reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Grudniowe mamusie 2008

reklama
no to juz wiem co D dostanie na walentyny:-D
Gaciora kupimy,jajka docieplimy
Zima sroga mrozi,troche,Wacek bedzie miał radoche:-D
Walentynki są raz w roku,może będzie co z doskoku
jak sie zgrzeją to zdrętwieją:-D:-D:-D:szok::szok::zawstydzona/y::zawstydzona/y:
 
no to juz wiem co D dostanie na walentyny:-D
Gaciora kupimy,jajka docieplimy
Zima sroga mrozi,troche,Wacek bedzie miał radoche:-D
Walentynki są raz w roku,może będzie co z doskoku
jak sie zgrzeją to zdrętwieją:-D:-D:-D:szok::szok::zawstydzona/y::zawstydzona/y:
heheh tylko wiesz z tym ogrzaniem to ostrożnie gdyż za ciepło dla nich to też niezdrowo:-D:-D:-D
 
Hej Laski!

Mężowy pojechał na narty. Więc Pyciolku ja też jestem sama przez tydzien. I pocieszę Cię mój Jasiek ma ostatnio szał jakiś i na każde "nie" reaguje wrzaskiem jeszcze trochę i zacznie mi się po podłodze rzucać. Jest momentami nie do zniesienia. To już 2 albo 3 tydzien. Na szczęście w miarę dobrze sypia budzi się ze dwa trzy razy ale jak go pogłaszczę albo na chwilę na ręce wezmę to usypia spowrotem.
Będę musiała ze sobą walczyć żeby go na ten tydzien nie przetransportować do nas do łóżka. Ale później znowu moze być kwas ze snem.
 
reklama
Myszqo to chyba taki czas, bo Iggy robi to samo. Jak mówię nie to ryk. A jak go próbuję odciągnąć, albo podnieść, żeby np nie broił, to się zapiera i wygina w łuk. Wydaje mi się, że kiepska matka jestem...
 
Do góry