witam na nocnym dyzurze:-)
no mialam wczesniej wpasc ale sie nie dalo.najpierw zaliczylysmy dlugi spacer i sanki tez byly.poziej wzielam sie za pierogi-z calego kg maki i jeszcze mmi farszu zostalo,ale zamrozilam i zrobie po niedzieli,bo przeciez ten moj glodomor w domu bedzie
zeszlo mi sie ponad 2godz ale good.
pozmywalam ,ogarnelam pobojowisko i poszlysmy do sasidkai na plotki,no i prezd 21wrocilysmy wiec dziewczyny tylko mycie i spac.
mala padlaod razu,duza tez juz spi
p okupuje laziene ale idzie zaraz spac bo rano do pracy jezzcze
ja tez sie musze dzis ogarnac zeby jutro juz na spokojnie bo w pospiechu sie pozacinam jeszcze,ale tak mi sie nie chce......
w ogole podminowana chodze ,domyslam ze to zespol napiecia,ale ....
to ide poczytam