reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy z Irlandii!!

Witam laski
Juz jestem spowrotem w domku huraaaa:)!!

Nadrabiam co piszecie:)
Gastone gratulacjeeeee!!!!!!
Asienka ja wiem co czulas mi Oli sie sam na klucz zamknal w pokoju klucz sie wysunal i nie umial go wlozyc a mial rok z chakiem. drzwi nie do wywazenia musialam po slusarza dzwonic on plakal na maksa ten przyjechal zaczal wiercic i Oli sie wystraszyl na maksa. po ok godzinie dostalam sie do pokoju ale nidgy wiecej....

Chata wysprzatana, rospakowalam sie, teraz relaks w koncu u siebie:)
 
reklama
Hejka:-)
No to niezle sie wciagnalyscie babeczki w MJM heheh zeszlej nocy Wam sie snila Gastone, a tej po obejrzeniu dzisiejszego odcinka ,pewnie przysni sie ze Pani zdradza Pana ciekawe tylko kto kogo z kim, oby tylko moj m sie nikomu nie snil:-D :-D:-Dno i zeby mi czasem rola suczy nie przypadla:-D:-D
A tak wogole to Gastone mi sie snila tez, ale nie ze miala trojaczki tylko ze sprzedawala mi swojego slaloma:-Dznaczy sie jeden z wozkow:-D

Asienko straszne chwile musialas przezyc:-(dobrze ze Ania byla w łozeczku i ze wszystko dobrze sie skonczylo....my tez mamy takie drzwi i ja za kazdym razem jak schodze na dol to podkladam jakiegos buta:baffled::tak:a u mojej kolezanki moj m juz nie raz sie wlamywal - na jej prosbe oczywiscie:-D

Frog to mam nadzieje ze teraz to pelen relaxxxx i R caly Twoj :-D:-D:-D

My dzis bylismy na szczepieniu BCG i powiem Wam ze sie troche zdziwilam bo nie zrobili malemu proby a odrazu dali szczepionke :baffled: Pielegniarka powiedziala ze polandia nie jest krajem wysokiego ryzyka i proba nie potrzebna:nerd: no i troche mnie zmartwila bo powiedziala ze moze sie troche "babrac" nawet do 6 tyg :eek::-(ciekawe jak bedzie...Maly plakal oczywiscie, a po szczepionce zrobil sie spiacy, ale pospal tylko pol godziny i jak sie obudzil to z podwojnym adhd:-Dno ale na szczescie juz spi...uffff
 
Agusiek to jest normalne,ze moze sie troche "babrac"po tej szczepince.Tobiemu wlasnie tez troszke sie cos tam dzialo.Ale jak pojawi sie ropka lub cos takiego to najlepiej zostawic to w spokoju,nie wyciskac!
Moj M ma dzisiaj jak nigdy wieczor wolny,ale jak ja usypialam malego to moj m odlecial razem z nim.Tak wiec tak jakby go nie bylo:-(Nie bede go budzic ,bo chlopina strasznie przemeczony.
 
Lubiczanko ryczeli po równo,ale jak widzę żadnych skutków ubocznych.
No może jeden. :szok:Matt powiedział "raz,dwa,czy,ctery" :eek::szok::-D
Zdolniacha mała :-)

Oj to wiem,że Grazia tak powiedziała,że jest bezpłodna a nie jest,i dlatego mówię,że według niektórych (np.Michała) to byłoby niepokalane poczęcie :tak:
A z tego co kojarzę to mówiła to wielu np.Markowi,jego Mamie itp.:baffled:
Heh Matt jednak umie liczyc:nerd:
Moj dzis walnal glowa o kafelki przy kominku:-:)-:)-(na szczescie za bardzo nie plakal....ale guza ma:-:)-:)-( on normalnie chodzic nie potrafi tylko biega
A wcale,że nie:no:Michałowi powiedziała,że ona jest bezpłodna,Marysia też taką wersję zna,ale Barbarze powiedziała już,że to Michał jest bezpłodny:tak:A Marek wie,że ona powiedziała,że jest bezpłodna po to żeby Michał się nie domyślił dlaczego na prawdę się truła.A tak na prawdę to ona się nie truła bo chciała tylko Marka nastraszyć,ale jej się,że tak powiem noga powinęła i Michałowi się auto zepsuło i nie zdążył dojechać zanim ona odpłynęła:sorry::-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D

:-D:-D:-D:-D:-D
Usmialam sie z Was wszystkich na maksa:-D:-D:-D

ja dzis do polowy ogladalam ale po lepkach-mielismy goscia i troche w TV looookalam i troche gadalam:-p

