reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

prawoleworęczni

A

al

Gość
Witam wszystkich,
interesuje mnie postęp niejako intelektualny - ciekawa jesem czy rodzice zmuszają swoje pociechy do stania się osobą praworęczną jak większość społeczeństwa czy też już zaniechano owych praktyk. Pytam, bo sama byłam takim maluchem, którego na siłę "nastawiano" na prawą stronę. Dzięki temu jestem teraz oburęczna (ale chleba i tak prawą ręką nie ukroją :) ), natomiast ile się nadenerwowałam w dzieciństwie (czy mnie ktoś nakryje na pisaniu lewą łapką) to moje. A zawdzięczam to głównie jakiejś debilnej pani psycholog, która stwierdziła, że skoro piszę lewą ręką to powinnam iść do szkoły rok później niż dzieci w moim wieku. Błagam, uważjajcie do kogo prowadzacie swoje pociechy.
Serdeczne pozdrowionka.
 
reklama
Witaj,

W dzisiejszy społeczeństwie dziecięcy "mankuci" nie są już "prześladowani". Wręcz przeciwnie, mówi się, że z leworęcznego brzdąca wyrośnie "ścisły umysł". I coś w tym jest...

Pozdrawiam
Agawa
 
Ja zostalam przestawiona na prawa reke, za co jestem mojej mamie dozgonnie wdzieczna. Nie dlatego zebym uwazala "mankutow" za gorszych. Po prostu jest mi tak wygodnie. Tez potrafie zrobic wiele czeczy lewa reka, mam ja mocniejsza. Mama mowi, ze moja leworecznosc nie byla chyba wrodzona tylko nabyta. Mama nosila mnie wylacznie w takiej pozycji gdzie prawa raczke mialam przygnieciona do jej brzucha, wiec tylko lewa byla swobodna.
Wszyscy byli przeciwni przestawianiu, a ona postawila na swoim.
Nie odbilo sie to negatywnie na moim rozwoju, nic mi sie w polkulach nie poprzestawialo.

Moj maz jest leworeczny. Jego mama jest psychologiem i uwaza, ze ZA ZADNE SKARBY nie wolno przestawiac dzieci na praworecznosc, bo moha wystapic bardzo powazne problemy neurologiczne. U mnie widocznie ta lateralizacja nie byla tak wyrazna.

Jesli moj synek bedzie leworeczny, bede go chciala przestawic, ale nie sadze zeby koalicja mojego meza i jego matki na to pozwolila.
 
jestem mama 4 letniej corki ktora jak tylko wziela olowek stala sie leworeczna teraz ma 4 lata chodzi do przedszkola i ciagle jest leworeczna ale jej nie przestawialam bo ona jest b. uparta nawet by sie nie dala Obecnie umie pisac literki pieknie rysuje ale lewa mysle ze tak zostanie MAMA
 
Witajcie
Według tego co mi wiadomo na temat "przestawiania" - to nie powinno się tego robić gdy dziecko jest lewostronne -czyli nie tylko leworęczne ale i lewonożne i co ważniejsze lewooczne. Czyli ewidentnie dominuje lewa strona. Natomiast w przypadku gdy dominujące jest prawe oko -wręcz należy łagodnie i stopniowo próbować przestawiać dziecko. Latwo to sprawdzić -do którego oka przystawi kalejdoskop, czy coś w rodzaju np.lunety, albo spojrzy przez dziurkę w kartce.
Choć czasem może być trudniej leworęcznym dzieciom, to wiele z nich całkiem dobrze sobie radzi.
Pozdrawiam
 
Mój synek ma prawie 5 lat i jest oburęczny. Rysuje raz lewą raz prawą ręką, no może trochę z przewagą prawej. Nie namawiam go do trzymania kredki w prawej rękce. Natomiast na pewno jest lewooczny. Boję się co z tego może wyjść. Jeśli będzie praworęczny może mieć więcej kłopotów z nauką.
Jest też prawnożny.
 
Zgodze się z opinia, że leworęczność dzisiaj nie jest niczym złym, ani innym. Nie znaczy to również, że dziecko inaczej będzie sie rozwijało, broń boże nie przestawiajmy takiego dziecka na siłę....to natura takim go stworzyła.... A dla dzieci praworęcznych jest fajne ćwiczenie.....aby stymulowac rozwój lewego płata mózgu :wink:
Na kartce rysujemy dużą poziomą ósemkę.....dziecko ma za zadanie chwycic ołówek zarówno w lewą , jak i prawą rączkę......po czym rysuje na tej ósemce jedną i drugą raczką 10 okrążeń , dokładnie przecinających się po środku tej ósemki :wink: fajne zadanie, a do tego wcale nie takie proste, żeby az tak dokładnie przedzielać ósemkę w centralnym punkcie styku :wink:
 
Witajcie
Według tego co mi wiadomo na temat "przestawiania" - to nie powinno się tego robić gdy dziecko jest lewostronne -czyli nie tylko leworęczne ale i lewonożne i co ważniejsze lewooczne. Czyli ewidentnie dominuje lewa strona. Natomiast w przypadku gdy dominujące jest prawe oko -wręcz należy łagodnie i stopniowo próbować przestawiać dziecko. Latwo to sprawdzić -do którego oka przystawi kalejdoskop, czy coś w rodzaju np.lunety, albo spojrzy przez dziurkę w kartce.
Choć czasem może być trudniej leworęcznym dzieciom, to wiele z nich całkiem dobrze sobie radzi.
Pozdrawiam

Odswierzam watek bo jest dla mnie warzny. Dobrze ze na niego trafilam bo nawet niewiedzialam ze istnieje cos takiego jak lewooczne czy lewonozne... No tak moj Filip to lewa strona zyje. Zauwarzylam ze jak ma torebke na przepas nosi ja na lewej patrzy sie prze lewe oko no i tylko lewo lewo lewo! No ale mi to wcale nieprzeszkadza i ciesze sie ze juz w tych czasach nikt niemysli o tym jak o jakiejs ulomnosci!
Moj znajomy raz mi opowiadal ze jego mama zwiazywala mu lewa reke by niemogl nia pisac!!! Co za kretyzm! Mam nadzieje ze zadne mamy jak widza ze ich dziecko jest leworeczne nie mysli sobie " jeny tylko nie to! Dlaczego akurat moje dziecko!"
Wczoraj kupilam Filipowi dlugopis dla leworecznych i strasznie sie z tego zakupu ciesze bo Odrazu mu rysunki lepiej wygladaja!
 
Witam. Przyłaczam sie do grona mam dzieci leworecznych. Moj syn jest lewo reczny,lewo nozny i lewo oczny. Swietnie mu idzie gra w pilke,inna noga sie odpycha jak jezdzi na hulajnodze niz jego rówieśnicy ale dzieci na to wogole nie zwracaja uwagi. Kupilam mu specjalne nożyczki bo tymi moimi ciezko cos mu sie cielo. I rysuje w perspektywie(zamek ma 2 sciany i dach,pokoj ma podłoge sufit i 3 sciany,panie z przedsszkola byly zdumione..,chyba bedzie mial talent jakis):tak:
A pozostale dzieci w grupie tak nie rysuja.. Oj dumna jestem.
 
reklama
Do góry