reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Grudzień 2009

reklama
Eliza, Marta, macie jakiś sprawdzony przepis jak przygotować dobre, domowe sushi??

ooooooo ja mam zle doswiadczenia ! kiedys sami robilismy sushi i niestety kupilismy rybe z niesprawdzonego zrodla i skonczylo sie na ostrym zatruciu i malo brakowalo szpitalem...
W Polsce niestety ryby nie sa badane (tak jak mieso) wiec robiac sushi trzeba kupowac rybe ,alebo w sklepach,ktore specjalizuja sie w sprzedazy produktow kuchni świata ,albo trzeba ja przed robieniem sushi zamrozic zeby wytepic ewentualne swianstwa:tak: albo poprostu zrobic z ryba wedzona :tak:
...ale ogólnie robienie sushi to wyższa szkoła jazdy:tak:
 
dobra ja wrocilam do domku !!! zmeczona straszliwie ale w sumie zadowolona :) ale jak to bywa z "wizytowym" dniem nie obylo sie bez niespodzianek :)

1. przychodze pod gabinet o 12 z minutami a tu ZONK !! poczekalnia zamknieta !! maly tlumek juz pod dzwiami i oczywiscie nikt nie zadzwonil po klucze /bo nieby po co ??!!/ no to ja za tel i dzwonie do doktorka ze tu ludzie marzna, ciezarne kregoslupy morduja a dzwi zamkniete!! a on na oddziale jeszcze w rydach i nie ma szans zeby przed 14.00 wyjechal !! moja propozycja byla prosta "przyjezdzam po klucze bo my tu popadamy w te 2h!!!" no i sru po klucze do rydultow /ladnych kilka kilomertow tam jest wiec ze 40 min mi to zajelo ale przy tym i tak godzine czekania na dworze babeczkom oszczedzilam :) / doktorek przyjechal po 14 i z mety zaordynowal ze ja i moja Dorotka wchodzimy jako drugie /pierwsza babka ktora strasznie bolaly plecy!!/ no i mnie dzis nie skasowal w ramach rekompensaty :)

2. co sie dowiedzialam ??? samych dobrych rzeczy :)
- do szpitala nie ide bo grypa panuje i nie chca tam przyjmowac kobitek ktorych obecnosc w szpitalu nie jest bezwzglednie konieczna !! za to w poniedzialek mam sie do szpitalnego labo zglosic na komplet badan /mam tego z 5 na liscie napisane!!/ a potem na poloznictwo na KTG :) i na konsultacje !!
- mala znowu stanela na glowie !! monia chyba sie te nasze panienki jednak dogadaly !!! wazy teraz kolo 2700 i rozwija sie idealnie :) przewidywana waga porodowa - 3400 !!
- szyjka trzyma idealnie !! jest twarda, zamknieta i nic jej nie przeszkadza :) a łozysko II stopien wiec styczen jak najbardziej jest realny !! pobral mi tez wymaz na gbs ktory mam oddac pani w labo w poniedzialek !!
- zakazu seksu nie planujemy bo jak to gin okreslil "po co sie na zapas umartwiac :)"
- zalecone mam zwiekszenie ilosci pochlanianych bananow i pomidorow /zeby poziom potasu wyrownac bo magnez biore a potasu jest chyba troche malo/ no i zmniejszenie ilosci pochlannianego sodu ogolnie pojetego !!! NO I LEZENIE BYKIEM Z NOGAMI W GORZE !!!

to chyba na tyle :) jak cos sobie
 
heheh ja też przed ciążą się brzydziłam makdonalda! :-D ale czego się nie robi w tym stanie hehe, wszystko się zmienia :-)
niby ryba zdrowa, ale surowa może zaszkodzić, w ciąży wogóle raczej sie chyba nie powinno jeść nic surowego.
Tym bardziej ta cała ryba maślana - ta dopiero ludzi na kibel posadzić potrafi :-D lekarze nawet mówią żeby jej unikać bo ma jakieś dziwne związki w sobie, co powodują ogólny rozstrój organizmu.. a z maślanej też suszi robią.
w ciąży nie wolno jesc surowej ryby ,tak jak zreszta miesa, jajek i innych......ale przeciez sushi nie jest tylko z surowa ryba...
Zaszkodzic moze wszytsko co surowe...Ja jadłam sushi w wielu lokalach i nigdy sie nie zatrułam,ale pomimo to w ciazy nigdy nie zaryzykowalam zjedzenia surowej ryby jak i niczego surowego:tak:
 
dobra ja wrocilam do domku !!! zmeczona straszliwie ale w sumie zadowolona :) ale jak to bywa z "wizytowym" dniem nie obylo sie bez niespodzianek :)

1. przychodze pod gabinet o 12 z minutami a tu ZONK !! poczekalnia zamknieta !! maly tlumek juz pod dzwiami i oczywiscie nikt nie zadzwonil po klucze /bo nieby po co ??!!/ no to ja za tel i dzwonie do doktorka ze tu ludzie marzna, ciezarne kregoslupy morduja a dzwi zamkniete!! a on na oddziale jeszcze w rydach i nie ma szans zeby przed 14.00 wyjechal !! moja propozycja byla prosta "przyjezdzam po klucze bo my tu popadamy w te 2h!!!" no i sru po klucze do rydultow /ladnych kilka kilomertow tam jest wiec ze 40 min mi to zajelo ale przy tym i tak godzine czekania na dworze babeczkom oszczedzilam :) / doktorek przyjechal po 14 i z mety zaordynowal ze ja i moja Dorotka wchodzimy jako drugie /pierwsza babka ktora strasznie bolaly plecy!!/ no i mnie dzis nie skasowal w ramach rekompensaty :)

2. co sie dowiedzialam ??? samych dobrych rzeczy :)
- do szpitala nie ide bo grypa panuje i nie chca tam przyjmowac kobitek ktorych obecnosc w szpitalu nie jest bezwzglednie konieczna !! za to w poniedzialek mam sie do szpitalnego labo zglosic na komplet badan /mam tego z 5 na liscie napisane!!/ a potem na poloznictwo na KTG :) i na konsultacje !!
- mala znowu stanela na glowie !! monia chyba sie te nasze panienki jednak dogadaly !!! wazy teraz kolo 2700 i rozwija sie idealnie :) przewidywana waga porodowa - 3400 !!
- szyjka trzyma idealnie !! jest twarda, zamknieta i nic jej nie przeszkadza :) a łozysko II stopien wiec styczen jak najbardziej jest realny !! pobral mi tez wymaz na gbs ktory mam oddac pani w labo w poniedzialek !!
- zakazu seksu nie planujemy bo jak to gin okreslil "po co sie na zapas umartwiac :)"
- zalecone mam zwiekszenie ilosci pochlanianych bananow i pomidorow /zeby poziom potasu wyrownac bo magnez biore a potasu jest chyba troche malo/ no i zmniejszenie ilosci pochlannianego sodu ogolnie pojetego !!! NO I LEZENIE BYKIEM Z NOGAMI W GORZE !!!

to chyba na tyle :) jak cos sobie
to super informacje :)
 
reklama
Do góry