reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Grudzień 2009

reklama
Teraz sobie zdałam dziewczyny sprawe ze jak sie urodzi dzidzi to dopiero jest załatwiania ;-):

-zameldowac (prawdopodobnie takie meldunek jak ma matka),
-ubezpieczenie załatwić,
-zarejstrowac w urzedzie stanu cywilnego, pesel itd,
-zapisac do przychodni (wybrac pediatre),
-pamietac o szczepieniach i wszystkich wizytach ortopeda itd,


hmmm i czy cos jeszcze???? czy jeszcze o czyms zapomnialam???-
my mamy sprawe jeszcze o tyle utrudnioną, ze nie jestesmy malzenstwem,wiec wszytsko razem musimy zalatwiac :crazy: Chcialismy uznanie dziecka zrobic wszczesniej-przed narodzinami, zeby moj R. mógł wszytsko sam pozniej pozałatwiac ,ale jak mnie tak przykuli do łózka to nie wiem czy damy rade:confused2: Jak dotrwam do 35 tygodnia to sie zawijam z tego łóżka i koniec z tym gniciem:tak: ile mozna :wściekła/y:
 
Ok Mea zapisalam numer;-) jakby co będę pisać...ale nie zapowiada się nia dziś...

Hehe siostra dzwoniła do mnie i mówiła, że wiosna zawitała u mnie na wsi:szok::szok: Tak podobno pięknie, ciepło, że dziwi się dlaczego jeszcze pączków nie widać:-D

Gotuję dziś pomidorówe! Kupiłam nawet pomidory w pusczze, bo robilam kiedyś i ma taka zupa inny smak, niż na przecierze!
 
reklama
my mamy sprawe jeszcze o tyle utrudnioną, ze nie jestesmy malzenstwem,wiec wszytsko razem musimy zalatwiac :crazy: Chcialismy uznanie dziecka zrobic wszczesniej-przed narodzinami, zeby moj R. mógł wszytsko sam pozniej pozałatwiac ,ale jak mnie tak przykuli do łózka to nie wiem czy damy rade:confused2: Jak dotrwam do 35 tygodnia to sie zawijam z tego łóżka i koniec z tym gniciem:tak: ile mozna :wściekła/y:

a jak sie zalatwia takie "uznanie dziecka" ?? w sadzie rodzinnym ?
 
Do góry