Była As, nie mam As))
U nas -1, wiatrzycho okropne, ucho mnie boli a naprawde biegiem wszystko, no i zdążyło zawiać. Szukałam kurcze czapki, no i tak je pochowałam, że znaleźć nie mogę. Fakt, że niecierpię, al e w taka pogodę.....poświęcę się))
Jestem kochana,ale przelotem.
Dzieje się u mnie dzieje.
Czasu brak na wszystko
:-(.Idę na moment do rowu

Zostawiam coś :-)



płyt zresztą też
z As sobie przez telefon pogadałam a odebrałam chyba za 3 razem bo julka z antkiem taski koncert odwalali że nic nie słyszałam prócz nich:-)