reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

reklama
Witajcie,
ja oczywiście do 4 sufitowałam, masakra z tym spaniem, może chociaż dzisiaj normalnie zasnę.
Wczoraj tym programie na planete też było łożysko i zasuszali je i pępowina też zasychała i sama odpadała, ja nie lubię takich widoków.
Idę do sklepu, potem do fryzjera trochę podciąć włosy i po weekendzie pofarbuje.
Miłego dzionka, do potem.
 
A wogole to wczoraj moj lekarz tak sie ze mnie usmial.Bo gdy rozmawialismy o tych moich problemach zdrowotnych,to cala rozmowe skwitowalam haslem:
no i zachcialo sie starej babie dziecka,myslalam ze padnie ze smiechu pod biurko.\
I pocieszyl ze widzial starsze odemnie.Gdyby nie byl prawie dwa razy starszy zakochalabym sie w nim:-D:-D:-D
 
Cześć dziewczynki.

Ja jak zwykle spałam do 11stej. I oczywiście jak zwykle z niczym się nie mogę wyrobić.:-D
Czarnuszka gratuluje zdania prawka,
Marti8 dobrze, że nic poważnego się nie stało, nie zamartwiaj się.
moniSkaBe myślę że na pewno dacie radę, nie słuchajcie innych. Przecież wy znacie siebie najlepiej i jeśli czujecie że dacie radę to tak jest.Ja uważam że młode małżeństwo chociażby miało najlepszych rodziców na świecie to powinno mieszakać samo. Wtedy zawsze jest dla nich najlepiej, nikt Cię nie kontroluje, nie patrzy na ręce no i wtedy to nawet relacje z teściami są lepsze.

Dobra dziewczynki spadam coś szykować na obiad. Do potem
 
Hello!

Ale u mnie paskudna pogoda, szaro, mrzyi wogóle blee
Nocka mi minęła średnio, bo 5 razy do kibelka latałam:eek: i to tak mi się chciało, że musiałam szybko lecieć, bo nie mogłam wytrzymać:eek: Chyba synek tańczył sobie na moim pęcherzu;-)

Ale całe szczęście wczoraj na noc głowa przestała mnie całkiem boleć jak ręką odjął i obyło się bez żadnego proszku przeciwbólowego:tak:

czarnuszka gratuluję prawka i to w dodatku zdanego za pierwszym razem:-):-) no i super, że u lekarza wszystko ok.
patinka trzymam kciuki za babcię..
marti dobrze, że nic powazniejszego się nie stało.
caroline mnie nie przerażają takie zdjęcia, a nawet jestem ciekawa właśnie jak to wszystko wygląda:tak:
moniskabe jakby mnie było stać, to już dawno byśmy z Ł wynajęli mieszkanie, także ja cię doskonale rozumiem. Mój ma od stycznia dostawać prowizję no i wtedy zobaczymy jaka to będzie wypłata i jak tak dalej będzie i będzie nas stać to też wybywamy na stancję.

Ja coś bym dzisiaj porobiła, ale sama nie wiem co. Pojechałabym do centrum połazić po sklepach, po deptaku i wogóle, bo oprócz na uczelni, to nie wiem już jak moje miasto wygląda;-) Ale jak sobie pomyślę, że jak tylko dojadę na miejsce będę musiała szukać kibelkana siku, to mi się odechciewa:zawstydzona/y:

Na obiad dzisiaj robię naleśniki z dżemem i bitą śmietaną i zupę dziadoską;-) U nas się tak mówi na zupę z kluskami rwanymi własnej roboty, bo to chyba na wsi od strony mojej mamy się tak mówi na taką zupę:-p
I to jak na razie tyle co do planów na dzisiaj. Oczywiście przemknęła mi myśl popisania magisterki, aaaale taaaaak mi się nieee chceeeee... W tamtym tygodniu nic nie ruszyłam, wmawiając sobie, że to będzie tydzień oddechu od pisania, a tu już drugi tydzień zleciał:-p No może jeszcze sie namyslę.. ale wątpliwa sprawa;-)
 
ccaroline właśnie zajadałam sobie kanapeczkę z żółtym serkiem gdy na ekran wyskoczyło mi zdjęcie łożyska :szok::szok:
Jak mogłaś ...:-D:-D:-D:-D:rofl2:


Ja umyłam sobie okno w sypialni zmieniłam firankę i na dziś koniec :cool2: jeszcze tylko obiad dla mężusia.
 
reklama
Witajcie dziewczyny!

To moje początki na forum i szczerze mówiąc nie wiedziałam, że od rana się tutaj tyle dzieje:-)
Zanim Was przeczytałam z dzisiejszego ranka to mnóstwo czasu minęło:-)

Dzisiaj gorący dzień, od rana zrobiony obiad, upieczone ciasto, jeszcze zostało zrobienie zakupów i sprzątanie - rodzice przyjeżdżają na weekend więc trzeba się postarać:-)

Wczoraj wieczorem niestety zgaga znowu dała o sobie znać. Macie podobne doświadczenia, albo znacie jakiś dobry sposób na zgagę, bo czasami naprawdę trudno to znieść i zasnąć:-(
 
Do góry