Listopad 2009

[ilona212]

Ilona nie przejmuj się przejdzie Ci to:-) Ja się martwiłam a teraz mi, to jakoś przeszło i tylko czekam... ;-)

No nie wiem czy mi przejdzie boje sie jak cholera.

 

[elusia79]

To fajnie, że chociaż ona ma, to już za sobą :-) Ja też myślałam, że może uda mi się dziś urodzić, bo skurcze się nasiliły ale niestety nic z tego :-( Robiłam dosłownie wszystko (zrobiłam pranie, poprasowałam, przetarłam okna i byłam z psem na długim spacerze...) i niestety nic to nie dało...

Jeszcze polecam wieszanie!!! firanek, ale ostrożnie mi pomogło przy dwóch porodach, tzn. jeden przyśpieszyło- urodziłam wcześniaka, a drugi ok w sobotę powiesiłam firanki i w nocy zaczęłam rodzic

 

[katrenki]

hehe ale kochac i tak bedziemy :-):-):-)


a wogole to mozecie zerknac na nowiny o narodzinach mamy kolejna szczesliwa mamusie

no ja nie wiem co to za wbijane sie na moj termin...wykorzystaly mi dziewczyny limit i co ja mam teraz biedna zrobic....

 

[xxxklaudziaxxx]

no ja nie wiem co to za wbijane sie na moj termin...wykorzystaly mi dziewczyny limit i co ja mam teraz biedna zrobic....

tez bym sie chetnie wbila jutro wedlug OM moje dziecie juz bedzie donoszone wiec moge smialo rodzic... no ale checi to jedno... a wspolpraca synka to drugie..

 

[eddi29]

Witajcie, mam termin na 23.11 i już się niecierpliwie. Postanowiłam poszperac trochę na necie o listopadowych mamauśkach. Czas się dłuży i fajno poczytac o urodzonych już dzieciaczkach. Ma któraś z Was termin na 23.11 i jak się czuję? Pozdrawiam :-)

 

[niunians]

Witajcie, mam termin na 23.11 i już się niecierpliwie. Postanowiłam poszperac trochę na necie o listopadowych mamauśkach. Czas się dłuży i fajno poczytac o urodzonych już dzieciaczkach. Ma któraś z Was termin na 23.11 i jak się czuję? Pozdrawiam :-)

ja mam termin wg om na 23 ) a czuje się różnie ) tak jak prawie każda z nas )
bóle jak na @, lekkie skurcze od czasu do czsu itp przygody. Ale u mnie szyjka się skracała już od 30 tc. W 35 odstawiłam fenoerol i teraz czekamy bo raz skurcze są a raz nie ma ) lekarz twierdzi ciągle z tygodnia na tydzień że nie wytrzymam. Jak pójdę do niego w przyszłym tygodniu to pewnie się zdziwi.;-);-);-);-)
a ty jak znosisz ciąże?? dobrze czy miałaś jakieś przygody??

 

[etna36]

na warszawska ze po tygodniu od terminu
a teraz dzownilam do USK i jakas zołza siedziala i mowi ze 2 tyg mozna wczesniej badz pozniej i jak akcji nei ma to lekarz musi mi wystawic skierowanie... durna jakas

A może to nie jest zły pomysł z tym skierowaniem, jak masz mozliwosc wybrac sie na wizyte do ginka pogadac z nim jak i co, moze on ci doradzi co w twojej sytuacji bedzie najlepszym rozwiazaniem i jak ci wystawi skierowanie na IP to beda musieli cie przyjac bez gadania i w razie potrzeby wywolac porod


My jutro na 17 idziemy do brata męża na chrzciny ich coreczki i chyba mi się strasznie nie chce :-(, wiem jestem okropna, ale na samą myśl o tym siedzeniu przy stole i słuchaniu jak to będzie i co mam robić i jak to az mi się ........, jedyną radość miałam z wyborem prezentu: w aparcie kupilismy śliczniusie kolczyki, takie malutkie kropeczki złote z chyba cyrkonia w srodku i piękną różową kartkę i jeszcze cos takiego do odcisniecia nożki

 

[niunians]

etna współczuje bo teraz pewnie tamci będą mówili jak to było u nich i co będziesz musiał itp. Ciężko słuchać tego, bo przecież będziesz miała inne dziecko niż jest ich )
ale prezent śliczny musi być. Dziewczynkom warto przebić uszka jak są małe bo ładnie wyglądają i nikt się nie pyta czy chłopiec czy dziewczynka )

 

[dziunka24.]

etna współczuje bo teraz pewnie tamci będą mówili jak to było u nich i co będziesz musiał itp. Ciężko słuchać tego, bo przecież będziesz miała inne dziecko niż jest ich )
ale prezent śliczny musi być. Dziewczynkom warto przebić uszka jak są małe bo ładnie wyglądają i nikt się nie pyta czy chłopiec czy dziewczynka )

I trzeba to zrobic szybko, bo ja zrobilam krzywde mojej corce, bo przebilismy jej uszka jak miala 2 lata. I do tej pory zmiana kolczykow lub chociaz ich wyjecie do przeczyszczenia to jest jedna wielka histeria. Ona pamieta ten bol i nie daje dotknac uszu. Teraz zamierzam naszej drugiej coreczce przekluc uszy tak kolo 9 miesiaca najpozniej (bo mozna niby od 6-tego ale wydaje mi sie to mimo wszystko za szybko).

 

[_Roszpunka_]

ja też zamierzam szybko przebić uszka