Marcówki-codzienne rozmówki:))

[moniSkaBe]

kurcze chcialam napisac do Ionki, ale przeciez ona za granica mieszka a ja nie mam roamingu.

 

[AniaSkrzat1]

nio pamietam że z tym zębem cos było nie takale gdzieś ominełam watek że w końcu do dentysty poszłaś ja tez mam problem z 8 ale muszę czekać do porodu

 

[moniSkaBe]

jaka wiadomosc od Patinki
kurcze niby smieszne, a jakby bomba byla naprawde? to juz nie bedzie smieszne

 

[1kkarolaa1]

no dziewuszki... jakie avatarki...

 

[Czarnuszka88]

Witam się :-) No juz wracam do świata żywych. Napisałam, poprawiłam co trzeba i przygotowane do oddania- jutro jade do dziekanatu i bedę miała wrzoda z głowy
Ach jaka jestem szczesliwa

Musiałam siebie i mieszkanie doprowadzic do stanu uzywalności bo przez ta prace długo nie sprzatane a ja jak upiór. Dlatego zafundowałam sobie farbowanie włosów i nowe paznokcie. Jeszcze henna, troche wyrywania kłaków i będę wygladac jak człowiek

Tez obiadek własnie gotuję ale makaronu do zupy nie mam wiec trzeba ruszyc dupsko do sklepu a tak bardzo mi sie nie chce

Kurcze tak piszecie ze chciałybyscie juz urodzic a ja wcale nie chce jeszcze troche do zrobienia mi zostało no i wcale mi w ciazy źle nie jest- ja bym mogła tak ze dwa lata hehe

Ach odebrałam wyniki mpich ostatnich badac. posiew ok ale po raz pierwszy morfologia nie do konca- hehe pasozyt wyssał co trzeba i juz pod koniec zaczeło dla mnie brakowac. Hematokryt odrobine za niski. Ale mysle ze nie bede siac paniki- wezme te moje znienawidzone witaminy i powinno byc ok.

ide do sklepu, do później

- koza kochana!!!! jak dobrze ze wrocilas
Trzymam kciukasy za prace zeby bylo ok Jejciuu!!!!!!! 37 tydzien juz masz

Hej laski,pisze z komorki. Jestem w szpitalu od wczoraj,dzidzi serduszko 2x przestalo bic ;-(
juz ok,ale dalej monitoruja nas. Nie mam numeru do nikogo z Was ;-(

ojejuuu (((((-( trzymam kciuki :-(

 

[mcgosia83]

nienawidzę dentystów

moniska oglądam tą stronkę co wkleiłaś kotlet.tv i normalnie aż mnie skręca
jak przez miech nic prawie nie przytyłam tak chyba dzis nadrobie ze 2 kg :-)


a pamiętacie jak pisałam wam o tym zameldowaniu?...wymeldowałam się od siebie (mieszkałam 300km od Wawy) i tak bezdomna jestem na chwilę obecną...
jakoś nie mogę się z matką J zgrać by mnie zameldowała... ale skoro i tak już nie zdążę wyrobić nowego dowodu to powiem mojej mamie zeby mnie spowrotem zameldowała w domu rodzinnym (dowodu wtedy chyba nie bede musiałą zmieniać skoro będzie ten sam adres) i jak mnie zamelduje to wtedy matka J może mnie na czasowo zameldować - o ile zechce - bo cos ostatnio mówiła ze dziecko przecież moze być zameldowane przy ojcu J jest na nią wqrwiony i sie do niej nie oddzywa... a ja nie lubie ją o nic prosić bo u niej zawsze jest "coś za coś"

 

[mcgosia83]

oj ta Patinka... nie dosć że stresuję się Frankiem to jeszcze bombą ...
też bym chciała mieć na czym oko zawiesić

 

[Czarnuszka88]

napisałam Ionce sms-a wiec moze bedzie do mnie pisała...to bedziemy wiecej wiedzialy

 

[moniSkaBe]

napisałam Ionce sms-a wiec moze bedzie do mnie pisała...to bedziemy wiecej wiedzialy

o super.

ide fryty wstawiac.

 

[AniaSkrzat1]

Kurcze ale świnia z tej "tesciowej",nie rozumiem co jej zalezy,przeciez jesteście razem no i teraz jeszcze dojdzie dzidziuś,przecież ona i tak tam nie mieszka głupia baba...Gosia a zawsze z nia miałaś taki kiepski kontakt???