reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

hej :-)
Nadrobilam. :-)

Maborka trzymam kciuki i za Ciebie i za Synka. No i oczywiscie tatę, ktory zapewne tez wszystko bardzo przezywa.
Nie ukrywam, ze Wasza historia bardzo mna wstrzasnela i uswiadomila kilka rzeczy. Mialysmy ten sam termin..


Karol spi, a ja nie moge wstac z krzesla.. boli mnie w pachwinie od strony krocza.. tak jakby po wewnetrznej stronie uda...:dry:
 
reklama
Dzien dobry!!!!!! Nareszcie jakiegos kopmpa dorwałam !!!! Meza brata kompa dorwałam i moge do Was napisac!! dziekuje Wam dziewczynki ze tak podtrzymujecie mnie na duchu! jeszcze 3 tygodnie i moge juz normalnie funkcjonowac , chociaz teraz tez tak jest ale uwazam na siebie:) Nie nadrobie Was niestety teraz :( jak tylko odzyskam mojego neta to przeczytam wszystko jedynie to przeczytałam ze maborka pisała maborka - kochana to cudnie ze Szymus wraca do zdrowia!! to jest najwazniejsze!! i ciesze sie ze masz takie podejscie :)) trzymam kciuki za Twojego Kruszynka Po ostatniej wizycie robila mi USG i moj Krystianek wazy 2 kg :) ja schudlam jeden, ale to nic przy mojej wadze hehe :) ciesnienie ok no i na szczescie juz nie musze latac co kilka dni do niej tylko teraz 18 lutego :) więc jest ok :) szyjka sdie wydluzyla troszke rozwarcie stoi w miejscu wiec jest ok :)) Dobra dziewuszki zmykam bo szwagier mnie zabije hehe :)) Milego weekendu. :) bede sie starała do Was pisac jak bede miała możliwosc
 
kurcze nie nadrobie... wczoraj mnie nie było, a przedwczoraj tylko na sekundkę... ehh gaduły z was ;-)

ale ziąb.... brryyy nawet piec gazowy nie umie nagrzać nam mieszkania :baffled:
ehh fajna zima ale już mi się marzy wiosna, długie dni, solarium :-D

buźka... co robicie na obiad??
 
Witam Brzuchatki ;-)
Zacznę dzisiaj jak pewnie każda z was od naszej Maborki. Moge powiedzieć że po części Cie rozumiem. Tylko, że ja stałam po tej drugiej stronie, to ja wkładałam te sondy do żołądka i to ja zmieniałam te pieluszki i widziałam łzy w oczach mam że one nie mogą tego zrobić...Na taki widok człowiek nigdy nie jest przygotowany. Najważniejsze że mały rośnie i jest coraz silniejszy!! Uwiez mi...dzien w którym włozycie go do nosidełka i wyjdziecie ze szpitala będzie najpiękniejszym dniem w waszym życiu a zarazem będzieciecie pełni obaw. Ale poradzicie sobie bo macie SIEBIE :tak: trzymam za was kciuki!! Jestem myślami z wami...Ważne że Ty dochodzisz do siebie bo przecież to Ty jesteś teraz mu najbardziej potrzebna...

Kochane nocka okropna. Nie umiałam zasnąć do 2, spałam z przerwami, brzuszek mnie pobolewał ale myśle że to od ruchów małego bo bardzo gmerał i miałam wrażenie że mi moje wnętrzności powyrywa heh.
Jejku byle do marca...

Mówicie o dentyście...ja tez muszę się tak wybrac i to jak najszybciej bo później kiedy?
 
Hej brzuchatki!
Sukces wstałam tylko raz na siusiu:-D!!Łał...
Nockę zaliczam do udanych.
Dziś jak mój P się wyśpi po nocnej zmianie to zaciągne go do carrefoura:-)!
Miłego dnia!

Czarnuszka wielki buzial dla Ciebie i trzymaj sie dzielnie!

Oj nie, nie dziewczyny!! Nie zgodzę się i tupnę bosą stópką mą. Nie macie racji. Już zresztą wspominałam o tym.
Ja nie mam Szymona przy sobie i tu jest problem.
To nie ja go przewijam w nocy, nie ja podchodzę, gdy płacze kiedy mnie nie ma - położne nie podchodzą, bo nie słyszą, nie reagują na płacz dzieci na oddziale. Położne są delikatne w zależności od humoru, mogą przewinąć Szymona, tak że ryczy, mogą mu założyć lub wyjąć sondę od pokarmu tak, że podrażniają mu przełyk, wyszarpuję pod złym kątem, nieuważnie... A ja stoję i patrzę. Jak zwrocę uwagę, to muszę liczyć się z tym, że w nocy mogą być "złośliwe" wobec niego...
Nie mogę go przytulić.
Nie mogę go wziąć na ręce.

