D
daffodill
Gość
ten osad na języku to jeszcze niekoniecznie pleśniawki, mój Daniel też tak często ma, ale staram się po każdym karmieniu przepłukać mu buźkę przegotowaną wodą i zawsze schodzi.
nam Bobotic też nie pomógł, ale stosujemy Debridat i powiem Ci że z tym lekiem trafiliśmy w dziesiątkę. tylko dziwi mnie, że kazali go odstawić jeśli nie będzie poprawy po tygodniu - my czekaliśmy jakieś 2 tygodnie na poprawę i warto było...
ale skoro Franek przybiera ładnie na wadze to nie stresuj się takmoże to taki Żywczyk - jak mój Daniel.
osad na jezyku to moze byc pierwsza oznaka jakiejs choroby czesto te wirusówki co dizeci maja biegunki okazuja sie osadem na jezyku!!!
może to taki Żywczyk - jak mój Daniel.
Mąż na ostatki sie wybrał- a ja głupia się zgodziłam. Nie przewidziałam tylko że Lidka tak da mi w kość...
to Ci się dziecko wyspało...
a moj\ maz nawet nie umie nic milego powiedziec,,,,, nawet jak sie kochamy mam wrazenie ze mysli o czyums zupelnie innym,,,,wrrrrrrrr juz chyba nic nie bedzie jak przed porodem.....


potem spadlo mi jakies 2-3 kilo.