reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

Ja tez planuję od września wrócic do pracy bo już dokumentnie zdziczałam w domu. Stanowczo nie słuzy mi brak pracy i kontaktu z ludzmi. Trutniem bedzie sie zajmować opiekunka- sprawdzona, na miejscu i niedrogo :-) Jak podrośnie to do przedszkola.
Od czasu jak siedze w domu to zastanawiam się jak można tak wytrzymac? Zawsze lubiłam pracować bo daje mi to satysfakcje (i oczywiscie pieniadze bo przecież nie charytatywnie ;-)) i cięzko mi było usiedziec na tyłku. Zastanawia mnie jakie przesłanki kierują osobami które nie pracują bo po prostu nie chcą...
 
reklama
jeeej.. a ja dostane.. becikowe... :-D :eek:

ja nawet tego nie dostanę :-p ale za to macierzyński 6 miesięcy płatny ;-)

Jak czytam i tym że siara Wam leci to mi słabo... ostatnio po kapieli jak zobaczyłam kropelkę to sie rozbeczałam. OKROPNOŚĆ brrr w całym tym interesie okropnie brzydzi mnie fakt karmienia piersią. Mozecie mnie zlinczować ale to jest feee

ja Cię nie zlinczuję, bo mam takie sam odczucia, napawa mnie to obrzydzeniem i nic na to nie poradzę :no: tak już mam.
codziennie sprawdzam stanik, czy przypadkiem nie jest poplamiony i oddycham z ulgą, że nie.
jak o tym pomyślę, to zimny pot mnie oblewa i ręce się trzęsą :-( :zawstydzona/y:

dziecko dostanie mleko z butli

pewnie teraz weźmiecie mnie za wyrodną matkę:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:

no to ja też tych wyrodnych...

Dzień dobry:)

propos karmienia piersią, nie nastawiam sie ze bede karmic dlugo, bo po prostu tego nie znosze..Dla mnie to bylo bardzij uciazliwe niz robienie modyfikowanego, ciagly strach ze cos nie tak zjadlam,(Julek mial alergie) szalenstwo z odciaganiem, zamrazaniem..nie moglam nigdzie na dluzej wybyc (a studiowalam dziennie).Bylam zmeczona wystawianiem cycków gdzie popadnie, tez tego nie znosze...Sa plusy i minusy, jak dla mnie, kazdej mtody. Wkurza mnie tylko ten "laktacyjny terror" ze kiedy nie chcesz karmic piersia to patrza na ciebie jakbys chciala dziecko porzucic, straszne to jest..Poza tym oczywiscie ze mleko matki jest naturalnym sposobem karmienia, ale teraz mieszanki dla maluchów sa naprawde swietne, nie odbiegajace daleko od maminuego skladu. Taie sa moje subiektywne odczuciia i trzymam sie zasady, że kazdy ma swoje..i kazdy sam decyduje o swoim ciele

ojjj, jak powiedziałam swojej lekarce, że nie zamierzam karmić piersią, to o mało zawału nie dostała :eek:
od razu zakwalifikowała mnie jako wyrodna matkę, która nie chce dziecka :-(
przykro mi, bo uważam, że będę najlepszą mamą jaką mogę być, a tutaj bycie dobrą matką sprowadziło się tylko do cycka :-(
 
ojjj, jak powiedziałam swojej lekarce, że nie zamierzam karmić piersią, to o mało zawału nie dostała :eek:
od razu zakwalifikowała mnie jako wyrodna matkę, która nie chce dziecka :-(
przykro mi, bo uważam, że będę najlepszą mamą jaką mogę być, a tutaj bycie dobrą matką sprowadziło się tylko do cycka :-(
ionka i to jest smutne, że sama nie masz prawa zadecydować bo ktos wie lepiej i już. Najgorsze, że jesli na położniczym sie przyznasz to beda chcięli Cie zjesć :wściekła/y: i zapomnij, że ktokolwiek da Ci leki na powstrzymanie laktacji- więc jesli już wiesz, że nie bedziesz karmic to proponuję sie wczesniej zaopatrzyć.
 