To, że Szymon jest już na świecie, to nie jest powód do zazdrości.
Trzymajcie swoje szkraby w brzuchu jak najdłużej, bo to dla nich największa szansa. A po porodzie, po 3 dniach jak się dobrze będzie układało, pójdziecie do domów z pulchnymi, zdrowymi dzieciaczkami. W domowym zaciszu będziecie się poznawać, dostrajać swoje rytmy spania i czuwania. W ciszy będzie działa się miłość...
Przed nami jeszcze najmarniej ok. 60 dni, do 20 marca w szpitalu. Szymon śpi wśród bibczeń i alarmów innych dzieci, którym spada tętno, saturacja... nie lubi tych dźwięków, są ostre, zakrywa sobie uszka rączkami...
Wyobraźcie sobie co czuję, gdy codziennie odchodzę od inkubatora, gdy go zostawiam...
Kochanie wiem że te słowa nic nie pomogą ale jesteśmy z tobą myślami!!

Cześć...

dziś znowu czeka mnie kolejne pranie i prasowanie - tym razem niebieskie rzeczy...
mam trochę zielonych i pomarańczowych ale nie wiem jak je wyprac - czy mogę razem? boję się że coś tam zafarbuje :sorry2:

ok idę wstawić niebieskie :huh:
Ja piorę razem kolory tylko w niższej temperaturze- 40 .

"Napisał SylusiaSW
Ja mam 2 rodzaje niby skurczyków- jedne to stawianie się brzuchola czyli takie twardnienie bez bólu właściwie i sa 2 które nachodzą powoli od dziwnego ciągnięcia po dosyć mocny ból i trwają jakąś minutę....mało przyjemne! Ale cóż musimy się przygotowywać tak;-)!!"





Ja, jako trzecia, dolaczam sie do terminu!!! :-) Wlasnie sprawdzilam. Na ten dzien jestesmy 3. Czy to zbieg okolicznosci, ze akurat na Twoj post Owlrene trafilam? Nie jestem czestym gosciem, zwlaszcza na tym watku i nie sledze go dokladnie. Obudzilam sie po 4 godzinach snu, meczylam sie ponad godzine, nie moglam zasnac...
No, ciekawe, ktora pierwsza wyladuje? Mi wroza wczesniejszy porod. A przyznam, ze bardzo mi zalezy, aby moje Malenstwo urodzilo sie w marcu, JAK JA:-):-):-)

Gdy przewracalam sie z boku na bok, uswiadomilam sobie, ze w tym roku bede obchodzila DZIEN MATKI jako mamusia!!! :szok: Nie moge sobie tego wyobrazic!!!:-)
Witaj! No to jest nas trzy chociaż mój gin wróży że maluszka wylezie troszkę wcześniej:-)!Dał mi jeszcze 2-3 tygodnie!

Dokladnie ja tez mam takie dwa rodzaje i jak te pierwsze to do zniesienia to te drugie to daja w kosc.Do tego ja juz czuje sie strasznie ociezala i nie moge sie zgiac i to nie dlatego zem gruba tylko zaraz mnie brzuchol boli.
Zauwazylas ze mamy jednakowy termin?Ciekawe ktora pierwsza wyladuje na porodowce.



zazdroszcze tego morza uwielbiam a ostatnio 8 lat temu bylam jeszvcze w ciazy z
Kubusiem.

Mcgosia tez nie zazdroszcze ze maz imprezuje.
Ja pewnie bym tego nie zniosla bo toleruje tylko 1 piwko lub lampke wina do obiadu lub kolacji.Dzieki Bogu moj maz nie przepada za imprezami wiec nie musze sie o to martwic.
Już kiedys gadałysmy o wspólnym terminie i miałam meldować Ci po kolejnym badaniu USG o rozmiarkach maluszki- wizytę z pomiarami mam 28 .01 więc zamelduję!!!

dopiero drugi dzień z rzędu...ale i tak wiem że to już jego końcówka z tym piciem...Jak dziecko będzie to sobie na to nie pozwolę :sorry2:
Póki co nie jest źle...i tak już go bardzo zmieniłam a i on sam też sie zmienia - jestem wiec dobrej myśli :-D

Ja na tygodniu podjadę chyba do Praskiego i zapytam jaką wyprawkę dla dziecka trzeba - by nie targać niepotrzebnych rzeczy :-D
Wiem że jak nie ma miejsca w Praskie to czasem odsyłają do mnie do powiatowego w Wołominie- leżałam 4 lata temu z dwiema dziewczynami odesłanymi!
 
Ostatnia edycja:
SylusiaSW weź mnie nawet nie strasz :szok:...mam nadzieję że w marcu mało chętnych będzie na Praski :-D z tego co wyczytałam na wątku regionalnym to i tak większość warszawianek wybiera Karową, Bródnowski lub Bielański :sorry2:
 
maborka życzę ci z całego serca, aby ten trudny okres szybko wam zleciał i jak już będziesz miała małego ze sobą to miłością i chwilami spędzonymi nareszcie razem zapomnieć ten trudny czas w szpitalu i cieszyć się swą bliskością, mam nadzeje że właśnie tak będzie ...:tak: musi być
 
reklama
Dziewczyny mam do was prośbę...po pierwsze:nie piszcie o bólu zęba bo mnie automatycznie boli....:baffled:i o obiadku też nie bo mi się ziemniaczków z sałatą w kefirze zachciało..a na taki mróz to nawet M zabronił mi wychodzić.
 
Do góry