D
dziunka24.
Gość
a ja gadam sobie z kasiiulką... u niej wszytsko oktrochę ją głowa boli i brzuszek...
no ale daje radę z małym, a to najważiejsze:-)
To pozdrow ja i niech wraca do nas szybko

pozdrów ją od nas
Co do tej marcóweczki to smutna historia.. najgorsze jest to, ze niestety takie maluszki mają małe szanse.... oby jej się udało.... a my tu narzekamy, że nasze maluszki tak długo w nas siedzą..
No mowie, nawet nie wiesz jak mi glupio

Ale z drugiej strony co za dlugo to niezdrowo, co chwile slysze o tych zielonych wodach i innych komplikacjach.... I jestem ciekawa jak moj robaczek bedzie wygladac, bo Julcia niby tylko dwa dni po terminie a dlonie i stopy miala "marmurkowe".