reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Rozwój i postępy naszych dzieciaczków

reklama
ja mojej nie pomagam przy siadaniu jak będzie gotowa to sama usiądzie...:tak:puki co strasznie się dźwiga... i juz powoli zaczyna kombinować jak to zrobić:-D ładnie trzyma głowę i się już nie chwieje.. zabawek jeszcze nie chwyta ale powoli ćwiczy paluszki na moim cycku:confused::-D przy karmieniu:-D
 
A moja Zuzka to w sumie od dawna lubila sie dzwigac i kilka razy dziennie z nia cwicze bo ona to uwielbia. Jak sie zlapie ja za lapki to ladnie juz sie podnosi :-) Tez mam podobne zdjecie do Dentico.....
 

Załączniki

  • Untitled.jpg
    Untitled.jpg
    16,2 KB · Wyświetleń: 54
Ja nie pomagam Ignasiowi siadać, starszemu też nie pomagałam a siadał o czasie :-).
Widzę, że zaczął się sam dźwigać jak go trzymam przed sobą na ręcach, myślę, że to wystarczy, nie ma co przeginać z przyśpieszaniem.

Zabawki chwyta bardzo ładnie i próbuje je do buzi pchać, wreszcie polubił matę, dziś dorwał się do przyczepionego słoneczka i go namiętnie żuł, na brzuszku też ładnie już głowę ciągnie i zaczął nóżki tylne podkulać pod pupkę i prostować, czasami tak ćwiczy sobie jak leży na macie.
Przekręca się z brzuszka na plecy, w drugą stronę jeszcze nie, z pleców tylko na boki.
A i nie wiem jak to on zrobił ale zmienił pozycję na macie o prawie 90 stopni.
Śmieje się w głos i sporo głosek mu w gaworzeniu wychodzi.
 
Ostatnia edycja:
Ja nie pomagam Ignasiowi siadać, starszemu też nie pomagałam a siadał o czasie :-).
Widzę, że zaczął się sam dźwigać jak go trzymam przed sobą na ręcach, myślę, że to wystarczy, nie ma co przeginać z przyśpieszaniem.

Zabawki chwyta bardzo ładnie i próbuje je do buzi pchać, wreszcie polubił matę, dziś dorwał się do przyczepionego słoneczka i go namiętnie żuł, na brzuszku też ładnie już głowę ciągnie i zaczął nóżki tylne podkulać pod pupkę i prostować, czasami tak ćwiczy sobie jak leży na macie.
Przekręca się z brzuszka na plecy, w drugą stronę jeszcze nie, z pleców tylko na boki.
A i nie wiem jak to on zrobił ale zmienił pozycję na macie o prawie 90 stopni.
Śmieje się w głos i sporo głosek mu w gaworzeniu wychodzi.

:-)
jakbym czytała o Biance.
ja nie przyspieszam tylko tak neurolog kazała cwiczyc 2-3 razy dziennie po 3-5razy
 
reklama
A i nie wiem jak to on zrobił ale zmienił pozycję na macie o prawie 90 stopni.

Amelka często tak się budzi. Dobrze, że łóżeczko ma 80 cm szerokości.

Ostatnio jakoś zdecydowanie woli spać, leżeć z główka skręconą na lewą stronę. Jak jej przełożę na prawą, to za moment jest już na lewej stronie. Czy coś robić?
 
Do góry