Ja karmiłam Dawidka bardzo krótko, 3 miesiące ale od początku na zmianę z butlą, po 2 tygodniach stracił dużo na wadzę, byliśmy w szpitalu na obserwacji i kazali nam dokarmiać, mleka praktycznie nie miałam, nigdy mi nic nie wyciekało, piersi nie bolały, także może taki mój urok, że pokarmu nie mam, zobaczymy co będzie teraz i również się czułam jak wyrodna matka, która nie chce karmić piersią, wkurzały mi gatki typu, nie dokarmiaj bo nie będzie chciało wogóle jeść z piersi! Miałam głodzić dziecko? Nie rozumiem takich ludzi co mają takie podejście. Po za tym teściowa ostatnio do mnie przyznaj się, że piłaś mało wody dlatego nie miałaś pokarmu!! Normalnie myślałam, że nie wiem!! Z mojej strony rodzina nic nie mówiła, nie wspominała, natomiast rodzina męża, musiała wszystko skomentować!
 
Witam się!!

Ja noc miałam okropną, głowa mało co mi nie pękła... Ale wkońcu usnęłam. Obudziłam się o 10, ale głowa nadal ćmi... Zdarzało mi się co jakiś czas taki ból głowy i jeynym proszkiem, który mi pomagał to ketonal. No a teraz zero proszków, chociaż w nocy obudził mnie taki ból, że myślałam, że mi czaszka eksploduje:-( i byłam bliska tego, zeby wziąć ibuprom, bo tylko to w domu miałam. Ale poczytałam na necie, ze nie wolno, chociaż w ulotce napisane jest, że nie wolno w 1 i 3 trymestrze ciązy, ale postanowiłam nie ryzykować i wytrwać.. Więc nałożyłam mokry ręcznik na głowę spowrotem i do łóżka.. Jakoś wkońcu usnęłam po długim czasie męk. Obawiam się, ze dzisiaj może być podobnie. Ja mam coś takiego, ze jak obudzęsię z bólem głowy, to głowa mnie boli coraz bardziej, tak że na wieczór mało co mi nie peknie. A jak kładę sie spać z bólem, to w nocy budzę się, tak jak dzisiaj, z takim bólem, że płaczę. Coś strasznego.

Jak myślicie mogę chociaż wziąć apap wrazie jakby sie to powtórzyło????

Idę zrobić sobie kanapeczki i biorę się za nadrabianie tego co napisałyście od rana, bo jest tego trochę:szok:
 
Ja mam zamiar karmić ale nie wiem czy będzie mi to dane:sorry:Mam małe piersi i płaskie brodawki więc nie wiem czy dziecko będzie potrafiło się przyssać ale co ma być to będzie...ale mimo to siarę mam już od 20tc:shocked2: A do tego mam bardzo drażliwe piersi..więc boje się o ból jaki będzie spawiało karmienie..ale poczeakmy zobaczymy....napewno zaopatrze się w butelczynę tak na wszelki wypadek:tak:

Co do powrotów do parcy ja wracam w lutym 2010 i tez nie naleze do lubiących siedziec w domu ale tu akurat wazniejsze jest dla mnie cieszyć się rozwojem dziecka niz satysfakcją zawodową w parcy a potem żłobek nieststy:-( ale mała bedzie miala 10mcy a ja mam tak w pracy ze do lutego moge byc na urlopie i bede miala 100% płatne wiec czemu nie skorzystać:-)

Mam pytanko do mam mających dzieciaczki...co kupić pod choinkę chrześniakom..dziewczynka 1,5roku i chłopak 8lat ...najgorsze ze oni wszytko mają i te prezenty to już cudowianki:eek:
 
Ostatnia edycja:
Ja bede musiała wrócic we wrzesniu do pracy, ale wolałabym dłużej posiedzieć z dzieckiem - jakos tak do stycznia byloby fajnie.
Słuchajcie ja sie orientuje tylko tak mniej wiecej ile biora opiekunki. Jestem ciekawa czy można sie dogadac z opiekunka np. płatne od godziny, bo na caly etat nie bede potrzebowala. No i jak znaleźć taka godną zaufania:eek:????
 
