Dzieńdobry:-)
dzisiaj ciężki dzień przede mną. szczepienie. już sie zarejestrowaliśmy. Zobaczymy tylko czy najpierw gruźlica, czy prevenar. a ta pediatra jest tak olewająca w temacie, że już mnie głowa boli

Ostatnio przed szczepieniem to go osłuchała i zważyła..tyle

a mi sie wydawało że powinna jakoś się przyłożyć..beznadziejna jest

a do tego przyjmuje w godzinie spania małego. no i bedę mieć super dzień. Potem do urzędów, jescze ciocia zapowiedziała się że z rzeszowa wraca na dwa dni i od razu do bejbesa chce wstąpić

fajnie, ale jak ja to pogodzę

a wczoraj mieliśmy surprajsa:-) Mój brat z karafką (jego przyszła małżonka) kupili małemu zestaw majsterkowicza! No w szoku byłam! Tak im isę spodobało, że Michał non stop z śrubokrętami chodzi i w ogóle wszystko by naprawiał że nie mogli sie oprzeć. Michał był w siódmym niebie

Od razu oczywiście upodobał sobie śrubokręt, do tego miał śrubki i mnóstwo dziurek do wkręcenia...no super sprawa. zobaczymy czy zda egzamin i mały sie troszkę sam zajmie sobą. bo tak jak teraz to ona sam się nie bawi

mama i mama...ehhhh Porobiłam fotki, ale jak wiecie nie mam jak wrzucić na kompa. Mówiłam mu wczoraj, żeby mi zobaczył co się dzieje z czytnikiem to udał, że nie słyszy

tak więc długo fotek nie wstawie



shit. Później poczytam bo bejbe spokoju mi nie daje.

