laseczki,
Ja tylko na chwilę.
Jestem wściekła jak osa. Mama mi powiedziała, że od poniedziałku przestaje mi pomagać i mam sobie radzić z zaprowadzaniem, przyprowadzaniem i wszystkim.
Obraziła się bo... przyszli do nas znajomi z dziećmi.
PARANOJA!!! Byli nie całe 2 godziny A. zrobił picie, dzieci się bawiły a ja siedziałam.
Mam to gdzieś. Niczyjej łachy nie chcę, jest mi źle, jestem wściekła i mam dość.
Powiedziałam, że choćbym miała po drodze do szkoły urodzić to sobie poradzę :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Pier.... to wszystko. Wiecznie zmęczona, chora i każda pomoc wygadana 100 razy.

Jejciu o co jej kaman?:wściekła/y:Oszalala czy co?
 
A i dostalam sms od Wojtysiowej:tak:
Hej odpoczywam i leze.Udalo sie zatrzymac skurczeale jak tak dalej pójdzie to nie wytrzymam tych 3 tygodni.Biore juz fenka i luteine na maksa i lekarz powiedzial ze wiecej nie mozna i jak sie juz rozkreci to bede musiala urodzic.Wczoraj byla powtorka zrozrywki:-(

Takze dziewczyny trzymajcie kciuki za Wojtysiowa:tak::-(zeby udalo sie jak nadluzej wytrzymac.

kurcze nieciekawie to wyglada ... juz trzecia ktora lezy w takim stanie !!
 
reklama
Trzymam kciuki za Wojtysiową.
U nas dziś typowo 1 listopadowo było, a więc cmentarze, rodzinny zjaździk, wyściskałam bratanicę, ma już 2 miesiące, ale to leci;) 4 kg waży a drobniutka:) Na 4kg absolutnie nie wygląda:)

Od rana nie najlepiej się czuję. To już ten wiek ciąży;)
Po pierwsze 2x na cmentarze szłam i kręgosłup bolał i brzuszek przy chodzeniu.
No i od popołudnia mam wrażenie jakbym miała igłę w ipce, przy siadaniu dziwnie kuje;/

Jutro na 8 jazdy, więc tyle tu dziś byłam;) A jutro na 19 usg 3D!:))
 
Do góry