Pauletta alez mi narobilas smaka na kopytka:rofl2:
Chyba jutro zrobie:tak:;-)

Kamcia wszedzie dobrze ale najlepiej w domu;-)

m pojechal do kolegi a ja sama....maly lula

Marta cos dla Ciebie:
http://www.carsireland.ie/

http://cars.donedeal.ie/section/cars

http://www.carzone.ie/
Moze juz szukalas na tych stronkach?
A jakiego samochodu szukacie?
http://www.carsireland.ie/
 
Ostatnia edycja:
witam laski'
melduje sie juz z domku'
po podrozy z przebojami ale dotarlam w koncu niewazne ze o 4 godz pozniej ale jestem
jutro napisze co i jak..a teraz zmykam bo padam na pyszczek
 
A wcale,że nie:no:Michałowi powiedziała,że ona jest bezpłodna,Marysia też taką wersję zna,ale Barbarze powiedziała już,że to Michał jest bezpłodny:tak:A Marek wie,że ona powiedziała,że jest bezpłodna po to żeby Michał się nie domyślił dlaczego na prawdę się truła.A tak na prawdę to ona się nie truła bo chciała tylko Marka nastraszyć,ale jej się,że tak powiem noga powinęła i Michałowi się auto zepsuło i nie zdążył dojechać zanim ona odpłynęła:sorry::-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D
heh:-D:-D:-D:-D wymiękłam po tym poście...
i już nie wiem co miałam napisać...:sorry:

Marta - to i tak bym niestety nie pomogła..:-( no chyba że z Patrykiem na plecach ;-) ale coś zdrówko nam nie dopisuje i jutro idziemy do lekarza..

To dobranoc bo muszę poćwiczyć słownictwo..:baffled:
 
witam skoro świt
musialam wstac bo spac nie moglam..a w Pl wstawalam o 7 razem z moja corcia wiec normalnie wstalam tylko ze ona jeszcze spi a ja nie

a wiec pojehalismy na lotnisko przed 10 bo lot o 11:15 ..odprawa i cala reszta bajerow ..i juz plaowana godzina wpuszczania do samolotu a tu samolotu braj ale za to jest komunikat ze samolocik zostal przekierowany do Poznania bo cos tam cos tam..i ze po odebraniu bagazy prosze udac sie na plyte lotniska zotana podstawione autobusy ktore zawiaoa nas do Pozn...
a wiec MY ..Albert ..Ewunia ..i JA oraz wozek i 2 podreczne zasowamy po walizke..i pozniej jedna reka z walizka i wozkiem pchanym do autobusow..gdzie wszscy spiesza sie bo moze ich zapomna zabrac ale luz..mily pan pomogl mi zapakowac bagaze i zlozyc wozek.. no i w droge 3 h... mala pozniej zasnela i niwiedziala ze juz po odprawie w Poznaniu itd..obudzila sie w samolocie bo spadla mi z foteli jak siegalam cos z podrecznego ale nic sie nie stalo ..tylko strachu sie najadla bo spala..LECIMY.o 14...
w Dublinie ladujemy o 16:30.. no a juz o 17:30 jade do Galway wiec w domu bylam zamiast o 17 to przed 21..zrypana jak kon po westernie
no i gnojki w Bydgoszczy nie puscili mi thermomixa co za frajerzy jeden juz chcial ale taki maly dolaczyl i niepozwolil..ale dobrze ze kazalam rodzica poczekac i zabrali bo mialam takie przeczucie ze doczepia sie ..

a wiec taka przygoda.
 
witam:-)

didi wpółczuje,ja bym sie wkurzyła:no::confused2:

znalazłam zafire,jakies 15km od Cashel:-)tylko nie wiem czy jeszcze jest:-(no i ide do banku kłócic sie o moją kase bo dzisiaj powinna byc a nie ma:no:
 
reklama
Didi-wow,faktycznie przygodę miałaś-i oto dowód do wszystkich mam,które obawiają się lecieć same z dwójką dzieci-nawet jak jest pod górkę,dacie radę:tak::-D
Marta-o jaką kasę się idziesz kłócić?Coś Ci nie wpłynęło?czy z lokaty?czy jak?
i kolejne pytanko-dzwoniłaś o tą zafirę?który rok?
Joann-powodzenia u lekarza:sorry:
Uciekam do góry-może nawet się ubiorę;-):-DMiłego dnia dziewczynki
 
Do góry