reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kwietniówki 2010!!!

Witajcie mamusie :-)

Jak tam po weekendzie?:tak:
Ja mam trochę sprzątania, ale nie wiem czy dam rade, bo wczoraj Dzidzia dała do wiwatu w brzuszku i postanowiła pół dnia tańczyć tam sambe chyba:cool2:, co skończyło się no-spą i nieprzyjemneym bólem raz na górze raz na gole brzucha- macicy :eek: ehhh...dzisziaj za to śpi póki co ;-)

Milutkiego dzionka moje Drogie Panie :-)
 
reklama
Ella 1 Ja mam podobnie z brzuchem... też mnie tak jakby rwie, jak np za długo maszeruje, albo jak podbiegnę do autobusu.

aniam141 w sumie to masz rację z tymi imionami pospolitymi... mnie się bardzo podoba imie Kubuś, praktycznie od zawsze, ale ciągle od znajomych i rodziny słyszę, że co? że kubuś, że co drugi teraz Kubuś, że soczek, że coś tam... ale tak naprawdę to jedyne imie z którym oboje z B się zgadzamy, że jest ładne. Poza tym zawsze może się okazać, że to będzie dziewczynka :-) a tutaj nie mam żadnych wątpliwości co do imienia i nikt mi zdania nie zmieni :laugh2:

zielona maupa moi znajomi mówią do swojego syna po angielsku i po polsku, bo ojciec jest anglikiem a matka polką. Dziecko w normalnym czasie zaczęło mówić, jedyną "wadą" jest to, że zanim pojmie różnicę w tych dwóch językach i nauczy się je rozróżniać to je miesza. Moim zdaniem to akurat atut, bo trudne polskie słowa zastępuje angielskimi, dzięki temu potrafi więcej wyrazić w dodatku w dwóch językach naraz :-D

Katik mam kumpele w Londynie i dlatego wiem, że UE finansuje dla osób z krajów członkowskich lekcje języka angielskiego... dlatego tym bardziej nie rozumiem czemu Ci Polacy z tego nie korzystają... Paranoja...

sospettosa taka mentalność to naturalna cecha francuzów. Moja mama mieszka na stałe we Francji, ona uwielbia ten kraj więc się uczy ich języka, ale Francuzi uważają, że cały świat powienien znać Francuski, a zwłaszcza Brytyjczycy z którymi od wieków toczą przepychanki w kwesti uczenia się obcych języków.

ba1983 zgadzam się z Tobą co do imion... albo taka Etienette, Fabiene... i inne dzieci czerwonego... ja rozumiem, że on sobie rekompensuje dom dziecka, ale czemu te dzieci tak skrzywdził imionami... Dzieci potrafią być okrutne i śmiać się z dzieci z tak innymi imionami.

malakurka co do tych żeber, to ja też nie bardzo umiem pomóc, mnie jedynie poli z boku, ale może u Ciebie narządy uciskają na żebra?

mnie ostatnio prawie co wieczór męczy zgaga jak tylko się położę, no ale co się dziwić, żołądek już mam wysoko. Dzisiaj koleżanka której tydzień nie było w pracy spojrzała na mnie i się spytała co sobie zrobiłam, że aż tak mi bebech urósł w tydzień :eek: -Połkęłam arbuza, a co ?? :laugh2:
 
Kici69 co do zgagi jeśli nie chcesz brać Renigastu lub innych farmaceutycznych rzeczy spróbuj zrobić sobie rzadki kisiel, jaki lubisz i go pić. Stworzy osłonkę na żołądku i nie będzie takiej produkcji kwasu. no i trzeba uważać żeby zaraz po posiłku się nie kłaść, trochę poczekać...
Pozdrawiam
 
Witajcie po weekendzie:-D

Naprodukowałyście,że ho ho:tak:, ale jakoś nadrobiłam:-)

Gratuluje następnym mamusiom co juz widzą kto w ich brzusiu zamieszkuje:-)

Co do żeber, nie pomoge niestety, bo mnie oprócz rwy kulszowej nic nie boli.

Aha brzuch też mnie czasami pobolewa jak dlużej pochodzę i robi sie taki twardy na dole. jednak z tego co pamiętam z corcią też tak miałam, a od ok. 22tyg, zacząl mi sie jeszcze "stawiac" i zaczęly sie skurcze BH i tak miała juz do końca:tak:

Synuś mój coraz bardziej ruchliwy, ostatnio już mnie pokopal aż milo, a wczoraj jak leżeliśmy z mężem w łóżku to takiego kopa sprzedał tatusiowi, że ślubny sam byl w szoku jak takie maleństwo juz tyle sily ma:-D

Zielona....wracaj do nas jak najszybciej:tak:

Więcej grzechów nie pamietam :rofl2: jak coś mi sie przypomni to wpadnę poźniej:cool2:, trzymajcie sie mamuśki:laugh2:
 
basia 0412 gratuluje chłopczyka

A ja kochane włąsnie sie dowiedziałam zę od śwody zaczynam chodzic do szkoły rodzenia, przy szpitalu. Zaczynam wcześniej ze względu na bliźniaki, potem moze być mi ciezko, a poza tym róźnie bywa. Zobaczymy jak będzie, mam nadzieje ze mi sie to spodoba, a teraz zmykam sie położyc spać, bo cięzką miałam noc, urwiski w brzuszku dały mi popalić. Jeszcze na dodatek od wczoraj jestem pokłócona z meżem i nie mam humorka,miłego dnia

ticker.php
 
Hej dziewczynki witam się na szybko i biorę się na nadrabianie nei było mnie od czwartku i mam ponad 100 stron w plecy, a nie lubię sobie odpuszczac, bo wole byc na biezaco, życzcie mi powodzenia :):-)

100 stron :szok: ło rety niezłe jesteśmy

13x13- to jak 3.12 aktualny i czy ta arkadia Ci pasi .
A reszta warszawki jak ma ochtę na lody w grycanie ?
 
Ostatnia edycja:
Kici69 co do zgagi jeśli nie chcesz brać Renigastu lub innych farmaceutycznych rzeczy spróbuj zrobić sobie rzadki kisiel, jaki lubisz i go pić. Stworzy osłonkę na żołądku i nie będzie takiej produkcji kwasu. no i trzeba uważać żeby zaraz po posiłku się nie kłaść, trochę poczekać...
Pozdrawiam

malakurka dzięki za poradę :-) lubię kisiel, będę pamiętać... no właśnie wiem żeby się po jedzonku nie kłaść i wczoraj położyłam się dopiero jakieś 2-3h po jedzonku... i też przyszła... :eek:
 
Paulka ja tez sama chodziłam na spacery, nie mam żadnych koleżanek w okolicy, z Nadią mieszkałam jeszcze z rodzicami w leśniczówce to sama spacerowałam po lesie, teraz tu na wiosce też będę sama chodzić bo tutaj chyba same dziwolągi mieszkają:-p i z nikim się nie da zaprzyjaźnić :no: Dziwna ta wieś jest mam nadzieję ze wrócę kiedyś do mojej leśniczówki co mi nikt w okna nie zagląda.;-)
 
reklama
Do góry