reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

Okno w pokoju umyte I reszta porzadkow 3/4 zrobiona w tym pokoju Pozniej jeszcze firanki ale to pozniej hihi TEraz popakuje kilka zabawek oliwki i do piwnicy bo dawno sie nimi nie bawi a miejsce tylko zajmuja Sniegu napadalo niewiele wiec chyba lipa z sankami bedzie buuuuu Lece cos jeszcze porobic poki niunka spi bo pewnie zaniedlugo sie obudzi
 
reklama
As dziękuję:happy:
moje szczęście spało znów tylko 35 minut:szok: ja chyba porządki zrobię w świeta wtedy to bede miał czas i pietruszk bedzie w domu:sorry::sorry::sorry::sorry::sorry:
zdążyłam tylko 2 szfki umyć w kuchni zmienić firankę bo mi sie tamta nie podobała:sorry:i wyprasować jak to mówi julka 4/16 prania:eek::eek::eek::eek:
mięsko zraz doprawię na gulasz i pokroję warzywa na surówkę:cool2:
nie wiem kiedy ja w końcu posprzątam na tip top:confused2:
 
A ja właśnie zdybałam listonosza jak mi awizo do skrzynki wrzuca :szok: Nawet nie próbował mi paczki doręczyć :wściekła/y:
Ale go złapałam i sie pytam, gdzie moja paczka? A on na to jak bardzo Pani zależy to przyniosę :szok::eek::no: To mu powiedziałam, że ma mi przynieść, ma być za godzinę :-p

Ale jakby mi nie przyszło do głowy wyjrzeć za okno i sprawdzić ile śniegu na chodniku to bym musiała na pocztę dymać, a nie mam blisko :no:
 
A ja właśnie zdybałam listonosza jak mi awizo do skrzynki wrzuca :szok: Nawet nie próbował mi paczki doręczyć :wściekła/y:
Ale go złapałam i sie pytam, gdzie moja paczka? A on na to jak bardzo Pani zależy to przyniosę :szok::eek::no: To mu powiedziałam, że ma mi przynieść, ma być za godzinę :-p

Ale jakby mi nie przyszło do głowy wyjrzeć za okno i sprawdzić ile śniegu na chodniku to bym musiała na pocztę dymać, a nie mam blisko :no:
i z tego co pamiętam utrudniony dostę do niej bo drzwi wąskie:eek:
ja mam super listonoszkę starsza babeczke ale fajowa dzwoni raz a potem jak objedzie ulice i wraca to jeszcze raz dzwoni jak wcześniej mnie nie zastała:tak:a jak idę po julke do szkoły i mnie spotka to zawsze woła zeby poczekac i sprawdza czy przypadkiem czegos nie ma do nas:tak:
a paczki wozi pan i tez jest w miarę ok gorzej z kurierami bo ci dzwonią jak wariaci ale ostatnio jak dostał nauczkę to dzwoni cichutko:-D
 
A ja właśnie zdybałam listonosza jak mi awizo do skrzynki wrzuca :szok: Nawet nie próbował mi paczki doręczyć :wściekła/y:
Ale go złapałam i sie pytam, gdzie moja paczka? A on na to jak bardzo Pani zależy to przyniosę :szok::eek::no: To mu powiedziałam, że ma mi przynieść, ma być za godzinę :-p

Ale jakby mi nie przyszło do głowy wyjrzeć za okno i sprawdzić ile śniegu na chodniku to bym musiała na pocztę dymać, a nie mam blisko :no:
czesto tak robia:eek: lenie:eek:



a ja sie wkurw.... przed chwila...:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

M byl po l4 i w sklepie, poczułam go fajkami:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: i to nie pierwszy raz:wściekła/y::wściekła/y:
idiota-wie ze nie o9ze-i nawet ja rzucilam zeby jemu bylo latwiej a on takie szopki odstawia:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

i wypiera sie w zywe oczy:no::no::wściekła/y:

gorzej niz dziecko!!!!!!!!!!!!!:crazy::crazy::crazy::crazy::crazy::crazy::crazy:
 
To inna poczta, u mnie jest porypane troszkę, jet mała poczta blisko, ale u nich można tylko paczkie wysłać :eek: To do nich się nie miszczę wózkiem, a własnie tu przychodzą polecone... No i druga poczta przez którą dostaje paczki, jest dalej, a do tego na 2 pietrze i jest na nia taki mega pioniowy podjazd. A że jest na zewnątrz to w zime jest tam mega ślisko :no: Jakby mi się nudziło tobym ich zaskarżyła :tak:


Madeuśka pociesz się, że jak nie pali przy tobie to o ile mniej wypali dzięki temu :sorry:
Chłopy jak dzieci, nic nie poradzisz :eek:
 
Witam Was kochane:tak:
Nadrobilam wszystko ale czasu brak na odpisywanie
bo musze sie zabrac za porzadki przedswiateczne:tak::tak:
moi rodzice przylatuja juz w niedziele wiec duzo czasu mi nie zastalo a mam zamiar konkretne porzadki porobic Emily poszla spac wiec musze sie zabrac do roboty:tak::tak:
Nocke mielismy nie zafajna Emily obudzila sie o polnocy z takim placzem ze szok nie umialam jej uspokoic nic nie pomagalo wiec dalam jej troche wody do popicia no i co........
dziecko zwymiotowalo wszystko co zjadlo przez caly dzien normalnie caly pokoj byl poszkodowany jej wymiotami
przebralam najpierw mala a potem jak wzielam sie za jej pokoj to M poszedl z Emily do sypialni sie polozyc no i co sekund 5 i dziecko usnelo musialo jej cos stanac na zoladku bo jak zwymiotowala to jak nowo narodzona byla:tak::tak::tak: ja wojowalam do 2 z jej pokojem zeby go doprowadzic do pozadku :tak::tak: potem przenioslam Emily do jej pokoju i tak spalismy wszyscy do po 10:tak::tak::tak:
 
Ostatnia edycja:
reklama
To inna poczta, u mnie jest porypane troszkę, jet mała poczta blisko, ale u nich można tylko paczkie wysłać :eek: To do nich się nie miszczę wózkiem, a własnie tu przychodzą polecone... No i druga poczta przez którą dostaje paczki, jest dalej, a do tego na 2 pietrze i jest na nia taki mega pioniowy podjazd. A że jest na zewnątrz to w zime jest tam mega ślisko :no: Jakby mi się nudziło tobym ich zaskarżyła :tak:


Madeuśka pociesz się, że jak nie pali przy tobie to o ile mniej wypali dzięki temu :sorry:
Chłopy jak dzieci, nic nie poradzisz :eek:
to bardziej chodi o kłamanie w żywe oczy :eek:

a tak cwaniakował przez pierwszy miesiąc ze łatwo rzucic palenie i ze juz nigdy nie zapali:confused2::confused2::confused2::confused2:

ale mam ciśnienie....:crazy: jak to sie zdarzyłoostatnio to dostał po pysku- myslalam ze w koncu przestanie.....

ma szczescie ze mialam Maksa na rekach- bo obiecałam mu, że z każdym razem jak go poczuje fajkami to zostanie spoliczkowany:wściekła/y::cool2::cool2::cool2::cool2:
 
Do góry