reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

Mag na szczescie juz nie spałam, ale i tak szok byl niezly :) od urodzenia mieszkam na slasku, ale na osiedlu typowo górniczym dopiero od maja, wiec niezle sie zdziwiłam hehhe:-)
 
reklama
Marti - dlaczego bedziecie bez kasy - przecież na działalności jak jest to też dostanie za zwolnienie od ZUS-u. Daj znać jak wróci, czy wszystko w porządku.
A mnie dzisiaj coś muli. Kupiłam colę, mam nadzieje że pomoże... Boję sie żeby to nie grypa żołądkowa mnie łapała, bo teściowa dzwoniła że całą noc z niej leciało... No ale już ze 3 dni sie nie widzieliśmy... wiec mam nadzieję ze to nie grypa...
 
Marti - dlaczego bedziecie bez kasy - przecież na działalności jak jest to też dostanie za zwolnienie od ZUS-u. Daj znać jak wróci, czy wszystko w porządku.
A mnie dzisiaj coś muli. Kupiłam colę, mam nadzieje że pomoże... Boję sie żeby to nie grypa żołądkowa mnie łapała, bo teściowa dzwoniła że całą noc z niej leciało... No ale już ze 3 dni sie nie widzieliśmy... wiec mam nadzieję ze to nie grypa...
Wystarczy, że ma działalnosć krócej niz 2 lata i nie płaci całej składki społecznej. Jesli juz płaci cały ZUS to dostanie, tylko czy 800zł (z czego 224 trzeba i tak zapłacić składki zdrowotnej :wściekła/y:) cokolwiek pomoże? To sa własnie uroki działalnosci :no: Ale Marti jesli moge cos doradzić to proponuję wyciagnąć poźniej odszkodowanie. Jesli chcesz o tym pogadac to priv :tak:

Dzisiaj wstałam nawet przyzwoicie a nie gniłam w łózku do południa ;-) i nawet nie było tak tragicznie. Trzeba by zjesć sniadanie ale odechciewa mi się jak pomysle jak beda mnie znowu bolały dziasła :-( Zwykła kanapka to ból, krwawienie itp. Dobry sposób na odchudzanie heh
 
czarnuszka gratulacje
neska współczuje zakupów w sobotę, mi tam tłok i stanie w kolejkach nie przeszkadza, ale mój M prawie dostaje szału:) Nawet bym powiedziałą że lubię ten przedświąteczny chaos:)
marti8 dobrze że to nic poważnego
A ja już po sniadaniu, i chyba zaraz palnę sobie kawkę z sękaczem:) Ostatnio kupiłam sobie w realu, uwielbiam sękacze
 
Witam z herbatką.
Marti - dobrze że nic się nie stało bo brzmi groźnie!!!
Czarnuszka! GRATULUJĘ :-D

Oglądałam wczoraj naszą listę i mamy płciowy remis :tak:
 
hej dziewczyny :-)

Marti jej.. dobrze, ze sie nic nie stało.. ja cie..

a my wczoraj odbylismy rozmowe z moimi rodzicami odnosnie wynajmu. Efekt jest taki, ze mama chodzi naburmuszona.
No coz.. w skrocie to wyszlo na to, ze uwazaja, ze nie damy sobie rady z malym dzieckiem sami.
Moj tata zasugerował wziecie kredytu, bo po co komus pchac pieniadze.
Tylko poki co nie stac nas na to, zeby zamiast 600 zł wynajmu, oddawac do banku rate ponad 1000 zł.
ogolnie wyszla niemila atmosfera, bo nie jest milo jak ktos z góry nas skresla, ze na pewno nie damy rady.
 
witajcie


marti
boziu ważne że nic się nie stało:szok::szok::szok:


a ja wczoraj od 16 do 22 znowu miałam dzień wymiotny jakaś masakra jak na początku ciąży szok:szok::szok::szok:


dziś lepiej póki co

a mały szaleje i skacze mi po pęcherzu bo tam ma nóżki:-D:tak::-D

miłego dnia
 
Hmmm to jest tak, że pracuje w szpitalu na 1/2 etatu, i tam płacą za niego wszystko składki, i ze szpitala dostanie jakieś grosze, a na działalności jest w pogotowiu(tak się cwaniaki wycwanili) i po prostu nie będzie mógł brać dyżurów, no ale zobaczymy jak to będzie...
Dzięki dziewczyny za miłe słowa, jeszcze go nie ma, czeka na wyniki tomografi
 
reklama
hej dziewczyny :-)

Marti jej.. dobrze, ze sie nic nie stało.. ja cie..

a my wczoraj odbylismy rozmowe z moimi rodzicami odnosnie wynajmu. Efekt jest taki, ze mama chodzi naburmuszona.
No coz.. w skrocie to wyszlo na to, ze uwazaja, ze nie damy sobie rady z malym dzieckiem sami.
Moj tata zasugerował wziecie kredytu, bo po co komus pchac pieniadze.
Tylko poki co nie stac nas na to, zeby zamiast 600 zł wynajmu, oddawac do banku rate ponad 1000 zł.
ogolnie wyszla niemila atmosfera, bo nie jest milo jak ktos z góry nas skresla, ze na pewno nie damy rady.
Nie przejmuj sie, tylko rób swoje. Najlepiej nie wchodzić w zbedne dyskusje tylko postawić przed faktem dokonanym- wynajmujemy i już. Skoro Wy jestescie pewni, że dacie radę to przecież błogosławieństwa nie potrzebujecie :-) czasami rodzice bardziej sie zamartwiaja niż powinni.
Ja tak zrobiłam jak kupiłam mieszkanie (fakt że 2 lata juz poza domem mieszkałam, ale 22 lata miałam)- zadzwoniłam po fakcie do ojca i powiedziałam, że kupione. Reakcje i jego słowa zapamietam do konca zycia :-D.
 
Do góry