reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Grudzień 2009

reklama
Ha! Jest to problem okropny, wiem, bo sama przez to przeszłam. Maciuś jutro kończy miesiąc, a mnie brodawki nadal bolą! Co prawda już nie tak jak wcześniej, ale trochę jeszcze bolą. Jeśli naprawdę chcesz karmić z piersi, zapomnij o ściąganiu i butli. Co mogę, polecić (mnie pomogło):
- maść AA Mama i Ja do popękanych brodawek (bepanthen to g... przy tej maści)
- po karmieniu okłady z szałwii na brodawki
- nakładki hydrożelowe na brodawki - niestety do kupienia tylko przez internet (ja kupiłam u konsultantki laktacyjnej); nosi się je pomiędzy karmieniami - super chłodzą i naprawdę pomagają

no i niestety trzeba przystawiać dziecko do piersi i ważne, żeby robić to prawidłowo, bo inaczej sytuacja się nie poprawi :no:



popieram :tak: ja też widziałam wszystkie gwiazdy z bólu przy karmieniu, myślałam, że to nigdy się nie skończy i że zaraz pieprznę tym wszystkim i przejdę na butelkę. Jakoś wytrzymałam i jest poprawa.
Ból brodawek może trwać nawet 6-8 tygodni!
ok kupie i sprobuje i tego sposobu...DZIEKI WIELKIE wszystkim za rady ..mam nadzieje,że coś pomoże ,bo ja właśnie siedze i rycze...i z bólu i z bezsilności...wogóle wydaje mi się ,że od wczoraj mam jakoś mniej pokarmu...Mała zawsze najadała się z jedengo cyca a teraz zje z jednego i za chwile ryk i musze drugiego dać...a teraz chciałam sciągnac pokarm, bo z bólu wyłam już całe karmienie i lipa straszna...ledwo na dnie butelki pływa :-( nie wiem co się dzieje...jakiś blok psychiczny przez ten ból brodawek czy co:confused::-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-(
 
dokladnie tak !! mi juz agatka wogole piersi nie chce ssac ... udaje mi sie z nakladkami w nocy a i to nie zawsze !!!
hmmm ja jakoś tak odpoczątku raz na jakiś czas butle dawałam (ze sciagnietym pokarmem)...w szpitalu 1,5 doby też tylko na butli była i jakoś o dziwo nie było problemu z cycem później..pomijając oczywiście moje brodawki na które musiałąm nakładac nakładki ,bo nie wydażone jakieś były (od tygodnia już bez dajemy rade bez) i oczywiście pomijajac ten koszmrany ból:-( :szok::baffled:
 
Dziewczyny problema mam .........

Nie wiem co się stało z małym po kąpieli strasznie płakał aż siniał ... uspokajał się tylko na rękach jak był kołysany, nigdy wczesniej czegoś takiego nam się nie przytrafiło ........dałam mu cyca , a on possał trochę, poclamał i w ryk znowu i znowu kołysanie i noszenie i zasypia, pospał z 5 min i znowu ryk aż się dusi ......ja już nie wiem co to może być :no:głodny nie jest, bo przed chwila jak wył w niebogłosy to pokołysałam i dałam mu cyca i teraz jak narazie spi.

Mam pytanie:
czy to moze być atak kolki ? czy kolka musi objawiać się wierganiem nóżek i krzywieniem dziecka ? mój tylko płakał - ale to jak :no: nie wiedziałam co mam zrobić ..
mozliwe ze kolka..
nie zawsze przy kolce musi byc twardy brzuch...
bo kolka o skurcze jelit....
sprawdz czy zadziala cieply oklad, albo masaz brzucha..
jak pomoze to pewnie go boli brzuszek jk nie to trzeba szukac dalej...;/
i zycze zebyw was kolki ominely...!!

mi to sie czasem wydaje ze najszybciej rodzice zwalaja wszystko na kolki ... ale moze ja nie wiem ze to co sie dzieje z agatka to sa kolki ...

nam pani dr powiedziala,...
a pierwsza byla najgorsza...wrzask az sie dusil czerwony jak burak i wyprezony...;/

a u nas wzoraj byla tragedia...
maly znow ma ataki kolki czeste..
i znow kupy nie bylo dwie doby...
jakby sie przyzwyczail do lekow i sytuacja sie powtarza...
w dzien spal moze dwie godz...a na noc usnal po 23...

musze dokarmiac tym cholernym nutramigenem..
i wylewam tone swojego mleka...
wczoraj sciagnelam 900ml a on z tego wypil moze 500...
denerwuje mnie juz to sciaganie zawsze cala w mleku...
i w dodatku nie sluzy malemu..
zastanawiam sie nad zasuszeniem go...
i teraz pytanie do lasek ktore zasuszaly..
jakie sa skutki uboczne po tych lekach?
czy wali w glowe??czy sie tyje? bo to w koncu hormony chyba??


