Marta1981
Rodzyneczka
Witam i ja.M posłałam z Olkiem do przedszkola 
a Julu jeszcze śpi.Mam jeszcze troszkę do wyjścia to posiedzę na BB.
Anaconda,zdrówka dla Majeczki
,żeby tylko coś poważniejszego się nie przyczepiło do niej
.
Patrysia,w twoich postach aż bije radością - nareszcie własne gniazdko będziecie mieli;-)

.
Lunka,ja przez pomysły Jula to kiedyś zawalu dostanę
.
M wrócił i pojechał na warsztat
.

a Julu jeszcze śpi.Mam jeszcze troszkę do wyjścia to posiedzę na BB.Anaconda,zdrówka dla Majeczki
,żeby tylko coś poważniejszego się nie przyczepiło do niej
.Patrysia,w twoich postach aż bije radością - nareszcie własne gniazdko będziecie mieli;-)


.Lunka,ja przez pomysły Jula to kiedyś zawalu dostanę
.M wrócił i pojechał na warsztat
.

mam nadzieję, ze wszystko pójdzie dobrze bo to operacja na otwartm sercu i przez jakiś czas serce pracuje tylko dzięki maszynie:-
Poza tym była na izbie przyjec bo w pracy jakas brama sie obaliła na niego i ma siny nos myslał że złamany ale nie;-)

??? ja rozumiem, ze chęć przeprowadzki jest silna ale weź pod uwagę swój stan