mamulica
Fanka BB :)
Powiem tak: jako mama robiłabym wszystko zeby przestał płakaćZakładam ze mówimy o płaczu "bez powodu" tzn dzidzia, najedzona, ma sucho itd...
Czy aby napewno płacz (nawet w ramionach mamy) jest lepszy od wyciszenia się i zaśnięcia (nawet pod tetrową pieluszką)?????
...
 Mój Busio zwykle uspokaja się u mnie , więc de facto nie znam problemu dziecka płaczącego bez powodu - ale gdyby tak było i pielucha by pomagała, to pewnie bym tak robiła

A oczywiście psychologia zwykle biegnie gdzieś obok jednak


Pomimo specjalizacji właśnie z psychologii dziecięcej widzę, ze w przypadku własnego dziecka nie ma to zastosowania

 Szewc bez butów...Ja z resztą już się śmieję, że za 2 lata do superniani idziemy



mi nie 
Nie jest to przyjemne , ale nie ma opcji żeby spał tylko na rękach.
		