Styczniówki 2010 !!

[patrysia*]

Ze szpitala mamy jakieś 100m, wystarczy przejść prze ulicę, więc nie ma sensu brać taksy :-) 5 min. i jesteśmy w domu ;-)

a lekarza mam tak na 16.00, u niej nie ma zapisów, tylko jak się przyjdzie.

czytam sobie własnie ciąże na wesoło i chichram się na całego trzeba się dobrze nastawić do porodu ;-)

acha :-)ja mam na 15;-)dobra mykam się wykapać wykosic;-)

 

[lilka29]

a ja jem ciasteczka owsiane z dżemem truskawkowym babcinej roboty i popijam mlekiem, ale pychaaaaaaaa

 

[andzia76]

Witajcie kochane, tęskniłyście za mną?;-)
Zaliczyłam dziś z mężem maraton po sklepach. Biedak stresował się, żebym po drodze nie zaczęła rodzić;-)bo go wczoraj troche zestresowałam

Chyba na razie nie rozmyśliłam się i poczekam jednak na ciebie

Ewentualnie jutro- bo mój ma nocke i zostaje sama w domu;-);-);-)Ewentualnie puszcze ci smsika żebyś tez się zbieała;-)

Witaj :-)

Jade niebawem do ginki....pierwszy raz sie stresuja wizyta...bo jak uslysze ze w srodku cisza glucha i wszystko zamkniete na 4 spusty to chyba oszaleje...

Andzia ze mnie tez od wczoraj plynie co rzadkiego i nie wiem czy to taki sluz czy rosol sie saczy;-)Mam nadzieje sie dowiedziec na wizycie....

Oj- te wody chyba tak zaraźliwe jak Pan Czop;-) Mi narazie już nic nie leci, raz chlupnęlo i na tym koniec
Daj znać co ci ginka powidziała

nie popatrzyłam, że było to rano- to pewnie już pisałaś, musze nadrobić reszte zaległości

Już widze, to jednak rosół )))

 

[Pasibrzuch]

Pasibrzuch daj linka do tej ciazy, bo sobie nie zachowalam:-)

A ja dzis bede jadla PAROWKI z ketchupem

https://www.babyboom.pl/forum/ciaza-porod-polog-f14/porod-na-wesolo-7030/

ja właśnie wyżłopałam cały karton mleka, a w planach jeszcze gołąbki mam ;-)

 

[Pumpkin]

Dziewczyny, ja to juz nigdzie wychodzic nie moge bo bez kibelka to jak bez reki. Albo nocnik bede z soba zabierala. Gdyby nie bar otwarty przy parkingu to bym sie zsikala na ulicy
mialam wrazenie, ze nie dam rady utrzymac siczku

Widzisz... to w końcu czas zainwestować w pampersy. ;-) Tylko nie wiem jak to jest z rozmiarówką...;-)

Ivi - Gratulacje!

Paulaa -

 

[Asiowo]

Ze szpitala mamy jakieś 100m, wystarczy przejść prze ulicę, więc nie ma sensu brać taksy :-) 5 min. i jesteśmy w domu ;-)

a lekarza mam tak na 16.00, u niej nie ma zapisów, tylko jak się przyjdzie.

Pasibrzuch, tylko tego smoka chowaj przed kazda pigułą!!! W szpitalu TYLKO karmienie naturalne, a co za tym idzie bez wspomagaczy i niezle "sie hajają" jak widza smoczki lub butelki

A do jakiej ginki sie wybierasz?! Tez ide ok 16 ( o ile mąż dojedzie do małej) i tez bez zapisówale wolałabym odrazu na porodówke...

 

[Karoli4]

https://www.babyboom.pl/forum/ciaza-porod-polog-f14/porod-na-wesolo-7030/

ja właśnie wyżłopałam cały karton mleka, a w planach jeszcze gołąbki mam ;-)

Dzieki za linka.
Pasibrzuch niezla mieszanka wybuchowa kapustka i mleczko

Widzisz... to w końcu czas zainwestować w pampersy. ;-) Tylko nie wiem jak to jest z rozmiarówką...;-)

Sa chyba jakies dla doroslych, moze nie pampersy, ale pieluchy na pewno.

 

[Pasibrzuch]

Pasibrzuch, tylko tego smoka chowaj przed kazda pigułą!!! W szpitalu TYLKO karmienie naturalne, a co za tym idzie bez wspomagaczy i niezle "sie hajają" jak widza smoczki lub butelki

A do jakiej ginki sie wybierasz?! Tez ide ok 16 ( o ile mąż dojedzie do małej) i tez bez zapisówale wolałabym odrazu na porodówke...

no właśnie na razie nie planuję brać smoka do szpitala, jakby co to M mi doniesie, może uda się bez ;-)
A chodzę do dr Horzelskiej :-)


Urodzę chyba ze śmiechu:

Mój ginekolog opowiadał mi , na pierwszej wizycie po porodzie, że miał pacjętkę która urodziła w windzie. poprostu nie zdążyli jej dowieść na porodówkę. kiedy już po wszystkim czekali na łóżko na kółkach , żeby ją przewięść na salę, dziewczyna zawstydzona mówi do położnej ''kurcze ,czy ja nie mogę normalnie urodzić?''Położna chciała ja pocieszyć i mówi jej- 2 lata temu była tu taka co nam urodziła na schodach wejśćiowych do szpitala, a ona na to- wiem , wiem , bo to ja z pierwszym dzieckiem

 

[Asiowo]

Pasibrzuch... to chodzimy do tej samej ginki;-)Prowadziła moja 1 ciaze wiec poszłam do niej tez teraz Nawet nie wiedziałam... Ale te kolejki tam sa okropne.
Choc teraz mam fajnie, bo mam 3 minuty pieszo do gabinetu

 

[jola.24]

No i jestem, zakupy z moja mama- masakra.Ale zyje.
Bylam u lekarza, mialam to cudne badanie szyjki po ktorym do tej pory nie moge dojsc do siebie. Ja sobie nie wyobrazam jaki bol musi byc podczas porodu jak to badanie tak boli no ale do rzeczy, w piatek o 19.30 mam sie zglosic na porodowke na wywolanie:-( co zrobic zeby samo sie zaczelo:-(
Ide dochodzic do siebie bo mnie caly brzuch i kregoslup boli
Milego wieczoru