tabasia wracaj szybko do domku i jeszcze w 2 paku
) jeszcze troszke musimy dac rade .My pojedlismy i zaraz pekne tak mi pelno
ale bylo mniammmmm a teraz ide poskladac pranie ,potem myju i pomoge M przy lekcjach jutro ma klasowke z matmy
Spijcie spokojnie
reklama
SylusiaSW
Kochająca:)
no to ja własnie choppery sobie upodobałam. Taka honde shadow mrrrr
Bo na mojego małża to nie bardzo- on sobie upodobał plastikowe motory- ma bandita a to stanowczo nie na moje rozmiary![]()
Ja zdawałam na kat. A w 2008 roku, a mąż w 2007. Świetna sprawa, tylko ja się boję troche jego motorem jeździć bo to ciężki chopper, wierce mu dziure w brzuchu, że ja chce suzuki sv 650 :-):-):-) Zobaczymy może kupi żonie w ramach prezentu za urodzenie didziola![]()
No to znalazły się następne napalone żonki...ja jako plecaczek pomykam od 5 lat na Suzuki Intruderze ....nie zaduży ale ma to coś

No to znalazły się następne napalone żonki...ja jako plecaczek pomykam od 5 lat na Suzuki Intruderze ....nie zaduży ale ma to coś!
Ja jednak wolę dobre auto...jakoś bezpieczniej się czuję;-);-)


SylusiaSW
Kochająca:)
Auto to komfort a motor to frajda
Naszczęście mam to i to! Ja śmigam autem mój P motocyklem ja jeżdżę na przylepkę!
ionka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Lipiec 2009
- Postów
- 5 109
hej mamusie 
miałam dziś niemiłą przygodę- w pracy dzieci mi wlazły pod nogi i sie wywaliłam
podparłam się rękoma i huknęłam kolanami o podłogę, ale i tak stres był :-(
a teraz od pól godziny mam btzuch jak kamień, wzięłam no-spę i czekam na efekty
Tabasia- trzymam kciuki! będzie dobrze!
(i wyczaisz irlandzki szpital od środka ;-))
Czarnuszka- słuszna decyzja o piątku i szpitalu. nie martw się, w domu sobie poradzą, będą musieli
Mariola- słów brak na takie zachowanie Twoje siostry- gówniary
hej, to super wiadomość!! :-)
heh, z moich doświadczeń wynika coś innego
to żaden jej obowiązek, niestety
ostatnio jak ją poprosiłam o przesunięcie na zaświadczeniu daty o 2 dni do przodu (bo mnie nie chcieli puścić na urlop szybciej), to mi powiedziała, że ona nie kłamie (chyba w przeciwieństwie do mnie) 
mi z kolei mówią, ze to fajnie urodzić w maju- taki ładny miesiąc
a jak ja mówię, ze termin mam za 8 tygodni, to nikt mi nie wierzy! 
a moim zdaniem brzuch mam wielki ;-)
Kochana, trzymamy kciuki

miałam dziś niemiłą przygodę- w pracy dzieci mi wlazły pod nogi i sie wywaliłam

a teraz od pól godziny mam btzuch jak kamień, wzięłam no-spę i czekam na efekty

Tabasia- trzymam kciuki! będzie dobrze!

(i wyczaisz irlandzki szpital od środka ;-))
Czarnuszka- słuszna decyzja o piątku i szpitalu. nie martw się, w domu sobie poradzą, będą musieli

Mariola- słów brak na takie zachowanie Twoje siostry- gówniary

dziewczyny zmiana planow.
Ciocia Karola dzwonila, ze tam gdzie ona pracuje w hurtowni zabawek na magazyn szukaja kogos.
No i Karol pojechal i jutro idzie do pracy :-)
no i pensja lepsza poki co o 500 zł. Narazie umowa na okres probny, po miesiacu normalna i podwyzka. :-)
hej, to super wiadomość!! :-)
Moniat84 jakas beznadziejna ta twoja gin- co ją obchodzi twoje L4 ma wypisać i już!- to jej obowiązek, przecież masz prawo się zle czuć!
heh, z moich doświadczeń wynika coś innego



wczoraj na szkole rodzenia położna mnie pytała, czy ja mam już termin na teraz skoro taki duży brzuchnormalnie się załamałam, że wyglądam widocznie jak słoń
potem w sklepie ekspedientka tez pytała, czy już niedługo rodzę![]()
a tu jeszcze tyle czasu...
hehehe
zapewne jak będę w 9tym miesiącu wszyscy będą pytać, czy noszę bliźniaki, a może trojaczkieh....
mi z kolei mówią, ze to fajnie urodzić w maju- taki ładny miesiąc


a moim zdaniem brzuch mam wielki ;-)
Witam!! właśnie mi mój M przyniosł komputer do szpitala i piszę! Nie wiadomo jak długo będę leżeć. Mam zbiórkę moczu dobowego, i jutro ok 11 będę miała wyniki, czy białko mi się zmniejsza, czy nie, jak nie, to poród, jak tak to czekamy do 36-37 tc ;-);-)i tez poród... Tak mi się już tu nie chce leżeć, naogłądałam się noworodków, że nie wiem, hehe, że aż mi zbrzydłyA u was widzę, że głośno! hehhe
Kochana, trzymamy kciuki

marela my bylismy z 5,5 miesieczym Bartkiem na wakacjach nad morzem, mamy jakies 500km, grunt to zaplanowac sobie podroz w nocy, w dzien moze byc ciezko ale w nocy luz, wakacje byly udane generalnie
w 2009 tez bylismy ale to chyba byly nasze ostatnie wakacje nad polskim morzem, dziczeje chyba, te tlumy mnie oslabiaja , poza tym brak pogody i generalnie syf
mnie dopadl atak mojej blizejniesprecyzowanej jeszcze alergi.... kuzwa....udusze sie chyba
padne...
w 2009 tez bylismy ale to chyba byly nasze ostatnie wakacje nad polskim morzem, dziczeje chyba, te tlumy mnie oslabiaja , poza tym brak pogody i generalnie syf
mnie dopadl atak mojej blizejniesprecyzowanej jeszcze alergi.... kuzwa....udusze sie chyba

padne...
SylusiaSW
Kochająca:)
Czytałyście te info o becikowym...standardowo jakaś pomyłka. Kurcze muszę pogadać z moim ginem o zaświadczeniu!
reklama
Molly_anna
Fanka BB :)
SylusiaSW, tak, ja już od jakiegoś czasu wiem, że trzeba mieć to zaświadczenie... Biurokracja
Jakby sam fakt urodzenia dziecka nie wystarczał


Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 19
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 11
- Wyświetleń
- 5 tys
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 810
- Odpowiedzi
- 24
- Wyświetleń
- 6 tys
Podziel się: