reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Grudzień 2009

Hej dziewczynki ja wyspana chociaz moj Szymek znow sie budzi w nocy co 3 godziny a juz co 5 sie budzil cos mu sie odmienilo wazne ze spi cala noc :) My chyba tez pojdziemy na spacerek tylko kurna T zapomnial mi kupic folii na wozek i nie wiem czy jak pada sniego to moge wyjsc bez tego?
Kasiuch to byla pierwsza wizyta tylko maly mial stopke wygieta ulozeniowo ale juz mu sie naprostowala :)
No pewnie że możesz;-) Jak mocno by padało to można też budke zasłonić pieluszką tetrową
 
reklama
AnOoLa88 - co do karmienia przy rodzinie to ja nie mam oporów :tak:ale przy teściach mam, jak z Nimi mieszkałam a oni byli w piżamach czy też teściowa w koszuli to sami sie mnie wstydzili i musiałam czekać pod drzwiami aż się ubiorą, więc teraz ostatnio jak byli to też miałam opory wielkie karmić przy Nich zwłaszcza, że się na moje cycki gapili jak sroka w gnat.... przez co ja się denerwowałam i mały również, a po tym karmieniu w ich obecności na wieczór mieliśmy kolkę bo młodemu co chwila cyco wypadał i powietrze łapał .. :eek: Tak więc teraz jak ''wpadają'' to ich wypraszam ...... co jak co .....ale tutaj chodzi o mój komfort psychiczny i nie potrzebuję nad sobą wystających dwóch praktycznie obcych mi osób.
ja przy swojej rodzinie też mogę..
ale tu sprawa jest taka że przy niej nie bede i juz.!
po pierwsze dla mnie jest obcą osobą i zawsze będzie.. nawet po naszym ślubie.. a po drugie zwyczajnie jej nie znosze a ona sama wcale nie ulatwia mi sprawy zebym ją polubila..
dlatego w ogole nie lubie jak mi wchodzi na góre..
moja tesciowa niezaleznie czy karmilam na poczatku cycem czy potem butla stawala nademna i patrzyla "czy ciagnie" po 2 tygodniach bylam tak wykonczona ze mariuszowi powiedzialam ze jak jej nie uspokoi to ja to zrobie i na chwile byl spokoj ... a potem i tak ja musialam walnac bo po dobroci do niej nie dociera ...
ja mialam tydzien spokoju bo jak ktorys raz z kolei przyszla to yebnelam na nią spojrzenie takie ze aż ją dreszcze przeszly no i tu nie wchodzila..
pozniej odpuscilam troche bo mnie w sumie bartek prosil.. w koncu to jest babcia Majki.. ale teraz zaczynam tego zalowac.. bo do niej to nic nie dociera.. mieszkamy razem rok.. i przez ten rok bylam naprawe spokojna.. ani jednego złego słowa jej prosto w oczy nie powiedzialam.. czas chyba byc chamskim :p
 
ja przy swojej rodzinie też mogę..
ale tu sprawa jest taka że przy niej nie bede i juz.!
po pierwsze dla mnie jest obcą osobą i zawsze będzie.. nawet po naszym ślubie.. a po drugie zwyczajnie jej nie znosze a ona sama wcale nie ulatwia mi sprawy zebym ją polubila..
dlatego w ogole nie lubie jak mi wchodzi na góre..

ja mialam tydzien spokoju bo jak ktorys raz z kolei przyszla to yebnelam na nią spojrzenie takie ze aż ją dreszcze przeszly no i tu nie wchodzila..
pozniej odpuscilam troche bo mnie w sumie bartek prosil.. w koncu to jest babcia Majki.. ale teraz zaczynam tego zalowac.. bo do niej to nic nie dociera.. mieszkamy razem rok.. i przez ten rok bylam naprawe spokojna.. ani jednego złego słowa jej prosto w oczy nie powiedzialam.. czas chyba byc chamskim :p
podobnie jak u mnie

ja uwielbiam kawaly o tesciowych:-D:-D:-D
np.ten ze tesciowa powinna miec dwa zęby.........................w szczegolnosci ten ktory ma ja bolec:-D:-D:-D jestem wstretna ze to pisze no ale trudno:happy:
 
Hej dziewczynki ja wyspana chociaz moj Szymek znow sie budzi w nocy co 3 godziny a juz co 5 sie budzil cos mu sie odmienilo wazne ze spi cala noc :) My chyba tez pojdziemy na spacerek tylko kurna T zapomnial mi kupic folii na wozek i nie wiem czy jak pada sniego to moge wyjsc bez tego?
Kasiuch to byla pierwsza wizyta tylko maly mial stopke wygieta ulozeniowo ale juz mu sie naprostowala :)
ja bym sobie darowala...bo wiem ze jak jest wilgotno leppiej z dziecmi nie wychodzic!!
zwlaszcza ze byl tak chory..;/

kuzynka wyszzla na mgle z dwuletnim synem i mial zapal oskrzeli ktore przeszlo na pluca;/

ja jak pada nie wychodze wogole...
 
Witam się dzisiaj bardzo wyspana:-):-):-)
Wyobrażcie sobie że Tomek dziś całą noc przespał w łóżeczku:szok::szok:
I budził się po dłuższych przerwach...spać poszedl tak koło 20.30...potem pił o 0.30.....o 4 o potem o 7.30:-D:tak:
Więc jestem super wyspana:tak:
AnOoLa88 - co do karmienia przy rodzinie to ja nie mam oporów :tak:ale przy teściach mam, jak z Nimi mieszkałam a oni byli w piżamach czy też teściowa w koszuli to sami sie mnie wstydzili i musiałam czekać pod drzwiami aż się ubiorą, więc teraz ostatnio jak byli to też miałam opory wielkie karmić przy Nich zwłaszcza, że się na moje cycki gapili jak sroka w gnat.... przez co ja się denerwowałam i mały również, a po tym karmieniu w ich obecności na wieczór mieliśmy kolkę bo młodemu co chwila cyco wypadał i powietrze łapał .. :eek: Tak więc teraz jak ''wpadają'' to ich wypraszam ...... co jak co .....ale tutaj chodzi o mój komfort psychiczny i nie potrzebuję nad sobą wystających dwóch praktycznie obcych mi osób.


Ja tam nie mam oporów przed karmieniem przy teściach;-) Choć staram się wtedy trochę osłonić pieluszką...bo wiadomo..teść nie musi "podziwiać" moich piersi;-)

Co do tych naszych mężów:wściekła/y:
Cherie Anoola na prawdę wam współczuję...gdyby mój Arek tak się zachowywał to zamiast drugiego dziecka byłby rozwód:no: Bez przesady...same dziecka sobie nie zrobiłyśmy:wściekła/y:
Ale u nas nie chodzi o to że A mi nie pomaga:no:
Robi wszystko...kąpie przewija usypia..jak by trzeba było to flachę też da...i nie robi tego z łaski tylko na prawdę chce pomóc:tak:
Tylko z nami coś nie tak:no:
On albo pracuje...albo śpi po pracy...albo zajmujemy się na zmianę dziećmi:no:
Zanim wieczorem dzieci usną to jest 21.30...ja wtedy padam na twarz...a ty jeszcze trzeba oprzątnąć dom żeby choć rano był pożądek....
I kiedy znależć czas żeby się poprzytulać? Żeby porozmawiać ze sobą?
Jak mam czekać aż Tomek podrośnie to prędzej się wykończę:no:

Boziu już chyba na następne dziecko się nie zdecydujemy:no:
 
ja bym sobie darowala...bo wiem ze jak jest wilgotno leppiej z dziecmi nie wychodzic!!
zwlaszcza ze byl tak chory..;/

kuzynka wyszzla na mgle z dwuletnim synem i mial zapal oskrzeli ktore przeszlo na pluca;/

ja jak pada nie wychodze wogole...
Oja no widzisz to juz zglupialam kazda mama inna to moze sobie daruje przemysle zaraz :)))
 
Hej dziewczynki ja wyspana chociaz moj Szymek znow sie budzi w nocy co 3 godziny a juz co 5 sie budzil cos mu sie odmienilo wazne ze spi cala noc :) My chyba tez pojdziemy na spacerek tylko kurna T zapomnial mi kupic folii na wozek i nie wiem czy jak pada sniego to moge wyjsc bez tego?
Kasiuch to byla pierwsza wizyta tylko maly mial stopke wygieta ulozeniowo ale juz mu sie naprostowala :)

Śmiało idź:tak: U mnie też wczoraj padał snieg i byłam na spacerze z Piotrusiem bez osłonki;-) uważałam tylko żeby mu do budki płatki nie wpadały.
 
moje dziecko mnie rozwala..
niby siedzi w hustawce ale jak odejde mu z ola widzenia to od razu placz...
i wez idz sobie zjedz sniadanie a juz nie mowie posprzataj..;/
 
reklama
Oja no widzisz to juz zglupialam kazda mama inna to moze sobie daruje przemysle zaraz :)))
Hihi, no niestety każda z nas inaczej wychowuje dzieci;-) Ja na początku jak wychodziłam z mała i padało to właśnie używałam pieluszki a teraz to już nie zasłaniam jej nawet jak pada tylko zawsze ją ustawiam tyłem do wiatru żeby jej na buzie nie padało. Moim zdaniem chodzi głównie o to żeby dziecko nie zmokło ale jak widać- po przykładzie jaki podała Kasiek- może być różnie.
Pozostaje intuicja:-) Ja czekam aż sie mała obudzi i też ruszamy na spacerek
 
Do góry