Cze Dziewczyny !
staram się was podczytywać, choć zaległości kupe...nie mam jakos siły żeby laptopa włączyć... Cała ciąża i stresy teraz chyba wychodzą, bo jestem poprostu padnięta

..a Malutka to po prostu Aniołeczek

nadal tylko śpi i je a po jedzeniu z zainteresowaniem obserwuje świat i zasypia spokojnie...w nocy budzę ją dwa razy na karmienie zgodnie z zaleceniem lekarza...inaczej przespałaby całą noc

więc o tyle dobrze,że mogę spokojnie odpocząć i porobić coś w domu

Musze się jesze tylko nauczyć spać w ciągu dnia ,bo choć jestem zmęczona za nic nie moge usnąć
Karmie bez problemu piersią

Nawał pokarmu zaczął się jakoś normować i piersi też już do karmienia się przyzwyczaiły

:-)
Mamy za sobą również wizytę położnej, która zdziwiona była,że jeszcze nie chodzimy na spacerki...a nam wydawało się ,że jest jeszcze za zimno

a Gabrysia nawet 2tyg jeszcze nie ma

...w każdym razie wiemy już ,że nie ma co zwlekać i dziecko musi troszke odetchnąc świezym powietrzem

czekamy na słoneczko i lecimy na pierwszy spacerek

a na razie werandujemy ...