Witam się!!

Ja noc miałam okropną, głowa mało co mi nie pękła... Ale wkońcu usnęłam. Obudziłam się o 10, ale głowa nadal ćmi... Zdarzało mi się co jakiś czas taki ból głowy i jeynym proszkiem, który mi pomagał to ketonal. No a teraz zero proszków, chociaż w nocy obudził mnie taki ból, że myślałam, że mi czaszka eksploduje:-( i byłam bliska tego, zeby wziąć ibuprom, bo tylko to w domu miałam. Ale poczytałam na necie, ze nie wolno, chociaż w ulotce napisane jest, że nie wolno w 1 i 3 trymestrze ciązy, ale postanowiłam nie ryzykować i wytrwać.. Więc nałożyłam mokry ręcznik na głowę spowrotem i do łóżka.. Jakoś wkońcu usnęłam po długim czasie męk. Obawiam się, ze dzisiaj może być podobnie. Ja mam coś takiego, ze jak obudzęsię z bólem głowy, to głowa mnie boli coraz bardziej, tak że na wieczór mało co mi nie peknie. A jak kładę sie spać z bólem, to w nocy budzę się, tak jak dzisiaj, z takim bólem, że płaczę. Coś strasznego.

Jak myślicie mogę chociaż wziąć apap wrazie jakby sie to powtórzyło????

Idę zrobić sobie kanapeczki i biorę się za nadrabianie tego co napisałyście od rana, bo jest tego trochę:szok:

Mirosia apap mozesz wziac spokojnie, tylko tez nie duzo..chodzi o to ze paracetamol jest ok, niestety ibuprofenum jest szkodliwy ( w kazdym razie tak mowila mi moja gin;-))
 
mazia89 dopiero teraz doczytałam, że pytałaś się mnie czy coś kupiłam, otóż kupiłam sobie śliczny chaberkowy sweter do połowy uda taki, że mogę go założyć do getrów. To już na święta mam co włożyć bo już się martwiłam, że wystąpię na wigilii w dresach:-D
 
reklama
Witam się!!

Ja noc miałam okropną, głowa mało co mi nie pękła... Ale wkońcu usnęłam. Obudziłam się o 10, ale głowa nadal ćmi... Zdarzało mi się co jakiś czas taki ból głowy i jeynym proszkiem, który mi pomagał to ketonal. No a teraz zero proszków, chociaż w nocy obudził mnie taki ból, że myślałam, że mi czaszka eksploduje:-( i byłam bliska tego, zeby wziąć ibuprom, bo tylko to w domu miałam. Ale poczytałam na necie, ze nie wolno, chociaż w ulotce napisane jest, że nie wolno w 1 i 3 trymestrze ciązy, ale postanowiłam nie ryzykować i wytrwać.. Więc nałożyłam mokry ręcznik na głowę spowrotem i do łóżka.. Jakoś wkońcu usnęłam po długim czasie męk. Obawiam się, ze dzisiaj może być podobnie. Ja mam coś takiego, ze jak obudzęsię z bólem głowy, to głowa mnie boli coraz bardziej, tak że na wieczór mało co mi nie peknie. A jak kładę sie spać z bólem, to w nocy budzę się, tak jak dzisiaj, z takim bólem, że płaczę. Coś strasznego.

Jak myślicie mogę chociaż wziąć apap wrazie jakby sie to powtórzyło????

Idę zrobić sobie kanapeczki i biorę się za nadrabianie tego co napisałyście od rana, bo jest tego trochę:szok:

spoko, możesz apap wziąć :tak:
a to jakiś migrenowy ból? bo jedna moja znajoma właśnie od czasu ciąży cierpi na okropne migreny... dopiero teraz jej mijają- prawie 2 lata po porodzie... :shocked2:
mam ochotę upiec pierniczki dziś, jak będą ok, to na święta zrobię też :sorry:
 
Do góry