a ja juz dwa tyg cwicze i nic stanela mi waga i stoi..chyba juz nigdy nie bede wygladala jak przed ciaza...
mezowi sie podoba murzynski tylek..a ja sie nawet nie rozbiore bo az wstyd mi...

i nie iwem czy ktoras tak ma ale woole nie mam ochoty na 'przytulanie'...:baffled:
nie odczuwam bolu ale po prostu nie mam ochoty..
i w dodatku zeszyli mnie jak mala dziewczynke...ciekawe co teraz bedze...:szok:
 
hmmm ja jakoś tak odpoczątku raz na jakiś czas butle dawałam (ze sciagnietym pokarmem)...w szpitalu 1,5 doby też tylko na butli była i jakoś o dziwo nie było problemu z cycem później..pomijając oczywiście moje brodawki na które musiałąm nakładac nakładki ,bo nie wydażone jakieś były (od tygodnia już bez dajemy rade bez) i oczywiście pomijajac ten koszmrany ból:-( :szok::baffled:

ok kupie i sprobuje i tego sposobu...DZIEKI WIELKIE wszystkim za rady ..mam nadzieje,że coś pomoże ,bo ja właśnie siedze i rycze...i z bólu i z bezsilności...wogóle wydaje mi się ,że od wczoraj mam jakoś mniej pokarmu...Mała zawsze najadała się z jedengo cyca a teraz zje z jednego i za chwile ryk i musze drugiego dać...a teraz chciałam sciągnac pokarm, bo z bólu wyłam już całe karmienie i lipa straszna...ledwo na dnie butelki pływa :-( nie wiem co się dzieje...jakiś blok psychiczny przez ten ból brodawek czy co:confused::-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-(
Eliza mój Mały tez dostaje raz dziennie z butli:tak: chodzi o to, zebys całkowicie nie rezygnowała podawania mleczka z piersi, mozna zrobić karmienie na zmianę butla i cyc:tak: Ale wierz mi brodawki sie przyzwyczają:tak: jeszcze troszke i przestana boleć, mnie teraz tez czasami bolą;-)
Niestety wiekszość dzieci jak nauczy się pić z butli już później cyca nie chce:no:
Witam się:) Nie było mnie tu troszkę, ale Was nadrobię, nie wiem czy dziś, jutro mam egzamin bardzo ważny, więc proszę Kobietki trzymajcie za mnie kciuki;) Boję się troszkę tym bardziej, że jak się okazało przez parę dni kułam to czego nie będzie na egzaminie a to co ma być nie zostało zakodowane w mojej głowie, a więc będzie lanie wody:p
Jasne, że trzymamy kciuki:tak:
a ja sie zastanawiam czy moja Agatka tez nie ma kolek ... bo rano jest cyrk nie z tej ziemi ... krzyczy czasem tak ze az sie zanosi ... i za nic nie chce pic mleczka ... nie chce sie odezwac w domu bo zaraz uslysze "a nie mowilam ze ja boli brzuszek!!!" bo cokolwiek tylko mala zakwili to tesciowa juz jej choroby wymysla ...

Zawsze przy kolce dziecko mocno sie pręży i jest czerwone, ból na twarzyczce widać:-( ten płacz można śmiało odróżnić.
 
Podobnie jest u mnie:tak::-(i to napewno jest kolka:tak:tylko dziwi mnie ze po kapieli go zlapalo:baffled:

30 min przed kąpielą go trochę podkarmiłam :tak:bo by się wykapać głodny ze snu nie dał. I to jednak była Nasza 1 prawdziwa kolka ...dałam mu infacol 2x podczas karmień i spał juz spokojnie, ale odetchnełam dopiero po 1:00 w nocy ... brzuszek miał twardy sprawdzałam przed karmieniami , podkulał nózki do brzuszka i zaciśniete miał piąstki, plus mega płacz ..., nie robił kupki , nie puszczał gazów :no:
 
mojej Malej pomogl z kolkami ten Bobotic co mi Asia polecila,
wczesniej mielismy espumicol i progaje i guzik

no i jak pije plantex - koperek bo lekarz wolal zeby przez mnie przechodzilo niz bezposrednio malej dawac
 
Witam sie:-)dzis u nas mija miesiac:-)nocka byla super,fakt ze maly wstawal 4 razy ale najadl sie i poszedl spac wiec moge powiedziec ze sie wyspalam:tak:

NESSI w takim razie to napewno byla kolka:-(
 
reklama
kopciuszku to moja corcia jest tyko dzien starsza od twojego synusia:-)
jejku jak ten czas leci juz miesiac za nami a za moment nasze maluszki beda juz biegac...hehe

moja julcia standardowo cala nocke od 23 do 8 przespala.
musze tylko jakos wypracowac by w dzien choc troche sie zdrzemnela bo nie mam chwili dla siebie...poki jestem u rodzicow to oni zawsze sie nia zaopiekuje gdy chce cos zrobic czy moj brat ale na swoim mieszkanku to ona mnie w rozum wezmie.
 
Do góry