LauLau
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Maj 2009
- Postów
- 2 586
niezłe zamieszanie się zrobiło z tym becikowym ... ale ja jakoś nie widzę problemu ... po prostu przed wizytą w urzędzie wezmę zaświadczenie od ginki ... a czy będą je chcieli, czy nie, to już ich sprawa ;-)
nie ma się czym stresować laski
na pewno każdej z nas wpłynie na konto okrągły tysiaczek na początku roku ;-)
Gosia_k23 ... zawsze znajdzie się jakaś wyszkolona przez szychy ministerstwa inteligentka, która zapragnie zabłysnąć swoją świeżo nabytą i czysto teoretyczną wiedzą przed szarym tłumem laików ;-)szkoda nerwów!!!
Anusia8309, dla mnie to pierwszy poród i jak na razie mam mega pozytywne nastawienie ... co prawda wczoraj doświadczona koleżanka mnie uświadomiła, że jeszcze 3-4 tyg i włączy mi się syndrom panika, ale i tak wiem, że będę z niecierpliwością czekać na ten poród bez względu na to, jak ciężki może być ;-)
Klara, też brałam pimafucin i te białe upławy masz na pewno po nim ... w końcu to kawał białej, gęstej globulki ... rozpuści się, zrobi swoje i musi się gdzieś ... 'zutylizować' ;-)
nie ma się czym stresować laski
na pewno każdej z nas wpłynie na konto okrągły tysiaczek na początku roku ;-)Gosia_k23 ... zawsze znajdzie się jakaś wyszkolona przez szychy ministerstwa inteligentka, która zapragnie zabłysnąć swoją świeżo nabytą i czysto teoretyczną wiedzą przed szarym tłumem laików ;-)szkoda nerwów!!!
Anusia8309, dla mnie to pierwszy poród i jak na razie mam mega pozytywne nastawienie ... co prawda wczoraj doświadczona koleżanka mnie uświadomiła, że jeszcze 3-4 tyg i włączy mi się syndrom panika, ale i tak wiem, że będę z niecierpliwością czekać na ten poród bez względu na to, jak ciężki może być ;-)
Klara, też brałam pimafucin i te białe upławy masz na pewno po nim ... w końcu to kawał białej, gęstej globulki ... rozpuści się, zrobi swoje i musi się gdzieś ... 'zutylizować' ;-)





), a tu guzik, bo szpital preferuje porody naturalne. Wtedy pozostały mi tylko ćwiczenia za szkoły rodzenia. I pomogło. Czekałam na kolejne skurcze, miałam oczy zamknięte, bo mnie światło cholerne w oczy ślepiło i cały świat przestał się liczyć. A najważniejsza była świadomość, że każdy skurcz przybliża pojawienie się naszego synka. Teraz też się boję, nie powiem, bo która z nas uwielbia cierpieć, do tego tym razem będę rodzić bez męża, ale wiem, że każdy ból da się znieść, a ten szczególnie, bo na końcu czeka nas nagroda.:-)

ale mi miło było, chyba w końcu coś dotarło do niego ,że mogę się źle czuć bo nawet lekcje odwołałam tak więc dziewczyny jest nadzieja, że m się nawróci
