Paula Sławek nie jest zły...
Jemu jest przykro, że jest jak jest z jego rodzicami...
Moi rodzice jak się dowiedzieli, że będą dziadkami w maju 2005, to płakali cały dzień, biegali po sklepach z ciuszkami i kupowali co było

Jak trzeba to jeżdżą do dzieci... Jak nie widzą dziewczynek dwa dni, to ich nosi...
Tacy są jak Twoi teściowie
Jestem nauczona do tego, że trzeba troszczyć się o ludzi, a nie tak olewać...
Sławka jest mi szkoda bardzo, bo bardzo kocha wszystkich, a przejechał się nie raz...
Jak byli w tej Anglii, to zadzwonili dwa razy!! Były święta, sylwester, nowy rok...
Do mnie ciotki dzwonią 2 razy dziennie!! A co dopiero rodzice...
Boli go to i mnie też boli, bo nie cierpię jak S. chodzi smutny ze łzami w oczach... Olali go zupełnie...
W smsie mu nawtykałam, myślałam, że jak coś odpisze, to wyjdzie kłótnia, a on mi odpisał tak:
'Nie chce, zebys sie denerwowala, zeby bylo ci przykro. Chce, zeby bylo ok. Przepraszam cie za wszystko i wszystkich. Nie zaslugujesz na to! Kocham cie i to sie liczy! Mamy siebie i to jest najwazniejsze

ty jestes moja rodzina i tylko ty sie liczysz! Damy rade

'
I co teraz? A chciałam się pokłócić trochę
Nie wyślą mi tego komputera, bo już nie raz o tym mówiłam i nic to nie dało...
Kolega powiedział mi, że On mi narysuje to co muszę narysować w mechanicalu

Tak więc najważniejsze będę miała. A tata kupił sobie nowy komputer i da mi stary na chwilę, żebym w cadzie sama już porobiła

Kupił w czwartek (ale dwa mu będą potrzebne do pracy), w domu póki co mam tego z vista. Zrobię co muszę i oddam tacie.
A z siostrą S. porozmawiam jak przyjadą na wakacje!! Bo nie ma sensu tracić pieniędzy na kolejne telefony i rozmowy!!
Oni mnie nie lubią, bo mieli inną, wymarzoną bratową i synową. Przyjaciółkę S. siostry! Kasię. Kasia jest córką znajomego taty. Kiedyś tata lubił Kasię, ale teraz mówi, że jest głupia - delikatnie mówiąc

Sławek z Kaśką był rok, później ponad rok był sam, poznaliśmy się i jesteśmy razem.
A oni mnie obwiniają o to, że S. zerwał z K.
Sławek ma rację

Mamy siebie!! Cała reszta się nie liczy!!

:-)
----------------------------------------------------------------------------
Czytam 'poród na wesoło' i płaczę ze śmiechu!!


Dobrze, że jest forum i Wy i że można odskoczyć od codzienności!!
Moje postanowienia Noworoczne:
1. Nie przejmować się nikim poza sobą, mężem i dzidzią!!!! (raczej niemożliwe, ale postaram się!!)
2. Obronić się w terminach

3. Mieć figurę jaką miałam
rok przed ciążą 
4. Uśmiechać się każdego dnia!!
A Wasze jakie są??