karnitynka1982
Fanka BB :)
Ooo hej super ze juz jestes z nami i ze wszystko jakos sie trzyma tak u mnie tez kochana jajeczka wyszly wiec jestesmy dwie co nam nasze maluchy psikusa zrobilyCZEŚĆ KOCHANE!!!
Wypuścili mnie wreszcie, od ostatniego razu skurczy praktycznie nie było, rozwarcie się nie powiększa, szyjka skrócona w 50%. Ciśnienie się unormowało. Spadłam z wagi 3 kilo, także i woda się nie zatrzymuje tak w organizmie.
Także leżę już w domku. Nawet nie będę próbować Was nadrobić, bo nie uda mi się to (ale napewno przejrzę), a Wy streśćcie mi co się działo??? Wiem, że i u Karnitynki jajeczka? :-)